Żony Konstancina recenzja

Destrukcyjny świat polskich krezusów

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2022-12-02
Skomentuj
3 Polubienia
Opisała prawniczka, znana jako była narzeczona jednego z polskich piłkarzy. Można oczywiście deliberować nad sposobem prowadzenia narracji, styl też nie jest zbyt wyszukany. Trudno dostrzec walory literackie tej publikacji, niektóre fragmenty zabrzmiały, jakby żywcem zostały wyjęte z literatury erotycznej.

Wielkie pieniądze, intratne kontrakty. Kosztowne stroje, dodatki oraz wymarzone wakacje. Zakupy bez limitu. Jednym słowem, bajkowe życie. Czy aby na pewno? Jaka jest tego cena? To środowisko nie jest takie wspaniałe i filantropijne, jak ukazują go programy telewizyjne czy przesłodzone wywiady w kolorowych pismach. Co się zatem kryje za drzwiami luksusowych, pełnych przepychu willi ze złotymi klamkami (niemal jak u Ceaușescu), kiedy zgasną wszystkie światła?

Ewelina Ślotała pisze o ciemnych stronach ludzi znanych z pierwszych stron gazet, zmieniając ich personalia. Była jedną z tych kobiet, które doświadczyły poniżenia i upodlenia. Teraz opowiada, jak wygląda życia w ''mekce" miliarderów, Konstancinie. Autorka wspomina o występującej ''kaście" wśród tamtejszej społeczności. Istnieje podział- przekonuje prawniczka, na klasy: A, B, C, D. Najwyżej w pozycji (A) stoją prawdziwi potentaci finansowi, często szczycący się szlacheckim pochodzeniem. Ślotała utrzymuje, że to sfera hermetyczna, mają powiązania z dawnym systemem i jego służbami. Do grupy B zaliczają się przeciętne rodziny, ich posiadłości nie są zbyt okazałe. Kolejno: (C) mniej zamożni jak na warunki konstancińskie, rzecz jasna. Najniżej w hierarchii społecznej (D) znajdują się osoby wzbudzające niechęć i pogardę ze względu na ''niezaradność''.

Oczekiwania wobec kobiet wkraczających do tego środowiska, są mocno wyśrubowane: czynnikami decydującymi są: wiek (nie więcej niż 25 lat), bardzo szczupła sylwetka, nienaganny wygląd, brak ambicji (chyba że są zgodne z aktualnymi wymogami). Żona/partnerka mężczyzny z Konstancina nie ma prawa narzekać, skarżyć się. Wszystko musi być perfekcyjne: W Konstancinie niemal każdy szanujący się samiec alfa zdradza [...]. Rolą kobiety w Konstancinie jest przede wszystkim nie przeszkadzać mężowi, więc jeśli nadal chcesz nią zostać, to buzia na kłódkę.

Kobiety te szybko musiały pojąć reguły tej chorej gry. Tu jest wszystko: przemoc, szantaż emocjonalny, zdrady, uzależnienia, podwójna moralność, przedmiotowe traktowanie drugiego człowieka.

Czy jednak rzeczywiście wystawne życie, drogie przedmioty, wymagają wyrzeczenia się własnego poczucia godności i akceptacji zła? W Konstancinie próżność sięgnęła zenitu.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żony Konstancina
Żony Konstancina
Ewelina Ślotała
7.5/10

Wyobraź sobie, że jesteś mną. Właśnie szofer odwiózł cię do domu, a konkretnie do 800-metrowej willi wartej 10 milionów złotych. Z bagażnika wyjmuje torby z zakupami. W godzinę wydałaś 100 tysięcy na...

Komentarze
Żony Konstancina
Żony Konstancina
Ewelina Ślotała
7.5/10
Wyobraź sobie, że jesteś mną. Właśnie szofer odwiózł cię do domu, a konkretnie do 800-metrowej willi wartej 10 milionów złotych. Z bagażnika wyjmuje torby z zakupami. W godzinę wydałaś 100 tysięcy na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niektóre z książek, mają taką moc, że przyciągają do siebie niczym magnes. Zaczynasz je czytać, a potem okazuje się, że odkładasz dopiero w momencie, kiedy kończysz ostatnią stronę. Tak właśnie było ...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

@Obrazek „Życie na pewnym poziomie wiąże się z tym, że nie możesz odpuścić nawet na chwilę. Ciągle musisz być idealna, wyprasowana, odpowiednio uczesana, dom musi lśnić, w piekarniku dochodzić dru...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Ten zielony strach
Degrengolada moralna ludzi służb w powieści Adama Molendy

Już sama okładka książki Ten zielony strach jest wystarczająco wymowna, podpowiada, czego możemy spodziewać się w środku. Podboje miłosne, wręcz rozpusta, perypetie zawo...

Recenzja książki Ten zielony strach
Historia bez domu
Zatrzymaj się na chwilę, zauważ swego brata

Te wyjątkowe słowa pieśni zawarte w tytule, mogą stanowić credo utworu Marcina z Frysztaka Historia bez domu. Tym razem pisarz porusza problem ważny społecznie, jakim je...

Recenzja książki Historia bez domu

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl