Czarny kwiat recenzja

Mało kto wie, że na samym początku XX wieku, mieszkańcy Korei postanowili szukać lepszego życia bardzo daleko od ich ziemi ojczystej. Po wojnie z Japonią, tysiące Koreańczyków wypływa w bardzo długą i wyczerpującą podróż przez ocean aż do portu w Salina Cruz. W nadziei, że uda im się prowadzić godne życie, sprowadzają do Meksyku swoje rodziny i zabierają się do ciężkiej pracy. Rzeczywistość na hacjendach meksykańskich okazuje się jednak bardzo okrutna i bardzo szybko dowiadują się, że status społeczny, którym cieszyli się w ojczyźnie, na obczyźnie nie ma najmniejszego znaczenia… 

Kim Young-ha daje do myślenia, opisując perypetie Koreańczyków i pokazując, co potrafi zrobić człowiek drugiemu człowiekowi. Ile warte jest ludzkie życie? Czy 10 pesos to wystarczająca cena za godność siostry lub brata? Autor ukazuje fragmenty historii, o których nie mówi się głośno i informuje czytelnika o mało znanych wydarzeniach odbywających się na początku XX wieku w Meksyku. 

Fantastyczna książka dla tych, którzy chcą poszerzyć swoje horyzonty i dowiedzieć się więcej o świecie.

Czyta się dobrze, ale nie jest to lekka lektura. Uczy wdzięczności oraz skłania do myślenia i szukania informacji na temat tego ciekawego i trudnego okresu w historii ludzkości.