Zaproszenie do raju recenzja

„Jeżeli poniedziałek zaczął się dobrze, to znaczy, że zło pierdolnie znienacka.”

Ten debiut rozgrzeje was do czerwoności. 🔥😈 Lubicie mocne erotyki? 😈 To, to jest książka dla was. 🔥😈

Czy przyjmiesz zaproszenie do raju i pozwolisz sobie na spełnienie swoich najskrytszych pragnień?


Diana nie przewidywała, że już niebawem zostanie zaproszona do raju pełnego rozpusty i grzechu. Gdzie jej najskrytsze i najbardziej wyuzdane pragnienia będą mogły się spełnić, a tajemniczy Mistrz będzie tym który zapewni jej niezapomniane doznania. Tajemniczy liścik z zaproszeniem sprawił, że wahała się, jaką podjąć decyzje, ale ciekawość zwyciężyła, a ona przekroczyła bramy raju rozkoszy i pożądania. W jednej chwili mogła mieć wszystko i miała. Mimo kłopotów, jakie się pojawiły, to dzięki pomocy założyła własną firmę i wszystko zaczęło się układać. Miała przyjaciół, którzy ją wspierali i pomagali, do tego jej eks partner pojawił się i nie zamierzał z niej zrezygnować i robił wszystko by ją odzyskać. Diana nie umiała podjąć decyzji, którego z nich wybrać. Niby nie chciała być w związku, ale zachowanie byłego i spotkania z nim sprawiały jej przyjemność. Myślała, że to jest jej największy problem, niestety się myliła. Bo dała się zwieść pozorom i uśpić swoją czujność, za co przyjdzie jej zapłacić karę. Kim okaże się Mistrz? Kogo wybierze? Co ją czeka?


„Ciało wygięło się w łuk, nogi się trzęsły, a ona cała spocona opadła na łóżko z głośnym jękiem.”

„Zaproszenie do raju” to historia przepełniona erotyzmem, ogniem, pikantnymi scenami, które przyspieszają oddech, wywołują rumieńce, pobudzają wyobraźnię i podniecają. Ta książka to istny ognień grzechu, rozpusty i spełniania najbardziej niegrzecznych fantazji. Które Magda przelała na papier, zabierając nas w podróż po swoich pragnieniach, tajemnicach, przyjaźni i pozorach. Jest to erotyk, który rozgrzeje każda waszą cząstkę, a wy nie będziecie umieli się od niego oderwać. Do tego Diana pokazuje, że gdy kocha się to, co się robi, można czerpać z pracy same zyski i radość, a nie tylko stres. Bardzo ją polubiłam i cały czas jej kibicowałam oraz każdą chwilę przezywałam z nią. Niekiedy gubiła się w swoich uczuciach i tym, co ma zrobić. Magda debiutuję historią Diany i jest to debiut, który nie ma sobie równych. Wszystko jest tu idealnie dograne i dopasowane. Zadbała o każdy aspekt tej historii, jaką tworzyła. Bohaterowie się wyraziści, a fabuła spójna i wciągająca. Każde słowo, każda myśl i sytuacja sprawiają, że przeniosłam się do świata Diany i wraz z nią przezywałam każdą chwilę, niepewność, zawahanie, strach, radość i pożądanie. Niby wszystko układało się w całość, która mnie zadowalała, aż przyszedł koniec i dostałam obuchem w głowę. Gdy ja się już cieszyłam i miałam pewność, że nic się nie popsuje. Magda postanowiła mnie całkowicie rozwalić i zafundować mi całkowity zwrot akcji, pozostawiając mnie w szoku, niedowierzaniu i pytaniem „co tu się właśnie odstawiło?” „i co dalej?” . Z czystą przyjemnością przekroczyłam drzwi tego raju i przyjęłam zaproszeni od Magdy. Już nie mogę się doczekać na ciąg dalszy tej historii, a wam gorąco polecam tę pozycję.