Pasiasty karawan recenzja

Detektyw biedny, ale uczciwy

Autor: @almos ·2 minuty
około 2 godziny temu
1 komentarz
5 Polubień
Co jakiś czas odczuwam potrzebę powrotu do ulubionych autorów kryminałów, niektórzy wciąż wydają nowe pozycje, inni już od dawna nie żyją, zatem wracam do przeczytanych już książek. Tę pozycję MacDonalda przeczytałem bardzo dawno temu, oczywiście wiem, kto jest mordercą, ale to nie umniejsza ponownej przyjemności z lektury, bo rzecz jest świetnie napisana.

Bohaterem MacDonalda jest Lew Archer, prywatny detektyw z Los Angeles a rzecz cała dzieje się w latach 60. Intryga zaczyna się tak, że do Archera zgłasza się emerytowany wojskowy, pułkownik Blackwell, który nie chce dopuścić do małżeństwa córki, Harriet, dziedziczki wielkiej fortuny; Harriet zadurzyła się w Burke Damisie, artyście-malarzu bez przeszłości i grosza przy duszy. Blackwell uważa, że Damis jest naciągaczem. Na początku śledztwa Archer dowiaduje się, że Damis przyleciał do Stanów z Meksyku, używając fałszywego nazwiska Ralf Q. Simpson, a potem okazuje się, że Simpson został zabity dwa miesiące wcześniej a Damis jest pierwszym podejrzanym. A potem już leci, mamy następne morderstwo, dzieje się.

W trakcie poszukiwań Damisa mamy typowy schemat MacDonalda: Archer dociera do osoby A, u niej dostaje namiary do osoby B, od B dowiaduje się o osobie C i tak dalej. Każdy kolejny rozmówca wnosi coś nowego do sprawy, poszerza obraz, czyni go bardziej pełnym.

Poznajemy razem z Archerem przekrój społeczeństwa amerykańskiego. Na przykład udaje się do Meksyku i spotyka tam amerykańskich rentierów, którzy uciekli ze Stanów przed wysokimi cenami i podatkami; ich życie polega na piciu na umór. Spotyka w Newadzie młode ładne dziewczyny, które przyjechały tam by zrobić karierę piosenkarki, a kończą jako prostytutki. Przy okazji udaje się do kasyna: „Wszedłem do klubu, gdzie późnym popołudniem ludzie spędzali przyjemnie czas, jeśli można powiedzieć, że hazardziści spędzają czas przyjemnie. Wymachiwali kartami lub kostkami jak grzesznicy błagający niebo o łaskę.” Mamy zagubioną młodzież surfującą całymi dniami po plażach w czasie gdy ich ojcowie zapracowują się zdobywając fortunę, a matki się alkoholizują.

Jak już wspomniałem, rzecz jest świetnie napisana, trudno się oderwać, z drugiej strony tło obyczajowe czy społeczne nie jest tak ciekawe, jak w najlepszych książkach MacDonalda: 'Lewe pieniądze', 'Z tamtej strony dolara' czy 'Sprawa Galtona'; niemniej to wciąż bardzo dobry kryminał.

Jeszcze parę cytatów, Archer rozmawia z kobietą: „Więc prawdopodobnie wie pani wiele rzeczy, których mi pani nie mówi – powiedziałem. – Tak jak każda kobieta. Czy nie przekonało pana o tym doświadczenie?”. Dalej, Archer mówi o prywatnym detektywie, koledze z Newady: „miał zalety pierwszorzędnego detektywa: uczciwość, wyobraźnię, ciekawość i życzliwość dla ludzi. Po dziesięciu czy dwunastu latach, spędzonych w Reno pozostał biedny i uczciwy.” Myślę, że to samo można powiedzieć o bohaterze tej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-22
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pasiasty karawan
Pasiasty karawan
Ross MacDonald
7.4/10
Cykl: Lew Archer, tom 10
Seria: Klub Srebrnego Klucza

Lew Archer zostaje zatrudniony przez emerytowanego pułkownika Marka Blackwella, który chce, by detektyw dostarczył mu dowodów na to, że Burke Damis to "jeden z oszustów, którzy robią karierę żeniąc si...

Komentarze
@zuszka60
@zuszka60 · około 2 godziny temu
Te dawne kryminały mają swój urok, którego nie ma w tych współczesnych. Też lubię wracać do tych sprzed lat.
Pasiasty karawan
Pasiasty karawan
Ross MacDonald
7.4/10
Cykl: Lew Archer, tom 10
Seria: Klub Srebrnego Klucza
Lew Archer zostaje zatrudniony przez emerytowanego pułkownika Marka Blackwella, który chce, by detektyw dostarczył mu dowodów na to, że Burke Damis to "jeden z oszustów, którzy robią karierę żeniąc si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Maigret i starsza pani
Śledztwo prowadzone na rauszu

Książka zaczyna się tak, że, na prośbę tytułowej starszej pani, Valentine Besson, komisarz Maigret udaje się do Étretat, miejscowości nadmorskiej w Normandii, aby się ta...

Recenzja książki Maigret i starsza pani
Alternatywa według Wilta
Przygody wykładowcy w koledżu

Książka jest drugą częścią cyklu o Henrym Wilcie (pierwszą był 'Wilt') i warto ją czytać po poprzedniczce. Nasz bohater, w pierwszej części był zapracowanym wykładowca w...

Recenzja książki Alternatywa według Wilta

Nowe recenzje

Każdy ma swoje Kilimandżaro
Wielkie wyzwania
@beatazet:

„Każdy ma swoje Kilimandżaro” autorstwa Małgorzaty Wach to wzruszająca relacja z niezwykłej wyprawy zorganizowanej prze...

Recenzja książki Każdy ma swoje Kilimandżaro
Loba Negra. Czarna wilczyca
Loba Negra
@Natalia_Swi...:

Cykl z Antonią Scott przypadł mi do gustu, więc po skończeniu Czerwonej Królowej obiecałam sobie, że przeczytam kontynu...

Recenzja książki Loba Negra. Czarna wilczyca
Spotkanie po latach
Zrozumieć siebie
@olilovesbooks2:

Książka, która trafiła do mnie jako nagroda w rozdaniu na Instagramie. Byłam jej bardzo ciekawa ze względu na pozytywne...

Recenzja książki Spotkanie po latach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl