Książki Meghan March widuję w book mediach bardzo często, jednak nigdy nie mogłam się na żadną z nich zdecydować, coś zawsze mnie powstrzymywało od sięgnięcia. Popularność tej autorki jednak mocno mnie intrygowała od dłuższego czasu i gdy zobaczyłam, że pojawiła się nowa historia, a obydwa tomy dylogii wychodzą w tym samym czasie, postanowiłam w końcu zaryzykować i sprawdzić o co tyle szumu.
Niestety muszę przyznać, że po skończeniu pierwszego tomu jest mocno rozczarowana.
Fabuła wydała mi się ciekawa, bowiem poznajemy Greer Karas, która jest siostrą miliardera. Na jej drodze staje seksowny Cavanaugh Westman, jednak ta dwójka pochodzi z dwóch różnych światów. Gdy zaczyna robić się pomiędzy nimi poważniej, z jakiegoś powodu Cav wystawia naszą główną bohaterkę do wiatru i spotykają się ponownie dopiero po trzech latach, gdy Westman stał się popularnym aktorem, a Greer wywołała skandal.
Romans z motywem drugiej szansy, miliarderką i seksownym aktorem? Przecież to jest wszystko co kocham! Jednak ta historia poszła w zupełnie innym kierunku, niż to sobie wyobrażałam.
Zacznijmy od tego, że nie jest to długa historia. Ma zaledwie 200 stron, więc liczyłam, że całość będzie treściwa i autorka skupi się na głównych wydarzeniach fabularnych, bez rozwodzenia się nad nieistotnymi sprawami. Otóż nie. Na te 200 stron, jakieś 150 to sceny erotyczne, albo w jakiś sposób nawiązujące do nich. Każda rozmowa głównej bohaterki z przyjaciółką skupia się wokół tego tematu, tak samo zresztą jak każda scena pomiędzy Cav'em a Greer. Dodatkowo mam wrażenie, że głównym wątkiem tej książki nie jest sama relacja romantyczna, druga szansa itp., a se*s ana*ny, bo wzmianki o nim pojawiają się w każdym rozdziale. Może i same te sceny nie są złe, bo są opisywane dokładnie, bardzo odważne i gorące, mogą się podobać, albo nie, jednak ile można? Poza nimi nie ma tu faktycznie żadnej fabuły.
Całość rozgrywa się bardzo szybko i na niczym konkretnym autorka się za długo nie skupia. Bohaterowie, gdy tylko otwierają usta, lądują w łóżku i nagle wszystkie problemy czy nieporozumienia znikają.
Ciężko mi się odnieść do kreacji postaci, bo tak naprawdę nie wiemy o nich wiele. Greer jest przedstawiona bardzo chaotycznie, bo z jednej strony jest wyzwolona, rozrywkowa, pewna siebie i otwarta, a z drugiej sztywna i poukładana, poświęcająca się pracy. Czyli jaka w końcu? Cav to w ogóle chodząca tajemnica i od pierwszej do ostatniej strony nie wiadomo o co mu tak naprawdę chodzi i czego chce.
Pod koniec wyskakuje nam kolejny wątek i tylko się domyślam, że był on rozwinięty w jakiejś innej serii tej autorki, ale ja jej nie czytałam, więc zupełnie nie miałam pojęcia o co chodzi, a został on wyjaśniony w kilku zdaniach, które nic mi nie wytłumaczyły. Mam nadzieję, że zostanie to rozwinięte w kolejnym tomie.
Reasumując, jest to na pewno dość specyficzna historia. Nie są to moje klimaty i oczekiwałam od niej czegoś innego, jakiegoś większego zaangażowania czytelnika w fabułę, wyraźniejszego przedstawienie bohaterów, większych emocji. Na ten moment mam wrażenie, że jest to pozycja "dla zabicia czasu". Nie wniosła ona nic nowego do mojego życia. Jak na 200 stron to za dużo w niej scen 18+, a za mało całej reszty. Mam nadzieję, że drugi tom spodoba mi się bardziej.