W labiryncie recenzja

Czy prawda może być niebezpieczna?

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-03-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie istnieje zbrodnia doskonała, istnieją tylko niedoskonałe śledztwa”.
Właśnie w mgnieniu oka skończyłam ekscytującą przygodę - opuściłam Labirynt. Czułam się jak w matni, szarym, zimnym i pozbawionym szans na jego opuszczenie lochu. Mogłam liczyć tylko na siebie. Czy miałam jakąkolwiek nadzieję, że wszystko skończy się pozytywnie? Nie miałam żadnych złudzeń, bo też nikt nie dawał mi cienia nadziei …
Trzynastoletnia Samantha nagle znika. Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Odnajduje się po kilkunastu latach, w dziwnych okolicznościach. Jak się okazuje, została porwana. Była więziona w Labiryncie. Czyżby sama uciekła oprawcy? Jak to możliwe? Rozpoczyna się dwutorowe śledztwo. Dojść do prawdy próbuje prywatny detektyw Bruno Genko, który obiecał jej rodzicom, że ją odnajdzie. Ale swoich ambicji też nie ukrywa lekarz, Green. Każdy z nich stosuje inne metody i sposoby dotarcia do prawdy. Detektyw tropi sprawcę, używając niekonwencjonalnych metod, rozszerzając zakres poszukiwań. I jest blisko. Lekarz natomiast stara się dotrzeć do prawdy ukrytej w głowie Samanthy, za pomocą dziwnych medycznych metod. Czy zgodnych z wiedzą medyczną? A to już inna kwestia. Który z nich będzie bliższy i szybszy poznania prawdy? Macie pięćdziesiąt procent szans na wytypowanie prawdziwej odpowiedzi. Natomiast nie macie żadnych szans na wskazanie sprawcy. Nie uda się wam, póki nie sięgnięcie po tę lekturę. A zatem, czas rozpocząć wyścig po prawdę …
Donato Carrisi stworzył genialną kompozycję, wędrówkę, przy zgaszonym świetle i wiejącym przez otwarte okna chłodzie, po zakamarkach ludzkiego umysłu, opętanego i skrzywdzonego przez nieludzkiego potwora. Przeżyliśmy szaloną eskapadę uwieńczoną niebywałym zakończeniem. Myślicie, że na końcu Labiryntu było upragnione światełko? Aby dojść do prawdy, musieliśmy dotrzeć do umysłu Samanthy, by poznać bliżej jej oprawcę. Czy to jest możliwe? To jest niestrudzenie trudne i niebezpieczne. Nie wiadomo, jak taka ingerencja może się zakończyć, trzeba się liczyć z najgorszymi skutkami.
Nie istnieje ludzkie działanie, które nie pozostawiłoby śladów. Zwłaszcza gdy chodzi o przestępstwo”.
W Labiryncie to nieodgadniona i balansująca na cienkiej granicy walka o prawdę. Walka niestrudzona i momentami pozbawiona złudzeń i nadziei. Ale nikt nie powiedział, że bez cienia nadziei na jej poznanie. Ale warto w tym momencie zadać sobie pytanie, czy nie boimy się prawdy, czy niej jest tak, że czasami bywa ona niewygodna i niebezpieczna? Czy zawsze jej poznanie gwarantuje rozwiązanie wszelkich problemów? Przeciwnie, prawda często dopiero stwarza kłopoty i ujawnia tajemnice skrywane skrzętnie przez lata. Czy więc warto za wszelką ceną dążyć do jej poznania? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie …
Muszę przyznać, że autor emocje na wysokim poziomie stężenia serwuje nam od pierwszych stron. Wydawać by się mogło, że z każdym kolejnym wersem jesteśmy bliżej poznania prawdy i rozwiązania zagadki, jakaż to bestia porwała dziewczynę, ale to tylko złudzenia. Im dalej brniemy, tym mniej wiemy. Odwrotnie niż moglibyśmy się spodziewać i oczekiwać. Autor trzyma nas w napięciu do samego końca, ale za to jakie dostajemy w prezencie zatrważające zwieńczenie całej historii. Zaskoczenie, to zbyt delikatne określenie. Szok, już trochę lepiej. Ale tak naprawdę efekt końcowy wbija w fotel, zatem proszę usiąść przy tej lekturze wygodnie, nie gwarantuję spokojnego czytania, nie ma takiej opcji, pozbądźcie się wszelkich złudzeń.
Ta powieść jest jak narkotyk, wciąga i uzależnia. A co najgorsze, nieustannie potrzebujesz zwiększenia dawki, tak jesteś nią pochłonięty. W tej powieści od początku nic nie jest oczywiste i pewne, traci się poczucie czasu i miejsca, trzeba się pilnować, by nie zbłądzić i nie skończyć w Labiryncie … Tam już nie będzie tak olśniewająco i miło …
W Labiryncie to właśnie ta powieść, którą się czyta zachłannie i pazernie, nie zważając uwagi na to, co powiedzą inni na nasze zachowanie. Wiem, że jesteście spragnieni tak jak ja, więc sięgnijcie czym prędzej po powieść W Labiryncie. Na długo pozostaniecie nasyceni emocjami i wrażeniami … Czyż można więcej oczekiwać od dobrej lektury?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W labiryncie
W labiryncie
Donato Carrisi
8.0/10

Została porwana i zamknięta na piętnaście lat. Uciekła. Ale potwór, który ją uwięził, wciąż jest na wolności. Jedyny sposób, by złapać Człowieka z Labiryntu, to włamać się do jej umysłu… ...

Komentarze
W labiryncie
W labiryncie
Donato Carrisi
8.0/10
Została porwana i zamknięta na piętnaście lat. Uciekła. Ale potwór, który ją uwięził, wciąż jest na wolności. Jedyny sposób, by złapać Człowieka z Labiryntu, to włamać się do jej umysłu… ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jaką twarz ma zło? Czy jest to twarz starca z pomarszczoną skórą i nieodgadnionym wzrokiem? A może ukochanej osoby z oczami pełnymi miłości? Albo sąsiada,który życzliwie macha zza płotu?Albo ukochan...

@Sabciove @Sabciove

"Jedyny sposób, aby złapać człowieka z labiryntu, to włamać się do jej umysłu." "Ta gra jest w twojej głowie" Przedwczoraj skończyłam "W labiryncie", książkę, którą wygrałam w konkursie na insta...

@_sapphiresoul @_sapphiresoul

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Dziewczyna z wrzosowisk
Czy od przeznaczenia można uciec?

Twórczość Lucindy Riley to balsam na zranioną duszę i złamane serce. Autorka ma dar wprowadzania w błogi nastrój, klimat tajemniczości i niepewności. Jak się w nim odnaj...

Recenzja książki Dziewczyna z wrzosowisk
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie

Nowe recenzje

Z zimną precyzją
Czy dowody mówią to co powinny?
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Wybierzcie się ze mną w świat Michaela Tsokosa, pełen mrocznych tajemnic, brutalnych ...

Recenzja książki Z zimną precyzją
Awaria prądu
Awaria
@guzemilia2:

Opowiadania, co o nich myślisz? Ja powtórzę to już po raz któryś, że chyba nie lubię się z tą formą. Zawsze trafią się...

Recenzja książki Awaria prądu
Wróg
Wróg
@monika.sado...:

Życie to droga poszukiwania. Określony cel, który chcemy zrealizować. Dokonuje się pod wpływem doświadczeń, wiedzy, zdo...

Recenzja książki Wróg
© 2007 - 2024 nakanapie.pl