Mistrz gry recenzja

„Czy każda wiedza jest warta poznania? A co, jeśli odkryty sekret zmieni wszystko, w co wierzymy, zniszczy podstawy naszego jestestwa, sprawi, że osoby, które miały być dla nas oparciem, staną się największymi wrogami?”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2023-02-24
1 komentarz
5 Polubień
„Mistrz Gry” autorstwa Joanny Lampki to już czwarta, a zarazem ostatnia część cyklu o tym samym tytule. Nie słyszałeś/aś wcześniejszej o tym tytule, a jesteś fanem/ką fantasy? Oj, masz sporo do nadrobienia, ta seria jest po prostu genialna! Każdy z tych czterech tomów („Gwiazda Północy, Gwiazda Południa”, „Pan Kamienia Wschodu”, „Królowa Dzikusów”, „Mistrz Gry”) świetnie ze sobą współgrają oraz razem tworzą niezłą bombę emocji oraz akcji.

Krwawa wojna minęła, ale na Kontynencie Zachodnim wciąż panuje niepokój. Cesarstwo nie może stłumić zamachów dokonywanych przez partyzantów Czarnej Róży. Królestwo staje wobec konfrontacji z ponurym Kościołem Jedynego Boga. Ale przede wszystkim władcy największych potęg powoli zdają sobie sprawę z tego, że to nie oni rozdają karty. Chaos leży w interesie kogoś innego.
Wojna zabrała wiele żyć. Choć Aline i Ian są lustrami, czyli jak mówi południowa Filozofia Równowagi, idealnymi połówkami, wykopali między sobą przepaść. Córa ultrakonserwatywnego Królestwa Żeglarzy i przyszły władca nowoczesnego Cesarstwa Słońca walczyli ze sobą, a przez ich kaprysy i namiętności ginęli wrogowie i przyjaciele.
Czy mają szansę wrócić do tego, co było? A może Aline wybierze mężczyznę, którego uważa za swoje przeznaczenie – Michela? Ale czy naprawdę ma wpływ ma na swoje decyzje, czy jest tylko marionetką w dłoniach mrocznego Mistrza Gry?

Powiem Wam, że w życiu Aline wiele się zmieniło, jak i również w stylu pisania autorki - pani Joanna przeskoczyła o kilka poziomów wyżej. Nie mówię, że we wcześniejszych częściach tej serii jej język był zły, ale czuć pewną różnicę pomiędzy pierwszym a czwartym tomem.

Autorka umiejętnie dawkuję akcję, której z każdym rozdziałem jest coraz więcej i więcej. W „Mistrzu Gry” poznajemy nie tylko postać tytułowego bohatera, którego tożsamość od pierwszego tomu nie dawała mi spokoju, ale również dostajemy więcej szczegółów oraz faktów, które chcąc nie chcąc popychają nas coraz mocniej do finału tej serii, na który czekałam z wielką niecierpliwością.

Kolejnym plusem tego tytułu (jak i całej serii) jest dobrze wykreowany świat, pełen niebezpieczeństw i tajemnic, które tylko czekają, aż ktoś pomoże im wyjść na światło dzienne. „Mistrza gry” skończyłam czytać kilka dni temu, jednak do tej pory czuję smutek, że to już koniec mojej przygody w tym świecie u boku tak charakterystycznych, pełnych wad oraz zalet bohaterów.

Skoro już o postaciach mowa, nie mogę przemilczeć przemiany mojej ukochanej Aline. Do tej pory pamiętam, jak jej osoba niezmiernie mnie irytowała w tracie czytania „Gwiazdy Północy, Gwiazdy Południa”... Przyznam, że nasza bohaterka przeszła długą oraz krętą drogę oraz zaczęła podejmować racjonalne decyzje.

Czy są tutaj fani trójkątów miłosnych? Jeśli tak, koniecznie sięgnijcie po tę serię. Przed Aline trudny wybór: Ian, czy jednak Michel - który z nich jest wart jej względów? Bardzo się cieszę, że nie byłam na miejscu głównej bohaterki, ponieważ do tej pory nie potrafię zdecydować, który z tych panów jest najlepszy. Każdy z nich ma w sobie to coś, czym mnie do siebie przyciąga. Czy jej wybór mnie usatysfakcjonował? I tak i nie, wybaczcie, ale Ian i Michel są idealni i najchętniej byłabym w związku z jednym i drugim!

Na koniec pragnę pochwalić autorkę za sposób zakończenia „Mistrza gry”, jak i całej serii. Do tej pory nie potrafię wyjść z podziwu, jakim cudem Lampka była w stanie napisać wielowątkową fabułę bez ani jednego najmniejszego błędu. Do tej pory nie potrafię stwierdzić, czy zakończenie bardziej spowodowało u mnie smutek, czy jednak podziw.

Czy książkę polecam? Moim skromnym zdaniem uważam, że pani Joanna powinna zyskać większy rozgłos za tę wspaniałą historię. Nie mówię tego by się podlizać, czy coś w tym stylu - stwierdzam po prostu fakt. Przez kilka zawodów na parę lat porzuciłam czytanie książek z gatunku fantasty, jednak przez serię Mistrz Gry pokochałam ten gatunek na nowo, za co pragnę podziękować autorce.

Jeśli do tej pory nie słyszeliście o tej historii to macie sporo do nadrobienia, cała seria składa się z czterech, dość objętościowych tomów, jednak przez ciągła akcję, czy język autorki przeczytacie je w mgnieniu oka!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-17
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mistrz gry
Mistrz gry
Joanna Lampka
9.2/10
Cykl: Mistrz gry, tom 4

Czy każda wiedza jest warta poznania? A co, jeśli odkryty sekret zmieni wszystko, w co wierzymy, zniszczy podstawy naszego jestestwa, sprawi, że osoby, które miały być dla nas oparciem, staną się naj...

Komentarze
@pliszka.literacka
@pliszka.literacka · ponad rok temu
Brzmi jak must have na mojej półce, świetna recenzja!
× 1
@zaczytana.archiwistka
@zaczytana.archiwistka · ponad rok temu
Bardzo dziękuję, koniecznie przeczytaj :)
Mistrz gry
Mistrz gry
Joanna Lampka
9.2/10
Cykl: Mistrz gry, tom 4
Czy każda wiedza jest warta poznania? A co, jeśli odkryty sekret zmieni wszystko, w co wierzymy, zniszczy podstawy naszego jestestwa, sprawi, że osoby, które miały być dla nas oparciem, staną się naj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry Przyszłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami z lektury "Mistrza Gry". Książka bardzo mi się podobała, teraz pora na najtrudniejszą część - opowiedzieć bez spoilerowania dlaczego 🙈. Z...

@chomiczek71 @chomiczek71

Długo szukałam słów, którymi mogłabym opisać książki fantasy napisane przez panią Joannę, do której mam wielką słabość. Cała seria totalnie skradła me serce i nie daje mi nadal spokoju, chociaż już m...

@Izzi.79 @Izzi.79

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Błękitna godzina
Błękitna godzina - recenzja

„Błękitna godzina” autorstwa Pauli Hawkins to fascynująca powieść psychologiczna, pełna tajemnic, niedopowiedzeń i mroku, osadzona na wyspie Eris – surowym, odciętym od ...

Recenzja książki Błękitna godzina
Zło w nas
„Istnieją rany niezdolne do zabliźnienia.”

„Zło w nas” autorstwa Kamila Piechury to mocny, mroczny thriller, który zmusza do refleksji nad naturą człowieka i jego skłonnościami do okrucieństwa. Historia Roberta R...

Recenzja książki Zło w nas

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl