Wrzosowisko recenzja

Czy warto żyć w prawdzie?

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-02-08
Skomentuj
1 Polubienie
Poznajemy Makitę w momencie, jak przypadkowo odwiedza pub i poznaje barmana, Rutera. Od słowa do słowa i między mężczyznami nawiązuje się nić przyjaźni. Zaczynają wspólnie spędzać czas, nie nudząc się w swoim towarzystwie. Makita jest zauroczony wolnością, łatwo nawiązuje relacje z kobietami, co powoduje, że zmianie partnerki jak rękawiczki. Natomiast Robert to bujający w obłokach barman, który żyje wspomnieniami o przeszłości i nie może sobie poradzić z odejściem ukochanej. Panowie czują, że są sobie coraz bliżsi i „coś” zaczyna ich łączyć. Nie wiedzą, co to jest, ale z czasem wszystko się wyjaśni. Wyjaśnienie tego wątku wstrząśnie nimi i spowoduje lawinę nieoczekiwanych wydarzeń. Warto przytoczyć w tym momencie powiedzenie, że góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze. Tak już ktoś steruje naszymi losami, że w najmniej spodziewanym momencie dzieją się niewyobrażalne zdarzenia. Jedna chwila, jeden moment, jedna krótka wiadomość mogą zmienić bieg naszego życia ...
Wrzosowisko to zdecydowanie filozoficzna opowieść o niełatwych relacjach damsko-męskich, często osadzonych w trudnej i napełnionej nieprzewidywalnością atmosferze. Ale to również przykład nawiązywania relacji między mężczyznami i próba przetrwania tych relacji w niesprzyjających okolicznościach. To lektura skłaniająca do zadumy i refleksji nad sensem małżeństwa, zdradą, miłością. Padają skomplikowane pytania i stwierdzenia, obok których tak naprawdę nie można przejść obojętnie. Niektóre definicje przytoczone przez bohaterów wstrząsają nami i wraz z nimi zaczyna w nas kiełkować wątpliwość w nasze dotychczasowe wyobrażenie, chociażby o małżeństwie czy zdradzie. Ale warto poznać zdanie innych na istotne życiowe kwestie, nie trzeba się od razu z nimi zgadzać, ale może warto się nad nimi pochylić. Przedstawione w powieści relacje międzyludzkie nie są łatwe i jednoznaczne, całkiem jak w normalnym życiu. Nie zawsze wszystko jest pewne i oczywiste, czarne lub białe. Zdarza się, że coś jest szare, zawiera elementy zarówno czarne, jak i białe. Takie są wzajemne relacje, pokręcone i skomplikowane, czasami sami je sobie utrudniamy, nie zawsze mając świadomość, że robimy coś źle. 
Trudno wybrać własną drogę, ale żeby zwiększyć swoje szanse, trzeba najpierw poznać siebie. Wtedy łatwiej dokonywać wyborów i nieważne czy jedynie słusznych, ważne, że swoich”.

Autor bardzo misternie i kunsztownie manewruje ludzkimi postępowaniami, mając w zamyśle chęć ich ukazania w różnych barwach i odcieniach, z różnych punktów widzenia. Wiele niejednoznaczności prowokuje czytelnika do wypowiedzenia swojego zdania, czasami odmiennego od wyobrażenia autora. To taka zadra z czytelnikiem, zmuszenie go do konfrontacji i dialogu. Nie daje nam spokojnie przebrnąć przez lekturę, również chce usłyszeć nasze zdanie. 
Przyznam, że ta lektura potrafi wzruszyć czytelnika, ale i zaniepokoić. Wywołuje momentami złość i oburzenie, chciałoby się spotkać twarzą w twarz z autorem i wdać się głębszą rozmowę o poruszanych trudnych kwestiach. Ale to czytelny i dobry znak. Sygnał, że obok tej książki nie można przejść obojętnie. Wywołuje niesamowite emocje, z którymi się sami musimy zmierzyć po skończeniu tej powieści. 
Czy warto po nią sięgnąć? Zdecydowanie tak. Lektura ponadczasowa, bardzo pożądana w dzisiejszych czasach, gdy obserwuje się kryzys związków małżeńskich, gdzie ludzie się często okłamują i zdradzają, gdzie trudno dokonywać pewnych wyborów życiowych. Warto żyć w prawdzie i nie kalać się kłamstwem. Prawda czasami boli, ale kłamstwo wcześniej czy później zawsze ujrzy światło dzienne i ból z jego ujawnieniem jest wtedy nieporównywalnie większy. 
Bo wierzę w sprawczą siłę prawdy i jej nieocenione, uniwersalne wartości obronne. Ona sama broni się najlepiej. Ale to teraz to zupełnie nie ta kwestia. Chodzi o to, że prawda, o której nie wiesz, nie istnieje! Prawda,o której mówisz, żeby się oczyścić, musi najpierw zranić. Jeśli nie poznamy prawdy, nie będziemy musieli przechodzić prze katusze jej poznawania”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wrzosowisko
Wrzosowisko
Marian Derdo
7/10

Męska przyjaźń z kobietami w tle Enigmatyczny Makita i jego nowo poznany przyjaciel Ruter to mężczyźni, których więcej dzieli niż łączy. Dla pierwszego z nich najważniejsza jest wolność i możliwo...

Komentarze
Wrzosowisko
Wrzosowisko
Marian Derdo
7/10
Męska przyjaźń z kobietami w tle Enigmatyczny Makita i jego nowo poznany przyjaciel Ruter to mężczyźni, których więcej dzieli niż łączy. Dla pierwszego z nich najważniejsza jest wolność i możliwo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świat i logika mężczyzn do dziś nie jest dobrze znana kobietom. Mężczyzna jawi nam się, jako spokojna indywidualna jednostka, mocno oderwana od tego co rzeczywiste. Jest jak samotnie dryfująca wyspa...

@BookMolik @BookMolik

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!
Podążaj za księżycem
„Zdała sobie sprawę, że czasami nierobienie niczego jest trudniejsze niż robienie czegoś”.

To moje kolejne spotkanie w twórczością autora. Jego poprzednie dzieła zmieniły moje podejście do wielu ważnych aspektów życia, pozwoliły inaczej odbierać określone sytu...

Recenzja książki Podążaj za księżycem

Nowe recenzje

Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Jedna z ulubionych książek moich dzieci!
@justus228:

"Niesamowita Betty" po raz kolejny jest naszym numerem jeden podczas czytania bajek na dobranoc. No po prostu czasem ju...

Recenzja książki Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Dziadek
Historia, która podbije serca wielu czytelników...
@g.sekala:

Wielkiego odkrycia dokonałam dzięki wydawnictwu Novea res. Jest nim Rafał Junosza Piotrowski i jego debiut "Dziadek". J...

Recenzja książki Dziadek
Smugi
Smugi
@mommy_and_b...:

" [...] Żeby nigdy pamięć o tym nie zniknęła, tak jak grzech nigdy nie zniknie z mojego sumienia. [...] " Jestem p...

Recenzja książki Smugi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl