Ostatni rajd recenzja

Polska fantastyka należy do jednej z najbardziej charakterystycznych i najciekawszych "narodowych nurtów" tego gatunku. Recenzowana przeze mnie książka Ostatni rajd Michała Podgórskiego to bardzo dobry debiut literacki w nurcie literatury fantastycznej, a szczegółowiej fantasy. Książka oprócz zastosowania wzorcowych zabiegów literatury fantastycznej, zawiera elementy kryminału i powieści historycznej (co oczywiście jest na plus i uważam, że może przekonać osoby "antyfantastyczne" do siągnięcia po tę książkę i inne z tego gatunku). Motto książki pojawiające się na okładce bardzo dobrze oddaje ducha powieści:

Powieść tę czyta się bardzo lekko, wciąga od samego początku i w napięciu prowadzi Czytelnika do samego końca. Fabuła powieści uwita jest intrygami, niebezpieczeństwami, nagłymi zwrotami akcji, a całość owita przefantastyczną aurą tajemniczości. Przede wszystkim, warto podkreślić, że książka ta zawiera bardzo wiele wątków brutalnych - wojna i bitwa to nie zabawa, a niebezpieczna gra o życie, walka o to, aby nie zostać zabitym. Dlatego też wydaje mi się, że książka ta przeznaczona jest dla starszych czytelników, a i tutaj uczynię zastrzeżenie - dla czytelników o mocnych nerwach. Należy zaznaczyć, że książka nie jest całkowicie brutalna w swej narracji, nie jest to świat skrajnie naturalistyczny, obskurny, turpistyczny - jest to przede wszystkim barwny świat fantasy z rzeczywistymi obrazami okrutnych intryg i bitew.

Największe zastrzeżenie mam do wykreowanych postaci - mogły one zostać lepiej wykreowane. Nie mają one w sobietego czegoś, są mocno osadzone w świecie przedstawionym, a jednocześnie w nim nikną. Powieść "ratuje" bardzo dobrze poprowadzona fabuła - z pozoru prosta, aczkolwiek komplikująca się w trakcie czytania, nie jestprzekombinowana.

Mam nadzieję, że nie jest to ostatni utwór spod pióra Michała Podgórskiego, gdyż naprawdę jestem ciekawy, jak dalej będzie rozwijać się jego kariera pisarza fantastyki.