Klub Murakamiego recenzja

Czymże jest samotność?

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2024-10-31
Skomentuj
12 Polubień
Haruki Murakami powiedział "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań." i śmiało można byłoby teraz napisać, że jest to kwintesencja książki, o której chciałabym napisać dziś kilka słów.
Długo zastanawiałam się co napisać, by jak najszerzej przybliżyć i przekazać Wam jej głębię, autentyczność, wyjątkowość... Nie wiem, czy mi się to uda, bo jest to historia, która nie mieści się w sztywnych ramach, nie można jej zaszufladkować, przypisać tylko do jednego gatunku. Ja jestem pod wielkim wrażeniem tej powieści i życzę z całego serca autorowi, by jak najwięcej osób po nią sięgnęło i poczuło to co ja poczułam.

"Klub Murakamiego" to książka o życiu, o stracie, o rozrachunku z przeszłością, o samotności, ale i miłości, radości, wdzięczności.
Jest to opowieść o mężczyznach których łączy samotność, ale dla każdego będzie to inny jej rodzaj, każdy z nich inaczej ją przeżywa, każdy inaczej sobie z nią radzi, każdy ma na jej temat własne przemyślenia. Samotność staje się tutaj katalizatorem do rozmyślań nad tym co minęło, nad tym co w życiu jest ważne, ale i najważniejsze.
To siedem opowiadań połączonych klamrą przyjaźni i zaufania pomiędzy pięcioma mężczyznami, którzy zafascynowani twórczością Murakamiego zawiązują Klub, a jego twórczość wpływa na to jak Panowie postrzegają świat wokół siebie i to co sami tworzą. Każde z nich opowiada o mężczyźnie, który odczuwa brak kobiety w swoim otoczeniu, ale każdy inaczej na ten fakt patrzy.
Jest to siedem historii o miłości i tajemnicy, ponieważ to z miłości i tajemnicy zbudowane jest życie, a Autor doskonale to podkreśla.

Trudno jest wybrać, które z opowiadań jest lepsze. Każde z nich jest wyjątkowe, każde niesie w sobie inny rodzaj odczuć i inny bagaż emocji, każde intryguje w inny sposób. Co warto napomknąć i na co zwróciłam szczególną uwagę to język, którym ta historia została napisana. Prosty, bez nadętych wtrętów i ozdobników, prosty, a jednak przykuwający uwagę czytelnika, niepozwalający czytelnikowi oderwać się od opowieści.
Książkę czyta się naprawdę doskonale. Płynie się przez nią poddając się refleksji, którą ona nasuwa. To niezwykle mądra, a zarazem wzruszająca i refleksyjna opowieść o życiu

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Kawał porządnej porywającej i błyskotliwej prozy. Fantastyczna historia!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-25
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub Murakamiego
Klub Murakamiego
Piotr Witold Lech
9/10

Zbiór siedmiu opowiadań o ludziach, którzy idą przez życie za towarzysza mając jedynie samotność. Tęskniących za tym co było lub być mogło, wiecznie poszukujących, na przekór temu, co grzmi z medialn...

Komentarze
Klub Murakamiego
Klub Murakamiego
Piotr Witold Lech
9/10
Zbiór siedmiu opowiadań o ludziach, którzy idą przez życie za towarzysza mając jedynie samotność. Tęskniących za tym co było lub być mogło, wiecznie poszukujących, na przekór temu, co grzmi z medialn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. Z książką, o której nie mogę przestać myśleć, choć...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Intelektualista
Intrygujący debiut.

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z bardzo ciekawym debiutem, który intryguje od pierwszej strony, i bardzo w tym miejscu proszę, niech Was nie zwiedzie okła...

Recenzja książki Intelektualista

Nowe recenzje

Never Say Never
"Never say never", Agnieszka Karecka
@kasienkaj7:

"Czy może być coś gorszego od totalnej kompromitacji rozciągniętej na cały wakacyjny pobyt w Europie? Dobra, nie chcę s...

Recenzja książki Never Say Never
As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl