„Diwa. Opowieść o Marii Callas” autorstwa Daisy Goodwin to powieść, która przywraca do życia jedną z najbardziej fascynujących postaci XX wieku – Marię Callas. Znana jako „la divina”, boska diwa operowa, Callas nie była jedynie artystką o niezwykłym talencie, ale także kobietą o skomplikowanej osobowości, naznaczoną dramatycznym życiem prywatnym. Goodwin snuje opowieść, która łączy wielką sztukę, pasję i bolesne rozczarowania, ukazując zarówno blaski, jak i cienie sławy.
Autorka rysuje portret kobiety, która od najmłodszych lat musiała walczyć o swoje miejsce w świecie. Wychowana w Grecji okupowanej przez nazistów, dorastała pod okiem despotycznej matki, dla której jej talent był jedynie narzędziem do zdobycia pieniędzy i prestiżu. Callas wcześnie zrozumiała, że świat opery jest równie surowy jak jej własne dzieciństwo – wymagał poświęcenia, perfekcji i nieustannego udowadniania swojej wartości. Jej droga do sukcesu nie była usłana różami, ale gdy w końcu zdobyła sławę, stała się niekwestionowaną królową sceny operowej.
W książce szczególnie wyrazista jest relacja Callas z Aristotelisem Onasisem, greckim magnatem, który odmienił jej życie. Goodwin opisuje ten związek z ogromną wrażliwością, pokazując nie tylko jego romantyczne aspekty, ale również toksyczność i nierówność sił w tej relacji. Callas, która całe życie pragnęła miłości i akceptacji, w Onasisie widziała mężczyznę, który wreszcie traktuje ją nie tylko jako śpiewaczkę, ale przede wszystkim jako kobietę. Ich świat wypełniały wystawne bankiety, rejsy po Morzu Śródziemnym, spotkania z elitą, ale za tą fasadą luksusu kryła się niepewność i manipulacja. Kiedy Onasis porzucił Callas dla Jacqueline Kennedy, cios ten był dla niej niezwykle bolesny, ale nie złamał jej ostatecznie.
Siłą powieści jest sposób, w jaki Goodwin oddaje wewnętrzny świat Callas. To nie jest opowieść o sławie i romansie w klasycznym, bajkowym wydaniu. To historia kobiety, która przez całe życie szukała własnego głosu – nie tylko na scenie, ale i w miłości, w społeczeństwie, w relacjach z innymi. Autorka umiejętnie balansuje między fikcją a faktami, czyniąc swoją bohaterkę niezwykle autentyczną. Maria Callas jawi się tutaj nie jako odległa legenda opery, ale jako postać pełna emocji, sprzeczności, pasji i bólu.
Styl Goodwin jest płynny i wciągający, a narracja pełna emocji. Książka jest jednocześnie hołdem dla Callas i refleksją nad ceną sławy oraz miłości, która nie zawsze przynosi spełnienie. Dla miłośników opery, historii o silnych kobietach i tragicznych romansach będzie to lektura pełna dramatyzmu i wzruszeń. „Diwa” to nie tylko opowieść o wielkiej śpiewaczce, ale przede wszystkim o kobiecie, która, mimo przeciwności losu, odnalazła siłę i ostatecznie zatriumfowała.
Mój wybór na książkę lutego. Warto.