Brutalne intencje recenzja

Dobra książka

Autor: @paulinkusia1991 ·2 minuty
około 10 godzin temu
Skomentuj
1 Polubienie
Książka "Brutalne intencje" to pierwszy tom serii "Brutal Hearts" i moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. W książce znajdziemy motyw zakazanego uczucia, różnicy wieku oraz hate - love. Klasyfikowana jest jako dark romans i z pewnością przeznaczona jest dla pełnoletnich Czytelników. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Mi zapoznanie się z losami bohaterów zajęło jedno popołudnie. Fabuła została w ciekawy, ale również moralnie wątpliwy sposób nakreślona i dobrze poprowadzona. Akcja powieści jest dość dynamiczna, co sprawia, że nie ma tutaj nawet chwili na nudę. Bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugoplanowi zostali w barwny i intrygujący sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, zdarza się im popełniać błędy czy też postępować pod wpływem chwili. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać oboje bohaterów. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Istotną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia Mii i Lazzaro. Jeśli chodzi główne postaci, to nie ukrywam, że wywoływali oni we mnie wiele mieszanych odczuć, nie zgadzałam się ze wszystkimi ich decyzjami i postępowaniem, jednak zagłębiając się bardziej w ich losy finalnie polubiłam oboje i nawet zaczęłam im kibicować. Relacja bohaterów została w intrygujący sposób poprowadzona. Początkowo jest dość skomplikowana i trudna, co sprawiało, że trudno było przewidzieć co wydarzy się na kolejnych czytanych stronach oraz jak zachowają się bohaterowie, ale podobało mi się to. Czytając "Brutalne intencje" dało się wyczuć targające Mią oraz Lazzarem emocje, wątpliwości, jednak górę na wszystkim brała trochę chęć utarcia nosa temu drugiemu, a także namiętność i pożądanie, które stopniowo zaczęły przeradzać się w coś zdecydowanie głębszego, co nawet trudno jednoznacznie określić. W książce nie brakuje także intryg, tajemnic, niebezpiecznych momentów i zwrotów akcji, które z pewnością nadają dramatyzmu całej historii. Miło spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejny tom. Polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brutalne intencje
Brutalne intencje
"Lilith Vincent"
7/10
Cykl: Brutal Hearts, tom 1

Przy ołtarzu stał okrutny, piękny pan młody. Brał za żonę jej matkę. Krewni Lazzaro Rosettiego stwierdzili, że pora ukrócić wybryki, których się dopuszcza. Zmuszają go do ślubu z Giulią Bianchi w ...

Komentarze
Brutalne intencje
Brutalne intencje
"Lilith Vincent"
7/10
Cykl: Brutal Hearts, tom 1
Przy ołtarzu stał okrutny, piękny pan młody. Brał za żonę jej matkę. Krewni Lazzaro Rosettiego stwierdzili, że pora ukrócić wybryki, których się dopuszcza. Zmuszają go do ślubu z Giulią Bianchi w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Pan architekt
Dobra książka

Książka "Pan architekt" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już pewnie wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok t...

Recenzja książki Pan architekt
Dziki Zachód
Świetna książka

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Dziki zachód" jest powieścią z historią w tlei zarazem pierwszym tomem dylogii "Osadnicy na Żuławach". Na wstęp...

Recenzja książki Dziki Zachód

Nowe recenzje

Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2
Niech żyje baśń!
@alicya.projekt:

@Obrazek Potęga wyobrażeń sprawia, że życie nabiera kolorów, a każdy dzień po brzegi wypełnia się magią. Wiedzieli o ...

Recenzja książki Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2
Dreszczowce
ZŁOWIESZCZE DRESZCZE chcę poczuć jeszcze
@alicya.projekt:

@Obrazek Choć w paszczę strachu ledwo się mieszczę, Choć nieczęsto wpadam już w lęku kleszcze, I z rzadka miewam te...

Recenzja książki Dreszczowce
Dziewczyna z wymiany
Opowieść, w której przeszłość kreuje teraźniejs...
@malgosialegn:

To moje pierwsze spotkanie z autorką i dość zaskakujące. Autorka rozbudziła we mnie ogromne emocje, napięcie tryskało z...

Recenzja książki Dziewczyna z wymiany
© 2007 - 2025 nakanapie.pl