Winna recenzja

"Winna" - na tę pozycję trafiłam dość przypadkowo, szukając czegoś lżejszego, jakiegoś odpoczynku od mocnych thrillerów i kryminałów. Liczyłam na banalny i przewidywalny romans, którego nie czytałam już od dobrych kilku lat. A co dostałam? Z początku faktycznie romans, ale im dalej tym stawało się coraz bardziej mrocznie i zagadkowo.
No ale od początku! A jak o początku to nie można nie napisać trochę o bohaterce, która była... dość specyficzna. Powiedzieć o niej, że była denerwująca to niedopowiedzenie. Wendy po prostu za dużo żyła przeszłością i w zasadzie nie ma się czemu dziwić bo trochę przeżyła, ale czytając te książkę miałam wrażenie, że brakuje jej rozumu. Jak na panią psycholog Wendy wydawała mi się dość mocno niestabilna emocjonalnie. Ale żeby nie było, że była kompletnie niefajna, to powiem, że z czasem zyskiwała trochę w moich oczach, chociażby samą końcówką, ale o tym nic więcej nie powiem.
Co do fabuły, to nie powiem, zaskoczyła mnie i chociaż oczekiwałam typowego romansu, a dostałam całkiem niezły thriller psychologiczny to jakoś nie narzekam. Jak widać thrillery mnie przyciągają, nawet podświadomie. Wracając do tematu, autorka sprytnie przeplata nam elementy thrilleru z wątkiem romansowym, tak sprytnie, że ja przez połowę książki nie zorientowałam się, że dzieje się coś nie tak. Chociaż prawda jest taka, że cały czas przy czytaniu towarzyszył mi taki dziwny niepokój i z czasem wyszło co go wywoływało. Tempo książki ogólnie jest raczej powolne, tutaj autorka skupiła się bardziej na psychologii niż większej akcji typowo sensacyjnej. Dzięki temu, że główna bohaterka jest psychologiem dostajemy tutaj sporo wytłumaczeń, tego dlaczego ktoś może się tak zachować, a nie inaczej i dla mnie było to dość ciekawe urozmaicenie. Tym bardziej, że te informacje dostajemy w przystępnej dla zwykłego śmiertelnika formie, a nie za pomocą psychologicznych formułek i terminów. Zakończenie było na prawdę nieźle. Przyznam się, że nie odgadłabym go. Thriller bardzo dobrze skonstruowany, wątek romansowy ciekawy, główna bohaterka średnia, ale za to pozostałe postaci według mnie rekompensują te braki na pierwszym planie. Książkę bez wątpienia oceniam pozytywnie i chętnie sięgnę po pozostaje pozycje tej pani.