Lubicie skandynawskie kryminały i thrillery? Ja bardzo je cenię i sięgam po nie zawsze, gdy mam taką okazję. Ostatnio wpadła mi w łapki książka „Śmiertelny chłód”, czyli pierwsza część cyklu autorstwa szwedzkiej pisarki Camilli Ceder.
Kilka słów o treści... Małe, nadmorskie miasteczko. Ake Melkersson z powodu awarii samochodu trafia do warsztatu samochodowego, gdzie odkrywa brutalnie okaleczone zwłoki. Mężczyzna jest w szoku, ale zawiadamia policję po czym dzwoni do Sei Lundberg , swojej sąsiadki, z zawodu dziennikarki, aby ta przyjechała po niego . Kiedy kobieta przybywa na miejsce, tragiczna przeszłość niczym bumerang powraca do niej z zdwojoną siłą. Bolesne wspomnienia kaskadami zalewają jej umysł, lęki dochodzą do głosu a skrywane głęboko myśli wypływają na powierzchnię. Cóż z tego wyniknie? Tymczasem dochodzenie w sprawie morderstwa prowadzi komisarz Christian Tell. Czy uda się mu odkryć sprawcę tej makabrycznej zbrodni?
Świetny debiut! Może nie jest to poziom Camilli Lackberg, ale i tak książka nieźle się prezentuje. Fabuła jest obszerna i zawiera wiele ciekawych wątków, z których ten kryminalny wysuwa się oczywiście na prowadzenie. Bardzo dużo tu również psychologicznych odnośników, jak i nieco elementów obyczajowych. Niestety dopatrzyłam się także kilku minusów. Przede wszystkim zbyt rozwleczenie całej intrygi w czasie i dodanie sytuacji, które wcale nie były potrzebne. Rozwiązanie zagadki zajęło mi mniej czasu niż bym chciała, ale nie przeszkadzało mi to dokończyć książkę i poznać dalszy ciąg wydarzeń, choć już bez tego elementu zaskoczenia. Plusem jest dokładnie opisany policyjny świat, z jego blaskami i cieniami. Bohaterowie zarówno pierwszo- jak i drugoplanowi są szczegółowo scharakteryzowani i dokładnie przedstawieni czytelnikowi, więc łatwiej ich sobie wyobrazić i wczuć się w klimat tej powieści. Język jest raczej prosty, przystępny a dialogi żywe i realistycznie brzmiące.
„Śmiertelny chłód” to dobry debiut i z przyjemnością poznam dalszy ciąg, czyli książkę „Babilon”, która już czeka na mojej półeczce. Widać, za autorka ma duży potencjał, dlatego jestem ciekawa czy umiejętnie wykorzysta go w kontynuacji. Wkrótce się przekonam. Tymczasem jeżeli interesują Was skandynawskie kryminały i powieści psychologiczne, to zapraszam do lektury:).
Moja ocena: 4,5/6