W koleinach czasu recenzja

Ślady przodków nosimy w sobie. Ponadczasowa opowieść o sile rodziny.

Gdy w 1909 roku Hyrniak z Bieszczad, Semen Małyszko, wybierał się na jarmark, nie mógł przewiedzieć, że los postawi na jego drodze Oksanę, piękną dziewczynę, z którą połączy go gorące uczucie. Szczęście młodych trwa tyle co mgnienie oka, ale ziarno przyszłych wydarzeń zostaje zasiane…

Gdy Wincek Woźnicki z Supraśla dostał powołanie do rosyjskiego wojska, potraktował to jako przygodę. Po wybuchu pierwszej wojny światowej każdy dzień stawał się wyzwaniem, ponieważ celem było przetrwanie…

Historia dwóch rodzin, które różni region, pochodzenie, a nawet język. Ich członkowie zostają porwani przez nurt wydarzeń i stają się świadkami przemian obejmujących sto lat polskiej historii, a upływ czasu tworzy własną kompozycję z okruchów codzienności… W jaki sposób połączy ich los? Jaką rolę odgrywają w życiu korzenie?

To jest naprawdę bardzo wartościowa książka. Może na początku było ciężko mi się wciągnąć. Jednak im dalej to wszystko już szło lżej. Przeżywałam wydarzenia razem z bohaterami. Serdecznie polecam