Siedem razy eks recenzja

Do Siedmiu eks sztuka

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2023-06-11
Skomentuj
1 Polubienie
Wypadek Przy Pracy, Przyjaźń z Bonusami, Pierwsza Miłość... a jak ty w skrócie opiszesz wszystkie/wszystkich swoich eks?

Esther ma 29 lat i jest singielką. Podczas jednej z imprez (czytaj: dzikich popijaw ze swoimi najbliższymi przyjaciółkami), trafia przypadkiem na zagubiony numer magazynu Cosmour i artykuł na temat związków. Uważajcie, młode (stare?) panny, co czytacie, bo może to wywrócić wasze życie do góry nogami! Esther dochodzi do wniosku, że przerobiła już wszystkie rodzaje związków, a prawdziwa miłość, cóż, musiała jej umknąć. Ups? Rozpoczynamy misję: przegląd wszystkich swoich eks.

"Siedem razy eks" w pierwszej chwili zaskoczyła mnie swoją ogromną bezpośredniością. Kojarzycie wśród swoich znajomych taką osobę, która rzuci bezwstydny żart, niczym się przy tym nie przejmując? Najpierw jesteśmy zakłopotani, ale potem atmosfera zaczyna się rozluźniać, aż przyzwyczajamy się do swobodnych rozmów o wszystkim. Właśnie w taki sposób polubiłam się z tą książką.

Powieść jest komedią romantyczną w dobrym stylu, podobnym do "Dziennika Bridget Jones". Główna bohaterka co chwilę wpada w tarapaty, za obietnicą kieliszka wina pójdzie na koniec świata i marzy jej się książę z bajki, ale taki, który nie będzie miał problemów z oglądaniem jej pryszczy na plecach. Chociaż na książkę trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, to jednak wiele sytuacji było bardzo prawdziwych. W końcu związki bywają skomplikowane, nie zawsze rozumiemy swoje uczucia, a już na pewno nie jesteśmy w stanie się do nich zmusić, gdy złośliwie się nie pojawiają.

Wszyscy bohaterowie drugoplanowi byli bardzo ciekawie przedstawieni. Należą do nich przyjaciółki Esther, dwójka jej sąsiadów i przede wszystkim odnajdywani eks. Każda z postaci była unikatowa, dzięki czemu łatwo można było je rozróżnić i zapamiętać. Do końca nie miałam pojęcia, jak sytuacja się rozwinie, czy faktycznie opłaci się odgrzebywanie starych śmieci, czy jednak pojawi się ktoś całkiem nocy, a może bohaterka w ogóle zrezygnuje ze swoich poszukiwań?

Powieść czytałam akurat w bardzo stresującym okresie, pozwoliła mi się zrelaksować i psychicznie odpocząć. Polecam, jeżeli ktoś ma ochotę na lekką rozrywkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siedem razy eks
Siedem razy eks
Lucy Vine
7.3/10

Esther dobiega trzydziestki, ma dobrą pracę i mieszka z dwiema najlepszymi przyjaciółkami, Bibi i Louise. Brakuje jej tylko tej słynnej „drugiej połówki”. Przytłoczona kolejnymi beznadziejnymi randka...

Komentarze
Siedem razy eks
Siedem razy eks
Lucy Vine
7.3/10
Esther dobiega trzydziestki, ma dobrą pracę i mieszka z dwiema najlepszymi przyjaciółkami, Bibi i Louise. Brakuje jej tylko tej słynnej „drugiej połówki”. Przytłoczona kolejnymi beznadziejnymi randka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nigdy nie wchodź dwa razy do tej samej rzeki... – głosi stare powiedzenie. Jednakże w życiu bywa różnie i czasami zdarza się tak, że powrót do dawnego i starego może okazać się dla nas najlepszym ro...

@Uleczka448 @Uleczka448

Jeden artykuł ma ogromny wpływ na życie Esther. Kobieta, która osiągnęła już wiele w swoim życiu, wciąż nie ma obok siebie swojej drugiej połówki. Kiedy w jej ręce trafia artykuł o miłości i okazuje ...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Nieudane te książkowe wakacje

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ma co owijać w bawełnę, źle mi się czytało tę książkę. Co chwilę zerkałam, ile zostało stron do końca albo zastanaw...

Recenzja książki Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu

Nowe recenzje

As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
Czarny świt
Czarny świt
@Gosia:

„Czarny świt” to debiutancka powieść Urszuli Kusz Neumann! Ja uwielbiam sięgać po debiuty, pozwalają odkrywać nowych au...

Recenzja książki Czarny świt
© 2007 - 2025 nakanapie.pl