"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie dialog, niech wypowiedzą się bohaterowie i rozdadzą karty zdaniami, niech wybrzmią słowa".
Powieść wciągająca od pierwszej strony, od pierwszych enigmatycznych słów, wypowiedzianych przez tego, który wie, że niedługo umrze.
"Wszystkiemu winne wątpliwości, które mnie nachodzą, będące niczym kropla atramentu barwiąca wodę. Wiem, że ta historia nie powinna zostać opowiedziana, nie powinna ujrzeć światła dziennego. Powinna pozostać w mrokach, ukryta na zawsze przed każdym, kto chciałby odkryć tajemnicę. Powinna umrzeć wraz z tymi, którym dane było ja poznać. Tak się jednak nie stanie".
Dwaj bracia, bliźniacy. Ksiądz i agnostyk. Duchowny watykański, egzorcysta i londyński antykwariusz. I dwa objawienia. Jedno w La Salette, w XIX wieku, drugie w Fatimie w wieku XX. A to wszystko owiane tajemnicą i głęboko powiązane ze Stolicą Apostolską. Objawienia, tajemnica, Kościół, niewygodna prawda, niewyjaśnione sprawy i... samobójcza śmierć duchowego.
Ile wiemy o objawieniach, czy wszystkie tajemnice fatimskie zostały przekazane wiernym? Czy Kościół nie skrywa przed ludźmi wiedzy, która mogłaby pogrążyć świat w chaosie? Dlaczego duchowny cierpiący na lęk wysokości, decyduje się popełnić samobójstwo, wyskakując z okna na czwartym piętrze? Jaka powierzona mu tajemnica mogła doprowadzić go do podjęcia takiej decyzji? I co mają z tym wszystkim wspólnego objawienia, Widzący, siostra Łucja i Kościół?
"To, co usłyszałem tamtej niedzieli, w rocznicę objawienie w La Salette [...] z ust obcego człowieka, mnie przerosło. [...] zyskałem kamień młyński u szyi, jeszcze większy ciężar na sercu [...]".
Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w tej niezwykłej powieści autorstwa Agnieszki Ptak.
Lektura zaskakująca, intrygująca, oryginalna, nietuzinkowa, niesamowita i nieprzewidywalna, o zakończeniu, które mnie zdumiało. Rzadko zdarza mi się przeczytać książkę w dwa dni. Ta należała do wyjątków. I nie ma tu znaczenia ilość stron. Powieść mnie wciągnęła, a język i styl autorki działał na mnie wręcz hipnotyzująco. Czytając, czułam specyficzne napięcie, zakładam, że wynikało ono z klimatu, jaki stworzyła pisarka. Nie było ono jednak okraszone strachem, lecz ciekawością. Interesujące opisy miejsc i pewien specyficzny rodzaj poczucia humoru pisarki. Gładko i z przyjemnością połykałam słowa tekstu. Zaintrygowała mnie opisana historia, sprawa tajemnicy fatimskiej i siostry Łucji. Autorka podaje źródła, które były dla niej inspiracją do napisania "Spotkania". Nie wątpię, iż wnikliwy Czytelnik, po zakończeniu lektury, sięgnie po dodatkową wiedzę i sprawdzi, co jest faktem, a co fikcją. Jestem pod wrażeniem tej książki. Rozbudza ciekawość, a to pierwszy krok do poszerzania horyzontów i zdobywania wiedzy. Ta powieść pozostawiła mnie jednak w zdumieniu i z poczuciem pewnego niedosytu.
Zamykając książkę, czułam, że nie satysfakcjonuje mnie takie zakończenie i takie wyjaśnienie zagadki. Byłam Czytelnikiem, który pozostaje z myślą: "Czy to na prawdę koniec tej historii? Coś mi w tym zakończeniu nie gra, coś jest nie tak". Więc pozostaje z tym uczuciem i myślą, że może ciąg dalszy nastąpi.
Polecam szczególnie tym Czytelnikom, którzy lubią tajemnicę, zagadki, a to wszystko okraszone pewną dawką sensacji.
Książka w ramach akcji recenzenckiej serwisu lubimyczytac.pl
Dziękuję wydawnictwu LeTra za egzemplarz recenzencki.