Blizna recenzja

Czy świat zatęskni? – Auður Ava Ólafsdóttir „Blizna”

Autor: @MarionetkaLiteracka ·3 minuty
2023-10-21
Skomentuj
1 Polubienie
Gdy podchodziłam do tej książki po raz pierwszy, w mojej głowie była cały czas jedna myśl: mamy kolejną powieść z północy osadzoną w klimacie śmierci i trudu radzenia sobie z własną egzystencją. Nie powiem, żeby to było to dla mnie zaskoczeniem. Często odnoszę wrażenie, że literatura nordycka taka właśnie jest — przyziemna, chłodna, podejmująca trudne bądź co bądź tematy. I mówiąc krótko, nie pomyliłam się.


„Blizna” Auður Ava Ólafsdóttir w przekładzie Jacka Godka opowiada historię człowieka, który nie chce więcej żyć. Główny bohater Jonas Ebeneser nieuchronnie zbliża się do pięćdziesiątki. Jest rozwodnikiem, życie ewidentnie nie idzie po jego myśli. Postanawia więc zaplanować swoją śmierć. W tym celu wyjeżdża on do kraju jeszcze niedawno ogarniętego wojną, by zrealizować swój plan.

Jestem gęstym lasem i mroczną nocą ciemnych drzew;
ten, kto nie boi się mojej ciemności,
poczuje pod nogami dywan z róż
Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę czytając lekturę, było to, iż sam koncept powieści — może bez wątku opuszczania własnej ojczyzny — bardzo mi przypominał historię ukazaną w filmie „Mężczyzna imieniem Ove” autorstwa Fredrika Backmana. Książki, na podstawie której powstał film niestety nie czytałam, więc ciężko mi przyrównać obie powieści. Mogę tu bazować jedynie na filmie, w którym sam koncept śmierci wydawał mi się ukazany w podobny sposób. Po przeczytaniu powieści jednak wiem, że mimo początkowego założenia, myliłam się. Bohaterem „Blizny” jest zbliżający się do pięćdziesiątki mężczyzna. Choć postać ta na początku nie wzbudziła mojej sympatii przez dość obcesowy stosunek do otoczenia, później niejako przyzwyczaiłam się do niej. Jednak czy z nią sympatyzuję do tej pory? Niekoniecznie. Sam pomysł emigracji w celu popełnienia samobójstwa był dla mnie interesujący. Widzimy tu mężczyznę, który pakuje do walizki wiertarkę. Po co? Choć możemy się domyślać, kierunek, w którym podąża ten wątek jest tak zmienny, jak ostatnimi dniami pogoda. Nie jest tu wyjaśnione również dokąd konkretnie Jonas się wybiera. Autor ogranicza nam dostęp do niektórych informacji, by wzbudzić w nas większą ciekawość i uruchomić naszą wyobraźnię. Również poprzez zmianę nastawienia do całej historii zmienia się jej tutaj przebieg o 180 stopni, zadając zarówno sobie, jak i czytelnikowi bardzo egzystencjalne pytania. Czy ktoś zatęskni? Czy świat da sobie radę beze mnie? Czy świat będzie beze mnie uboższy? Dotyczy to i nas, jak i bohaterów, z którymi obcuje główny bohater „Blizny”.

Kiedy jestem z tobą, chciałbym zostać bohaterem,
o którym marzyłem, kiedy miałem siedem lat;
doskonałym człowiekiem, który zabija
Choć chciałabym móc więcej powiedzieć o samej książce, niezmiernie ciężko mi to zrobić bez ujawniania szczegółów fabuły. Jest to według mnie książka trudna, zarówno by o niej opowiedzieć, jak i by ją całkowicie zrozumieć. Ja odnoszę wrażenie, że nie zrozumiałam jej w pełni, ale nie wiem, czy to skłoni mnie do sięgnięcia po nią kolejny raz. Po pierwszym przeczytaniu byłam nią zachwycona. Od tamtej pory minęły trzy miesiące i nie jestem przekonana, czy ta ocena była słuszna. Jednak, żeby wyjaśnić to w prosty sposób. Konstrukcyjnie, stylistycznie nie mam jej nic do zarzucenia. Przeczytałam ją praktycznie jednego dnia. Mimo wszystko analizując ją po takim czasie, fabularnie nie zachwyca mnie tak jak na początku. Być może chodzi o to, że uważam, iż nie zrozumiałam jej do końca. Z drugiej jednak strony może być to kwestia poruszonego tematu. Książki rynku nordyckiego mają to do siebie, że często podejmowane są tam bardzo przyziemne tematy, jednak dla mnie jest ich chyba za dużo. Nie mogę powiedzieć, żeby mnie zanudziła, że była źle napisana. Nic z tych rzeczy. Mimo wszystko uważam, że jest warta sięgnięcia po nią, dlatego oceniam ją wysoko.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Blizna
Blizna
Auður Ava Ólafsdóttir
7.9/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Urzekająco przewrotna islandzka opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na świecie. „Czy świat za mną zatęskni? Nie. Czy świat beze mnie będzie uboższy? Nie. Czy świat da sobie radę beze mnie? Tak. C...

Komentarze
Blizna
Blizna
Auður Ava Ólafsdóttir
7.9/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Urzekająco przewrotna islandzka opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na świecie. „Czy świat za mną zatęskni? Nie. Czy świat beze mnie będzie uboższy? Nie. Czy świat da sobie radę beze mnie? Tak. C...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rany goją się niejako powoli, a powstała blizna nie zawsze sięga tak samo głęboko, niektóre są głębsze od innych”[1]. Głównym bohaterem powieści jest czterdziestodziewięcioletni Jonas Ebeneser (J...

@Meszuge @Meszuge

Nasi sąsiedzi z mroźnej północy słyną nie tylko z pisania mrocznych kryminałów, które są klasą samą w sobie. Raczą nas również literaturą umiejętnie łączącą proste historie z niezwykle bogatym życiem...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @MarionetkaLiteracka

Shantaram
Ucieczka do kraju pełnego kontrastów — Gregory David Roberts „Shantaram”

Jak wiele rzeczy może przytrafić się w życiu jednej osobie? Ile z tego, co napisane na łamach lektury to czysta fikcja literacka, a co jest prawdą? Gregory David Rober...

Recenzja książki Shantaram
Starsza pani z nożem
Emerytura? Dobre żarty… — Gu Byeong-Mo „Starsza pani z nożem”

Czy każda babcia, każdy dziadek jest taki sam? Czy może wśród nich kryje się ten jeden, którego zawód nie śniłby się nikomu? A może jakaś babcia lubi się paprać w brudne...

Recenzja książki Starsza pani z nożem

Nowe recenzje

Kajdany
Rasowy kryminał!
@maitiri_boo...:

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. B...

Recenzja książki Kajdany
Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl