Wysłannicy Śmierci recenzja

Demonowa idylla

Autor: @stos_ksiazek ·2 minuty
2022-09-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po przeczytaniu "Wysłanników śmierci" Adama Krawczyka od Wydawnictwa Novae Res musiałam zrobić sobie przerwę, zanim zaczęłam pisać recenzję, ponieważ nie wiedziałam, co do końca myślę o tej książce. Z jednej strony historia mi się podobała, ale z drugiej po opisie z okładki liczyłam na coś innego.

Zacznę od tego, że byłam przekonana, iż będzie to opowieść z jedną, główną fabułą. Okazało się jednak, że ¾ książki to opowiadania, w których główni bohaterowie samodzielnie mierzą się z ludźmi, magami i demonami łamiącymi prawa Śmierci i tylko momentami trochę te historie się łączy. Każdy rozdział to nowa walka w innym miejscu. Dopiero gdzieś pod koniec wątek Wysłannika, Vardena i Orri tworzy zwartą całość.

Po przeczytaniu pierwszych rozdziałów stwierdziłam, że to rewelacyjna pozycja. Świetnie zapowiadająca się historia, ciekawa postać Wysłannika oraz klimat fantasy. Walki z demonami naprawdę robią mega wrażenie, magia paruje wręcz ze wszystkich stron. Jednak z biegiem czasu, akcja straciła bardzo ważny dla mnie efekt zaskoczenia. Każdy rozdział wyglądał podobnie: bohater, jaskinia, mag, walka, zwycięstwo. I tak w kółko, a szkoda, bo naprawdę książka zapowiadała się fantastycznie.

Podobała mi się ciekawa kreacja Vardena i Wysłannika Śmierci. Ich historie były ciekawie wymyślone. Tacy dzielni i waleczni, a w ogóle nie irytowali, dlatego ich polubiłam. Orri natomiast skojarzyła mi się z Ciri z "Wiedźmina", a armia nieumarłych z tą z "Gry o tron". Bardzo irytowała mnie postać Śmierci. Od razu, gdy się pojawiała, miałam ochotę trzepnąć Wysłannikiem, by powiedział jej parę słów. Myślę, że Śmierć jest uosobieniem wszystkich najgorszych cech osób będących u władzy. No po prostu baba jest nie do zniesienia dobrze, że pojawia się tak rzadko.
"Wysłannicy śmierci" to historia zamknięta, która się kończy i wydaje mi się, że chyba nie będzie kontynuacji. Tak sobie myślę, że gdyby tę opowieść rozciągnąć na tomy, to też mogłoby być fajnie. Mimo że to debiut Adama Krawczyka to widać, że autor ma duży potencjał. Świetne pióro i głowa pełna pomysłów to na pewno, a widać to chociażby po dużej liczbie demonów i złoczyńców.

Czy polecam "Wysłanników śmierci"? Tak, polecam, ponieważ mimo wszystko historia jest ciekawa i potrafi wciągnąć. Największym plusem jest kreacja bohaterów oraz to, że książkę dobrze się czyta. Ponadto każde spotkanie z demonami było bardzo w klimacie fantasy. Z ciekawości, jeżeli pojawi się jakiś nowy tytuł od Krawczyk Adam - Pisarz , to po niego sięgnę. Czytajcie i dajcie znać, jakie były wasze wrażenia po lekturze.

Dziękuję Wydawnictwu Novae Res za otrzymany egzemplarz.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wysłannicy Śmierci
Wysłannicy Śmierci
Adam "2000" Krawczyk
5.7/10

Gdy demony przybierają realne postaci, oni stają do walki w obronie ludzi W tym świecie Śmierć nie lubi mieć dużo pracy. Ale jeszcze bardziej nie znosi, gdy ktoś łamie jej prawa, przywołując do życi...

Komentarze
Wysłannicy Śmierci
Wysłannicy Śmierci
Adam "2000" Krawczyk
5.7/10
Gdy demony przybierają realne postaci, oni stają do walki w obronie ludzi W tym świecie Śmierć nie lubi mieć dużo pracy. Ale jeszcze bardziej nie znosi, gdy ktoś łamie jej prawa, przywołując do życi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasem sięgam w ciemno po książki z klubu zupełnie nic o nich nie wiedząc i tak też było w przypadku „Wysłanników Śmierci” Adama Krawczyka. Jest to debiut literacki młodego polskiego pisarza z gatunk...

@pleasebetasty @pleasebetasty

Czy młodzi, polscy autorzy mogą pisać w ciekawy i wciągający sposób? Już Hania Czaban w "Cały ten czas" pokazała, że mogą, a debiutanckie książki nie muszą automatycznie oznaczać serii błędów i patrz...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @stos_ksiazek

Ciuciubabka
Czas na duchy

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywołać ciarki. U mnie tak było! Szczególnie na końcu, b...

Recenzja książki Ciuciubabka
Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Odpornościowe porady

„Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu” Marcina Korczyka to zbiór 300 pytań zadanych przez rodziców Panu Tabletce na temat odporności dzieci. W tej oto książce autor...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu

Nowe recenzje

Czerwona sofa
Żaden pociąg nie dogoni straconego czasu
@zuszka60:

Michèle Lesbre, urodzona w 1939 roku pisarka pochodzenia francuskiego, której sławę przyniosła właśnie książka „Czerwon...

Recenzja książki Czerwona sofa
Fallen Angel
Fallen Angel
@magdalenagr...:

✨✨✨✨ Recenzja ✨✨✨✨ Natalia Popławska " Fallen Angel "#2 @n_poplawska_strona_autorska Seria: NIKT Wydawnictwo: ✨✨✨✨...

Recenzja książki Fallen Angel
Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
© 2007 - 2024 nakanapie.pl