Gambit zabójcy zaskoczy nie jednego poszukiwacza sensacji i przygód. Oczywiście pozytywnie. Bo czy powieść, w której przemierzamy tropami zabójcy, dla którego nie ma zadań niemożliwych do wykonania, może nas zawieść? Zdecydowanie nie …
W Wielkiej Brytanii trwają przygotowania do ważnej uroczystości, na której obecni będą przedstawiciele świata polityki. Na Trafalgar Square zbierają się prezydenci, premierzy i inni ważni oficjele. Takie doniosłe wydarzenie musi mieć odpowiednią ochronę, którą zapewniają współpracujące ze sobą służby Anglii i Stanów Zjednoczonych. Ale dla niego żadna ochrona nie stanowi bariery. On ze wszystkimi jest w stanie sobie poradzić. Instynkt mordercy nigdy go nie zawodzi. To miejsce za chwilę stanie się areną krwawych wydarzeń. W zamachu zostaje postrzelony były prezydent Stanów Zjednoczonych, Thomson oraz zastrzelony ważny brytyjski polityk, Matthewson. Dzięki nieudolnej interwencji służb ginie przypadkowo agentka specjalna, młoda kobieta. Powstaje zamieszanie i chaos, wydarzyło się coś nieprzewidywalnego, coś, co nie powinni nigdy mieć miejsca. Sytuację stara się wyjaśnić obecna na miejscu reporterka CNN Sara Truman oraz agent agent Joe Dempsey. Każde z nich będzie się starało swoimi metodami dotrzeć do sprawcy tego zamachu. Zadanie nie jest łatwe, gdyż ich przeciwnikiem jest wspaniale wyszkolony, bezwzględny zabójca, strzelający do ludzi bez żadnych sentymentów i skrupułów. Kto z tej nierównej walki wyjdzie zwycięsko? Czy można przechytrzyć zawodowego snajpera? Wydawać się może, że pokonać jest go w stanie tylko równy jemu, czyli …
Gambit zabójcy przyprawia o dreszcze. Niewyobrażalne, aby ludzie tak wysoko postawieni i mający taką władzę nad innymi, mogli się posunąć do takich czynów. Chęć panowania i żądza władzy przysłaniają cały świat. Jak trzeba być zdeprawowanym i pozbawionym wszelkich uczuć, aby likwidować wszystkie przeszkody, włącznie z zabijaniem niewinnych ludzi, dla jednego celu? Książka odsłania bezpośrednio zasady i kulisy działania służb specjalnych, obnaża ludzką chciwość i kumoterstwo. Demaskuje ludzkie przywary i słabe punkty. Pokazuje, jak maluczki jest człowiek, i do czego jest zdolny. Czy w dążeniu do osiągania założonych celów liczy się rodzina, bliscy i znajomi? Jaką mają w tym przypadku rolę do odegrania? Oczywiście, są potrzebni, ale w bardzo niecnych celach.
Aż mnie mrozi jak wracam myślami do fabuły. Świetny thriller szpiegowsko – polityczny, odsłaniający powoli kulisy zagrywek politycznych, delikatnie dozujący nam emocje, bez pośpiechu, abyśmy mogli się przekonać, co znaczy bycie niepokonanym. Bycie wszechmocnym. Tony Kent w znakomity sposób połączył wszystkie elementy tej intrygującej układanki, starając się do samego finału trzymać nas w napięciu i niepewności. W jakim celu? Aby eksplodować w punkcie kulminacyjnym, aby siła i zasięg rażenia wybuchu były nie wyobrażalne i siały wkoło spustoszenie. Może się przerazimy?
Zdecydowanie tajemniczy, z efektownym zakończeniem, niezliczonymi zwrotami fabuły, popisowymi krwawymi akcjami, wyrazistymi bohaterami zmagającymi się z traumatyczną przeszłością, którzy również toczą swoją życiową walkę, wywołujący postrach, przerażenie i śmierć. Nie muszę chyba dodawać, że osoby ze słabym sercem nie powinny po niego sięgać. Niewłaściwe użycie grozi atakiem paniki!