Zagubiony anioł recenzja

Zagubiony Anioł - Magdalena Kordel
Historia mówiąca o tym, że jeśli człowiek jest człowiekiem dla innych, to może zdziałać cuda.
Idealna historia na rozluźnienie po ciężkim dniu pracy.
Ta książka wprowadza w nostalgię, wywołuje uśmiech, oraz prowokuje nieco łez.
Fragmenty narratorskie przywołują trochę wrażenie jakby była to opowiadana bajka. Nie taka zwyczajna, ale ta z tych ważniejszych - takich z morałem jak np. "Baśnie braci Grimm", "Opowieść Wigilijna", itp.
Dosyć często w zimowych opowieściach czy też filmach, zdarza się tak, że w pewnym momencie "Historia zatacza koło". Dzieje się to w różnym tego słowa znaczeniu.
Mimo iż książki tej autorki są w domowej bibliotece już od dawna, to jest to moje pierwsze spotkanie z jej piórem.
Bardzo chętnie poznam jak to było wcześniej z główną bohaterką. Jakoś często mi się zdarza, że czytam książki w innej kolejności niż są one napisane.
Naprawdę bardzo ładna historia i nie czułam niedosytu, aby czegoś w niej brakowało. Każda postać idealnie dopracowana i wpasowana. Fajnie było poznać losy Michaliny i jej najbliższego otoczenia najbliższego, a także tego trochę dalszego.
Rozśmieszyła mnie postać Pana Partyka i jego wizja artystyczna. To trochę taka osobowość jak Hoffer z serialu "Lombard, życie pod zastaw". Człowiek równie ekscentryczny i zakręcony.
Najważniejszą postacią jest Haśka, która musiała się nauczyć zaufania wobec obcych, a także umieć przyjąć pomoc.
Próba odezwania się przez kogoś żyjącego w przekonaniu, że jest się tylko nic nie wartym tzw. "śmieciem", stawia człowieka przed nie lada wyzwaniem. Co się może wydarzyć, jak spotkają się podobne charaktery?
W całej historii najbardziej polubiłam starszą Panią, Nelę. Kobieta, która daje wszystkim popalić i nie dająca sobie wejść na głowę. Wiecznie młoda duchem i kochająca czytać.
Moja ocena 10/10

Cytaty z książki:
"[...] - Zdrowe poczucie własnej wartości plus przekonanie o własnej racji i umiejętność ciętej riposty, tak żeby innym w pięty poszło. To doskonała recepta na szczęśliwe życie. [...]"- Nela

"[...] - Bo one z Nelą mają własne konszachty i układy. Wiesz, przekupstwa, szantaże i takie tam specjalności, z których słyną staruszki z piekła rodem. [...]" - Konstanty