O ulotności życia recenzja

Szczęście, to rzecz, której pragnie prawie każdy z nas. A czym ono jest ?

O tym bardzo interesująco opowiada w skromnej książce "O ulotności życia" Tadeusz Gadacz - filozof, uczeń ks. Józefa Tischnera, były duchowny, który odszedł z zakonu pijarów w 1996 roku.

Cyt.: "Cechą naszych czasów jest to, że pragnienie szczęścia zostało wyparte przez dążenie do sukcesu."

Okazuje się, że szczęście często mylimy z sukcesem, którym jest świetna praca, zbudowanie domu, czy narodziny dziecka.

Cyt.: "Siedzibą szczęścia jest wnętrze samego człowieka. Nie przyniesie nam go żadne obiektywne dobro, jeśli nie odnajdziemy go w nas samych. Tajemnica szczęścia polega na umiejętności odnalezienia w sobie punktu oparcia. Sukces zależny jest często od innych lub od zrządzeń losu. Szczęście może być tylko naszym własnym dziełem."

Piękne słowa i trudne, kiedy okazuje się, że za powodzenie, jesteśmy sami odpowiedzialni.

Tadeusz Gadacz przyrównuje życie do pielgrzymowania. Cyt.: "Życie nie jest tylko podróżą zewnętrzną, od narodzin do śmierci. Jest także podróżą wewnętrzną."

Słowa mają wielką moc. Słowa mogą wyrządzić człowiekowi wielką krzywdę lub dodać mu skrzydeł.

Warto posłuchać osoby, który tak pięknie potrafi ich używać cyt.: "Szczęśliwe życie może być jedynie życiem człowieka, który odnalazł swą indywidualną miarę, życiem na własny rachunek. Życie ludzkie przypomina teatralną garderobę, w której przymierzamy kostium. Nie chcemy bowiem chodzić ani w ubraniu za ciasnym, ani za dużym, ani takim, które do nas nie pasuje. Czasami długo przymierzamy się do własnego życia, a niektórzy czynią to nawet do końca swych dni. Szczęśliwym można jednak być tylko wtedy, gdy rozpoznamy, określimy miarę własnego życia i zdobędziemy się na odwagę, by ją przyjąć. Dlatego często powtarzam studentom rozpoczynającym studia następującą zasadę: lepiej być szczęśliwym portierem (obecnie menedżerem ochrony) czy magazynierem (obecnie menedżerem produktów trwałych) niż nieszczęśliwym magistrem. Lepiej być szczęśliwym pracownikiem niż nieszczęśliwym dyrektorem."

A czy ty jesteś szczęśliwy ?