Zagadka trzech czwartych recenzja

Czy to jeszcze Hercules Poirot?

Autor: @Urzad_Ksiazki ·3 minuty
2020-01-13
Skomentuj
1 Polubienie
'Hercules Poirot przed drzwiami swojego domu spotyka rozwścieczoną kobietę. Nieznajoma żąda wyjaśnień, dlaczego przysłał jej list, w którym oskarża ją o morderstwo Barnaby Pandy'ego - mężczyzny, którego nie znała i nigdy nie spotkała. Co ciekawe, sam Poirot też o nim nie słyszał. Wstrząśnięty wchodzi do mieszkania, gdzie czeka na niego kolejny adresat identycznego listu...
Poirot zaprzęga do pracy "małe szare komórki", a do pomocy angażuje inspektora Edwarda Catchpoola ze Scotland Yardu. W trakcie śledztwa musi zmierzyć się z siecią skomplikowanych relacji międzyludzkich, skandalami, sekretami i dawno pogrzebanymi grzechami przeszłości.'


Być może część z was zacznie zastanawiać się, dlaczego właściwie czytam takie książki. Co interesującego jest w opowieści pisarza, który stara się na nowo kreować postaci stworzone przez Królową Kryminału. Siadając do pierwszej książki Sophie Hannah miałam mieszane odczucia, podchodziłam do niej zdecydowanie jak pies do jeża, a jednocześnie czułam coś na kształt prawdziwej fascynacji, bo miałam możliwość poznania nowych przygód sławnego belgijskiego detektywa. Tylko jak pisarka poradziła sobie z tą niepowtarzalną postacią? Czy była w ogóle w stanie oddać to wszystko, co pojawiało się w powieściach Christie? Teraz, po trzech częściach tego niezapomnianego cyklu, mogę spokojnie powiedzieć, że Sophie Hannah radzi sobie naprawdę dobrze w roli Agathy Christie. Oczywiście, nigdy nie będzie taka, jak oryginał, ale z każdą kolejną książką jest coraz bliżej ideału. Tworzy po swojemu, to oczywiste, jej powieści są zdecydowanie dłuższe niż te pisane przez samą Christie, ale autorka jest w stanie oddać niezapomniany klimat, jaki panował w jej kryminałach. Poza tym sam Hercules Poirot wydaje mi się z każdą kolejną książką coraz bardziej sobą. 


'Oskarżył mnie pan o zamordowanie Barnaby Pandy'ego.'


Skoro już wyjaśniłam pewne kwestie, mogę spokojniej przejść do zagadnień z całą pewnością równie istotnych, a mianowicie do fabuły 'Zagadki trzech czwartych'. Już na wstępie muszę przyznać, że jest ona dość oryginalna i z całą pewnością ciekawa. Być może, gdyby się nad tym zastanowić, nieco mniej krwawa niż w sporej większości kryminałów, ale wprowadza czytelnika w niepowtarzalny klimat. Nie jest to z pewnością powieść ocierająca się o sensację, jednakże poszukiwanie odpowiedzi na najróżniejsze zagadki jest wielce interesujące. A jednocześnie, a jakże, frustrujące. Autorka naprawdę dobrze oddała zachowanie sławnego detektywa, który nie dzieli się swymi spostrzeżeniami, a nawet dziwi się, że inni ich nie dostrzegają. Większość kwestii jest jednak doskonale wyjaśniona, a czytelnik ma możliwość tworzenia własnych teorii. Trudno powiedzieć mi, czy zgadnie, kto stoi za tym całym ambarasem - sama domyślałam się, by już po chwili dojść do wniosku, że muszę się mylić. Wydaje mi się, że to jedna z ważniejszych spraw, jeśli idzie o dobry kryminał.


'Dasz wiarę, Freddie, że za każdym razem, kiedy mówię coś, co jest prawdą, ktoś ma do mnie o to pretensje?'


W 'Zagadce trzech czwartych' wiele jest plusów, o których warto wspomnieć. Przede wszystkim są nimi poszczególni bohaterowie, którzy tworzą bardzo ciekawą galerię charakterów. Każdy jest na swój sposób inny, a jednocześnie można znaleźć pomiędzy nimi pewne podobieństwa, co również jest kwestią interesującą. Ciekawie śledzi się ich losy, z których można co i rusz wysnuwać nowe podejrzenia, a jeszcze ciekawsze zdaje się przypatrywanie ich wzajemnym relacjom, które prowadzą ostatecznie do takich, a nie innych rozwiązań. Poza tym fabuła jest spójna, nie ma w niej dziwnych skoków i niewyjaśnionych spraw, tak naprawdę czytelnik ma możliwość poznania wszystkich faktów, a tym samym zrozumienia, jakimi motywacjami kierują się poszczególni bohaterowie. To również jest wielką zaletą niniejszej książki. Sama zagadka jest zaś zdecydowanie grą psychologiczną, która wciąga czytelnika aż do samego końca, kiedy wszystkie elementy układanki znajdują się na właściwych miejscach. 


Trudno było mi oderwać się od tej książki. Przeczytałam ją tak szybko, jak tylko byłam w stanie odkrywając ponownie, że Sophie Hannah radzi sobie zadziwiająco dobrze, jako Agatha Christie. Muszę oddać autorce, że z całą pewnością poznała świetnie Herculesa Poirot, że wyłowiła z gąszczu informacji jego najważniejsze cechy, a poza tym bardzo zgrabnie buduje intrygi, z jakiemu przychodzi mierzyć się belgijskiemu detektywowi. To zaś, z jego sławnymi przemowami przed wszystkimi zamieszanymi w sprawę powoduje, że 'Zagadka trzech czwartych', tak samo jak 'Inicjały zbrodni' i 'Zamknięta trumna', jest zdecydowanie godna polecenia. Nawet tak zagorzałym fanom Agathy Christie, jak ja. Muszę przyznać, że z niecierpliwością czekam na kolejną książkę z serii 'Nowych spraw Herculesa Poirota' i liczę na to, że zobaczę ich więcej niż jeszcze tylko jedną!


'Wiem, co zawsze jest prawdą.'

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zagadka trzech czwartych
Zagadka trzech czwartych
Sophie Hannah
6.4/10
Cykl: Nowe sprawy Herkulesa Poirota, tom 3

Najbardziej znany na świecie detektyw powołany do życia przez Agathę Christie powraca! Herkules Poirot spotyka kobietę, do której rzekomo wysłał list z radą, aby przyznała się do zamordowania człowiek...

Komentarze
Zagadka trzech czwartych
Zagadka trzech czwartych
Sophie Hannah
6.4/10
Cykl: Nowe sprawy Herkulesa Poirota, tom 3
Najbardziej znany na świecie detektyw powołany do życia przez Agathę Christie powraca! Herkules Poirot spotyka kobietę, do której rzekomo wysłał list z radą, aby przyznała się do zamordowania człowiek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Urzad_Ksiazki

Podmajordomus Minor
Groteskowa groteska

Od pierwszych stron tej powieści, wiemy, że Lucien nie jest człowiekiem wyjątkowym, choć właśnie tak pragnie postrzegać samego siebie. Półsierota, która nie ma swojego...

Recenzja książki Podmajordomus Minor
Wypieki defensywne. Przewodnik dla czarodziejów i czarodziejek
Gorzkie ciasto pod słodkim lukrem

Czternastoletnia Mona nie przypomina czarodziejów, których zadaniem jest obrona miasta. Nie potrafi ciskać błyskawicami ani komunikować się poprzez wodę. To nie ...

Recenzja książki Wypieki defensywne. Przewodnik dla czarodziejów i czarodziejek

Nowe recenzje

Peter Jackson i jego Śródziemie
Peter Jackson
@mikka138:

Władcę Pierścieni lubi się lub nie, ale osobiście nie znam ani jednej osoby, która nie słyszałaby o tym tytule. Jedni k...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie
Dobra dziewczyna, zła dziewczyna
"Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" Michael Robo...
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Dobra dziewczyna, zła dziewczyna” Autor: Michael Robothama Gatunek literacki: thriller psychologiczny Seria: Zn...

Recenzja książki Dobra dziewczyna, zła dziewczyna
Peter Jackson i jego Śródziemie
Książka od fana dla fanów
@Radosna:

Fantastyka zarówno w literaturze, jak i przemyśle filmowym nie jest zbyt docenianym przez krytyków gatunkiem. Jest kilk...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl