Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach recenzja

Rose Sullivan jest młoda i wyjątkowo zdolna. Studia poświęciła na naukę i ukończyła z wyróżnieniem dwa kierunki. Zapomniała tylko o tym, że warto było zadbać także o swoją przyszłą karierę i odbyć jakiś straż. Ma przez to problem ze znalezieniem pracy. Jej wykształcenie jest zbyt dobre, a doświadczenie - żadne. Za namową przyjaciółki pousuwa się do postępu i dostaje się na straż poniżej jej kompetencji. W pracy bierze na siebie znacznie więcej niż wymaga tego jej stanowisko, chcąc w ten sposób zdobyć jak najwięcej doświadczenia.

Prezes Alex Stack jest wymagający, ale też nieprzystępny i złośliwy. Sieje postrach wśród pracowników. Na cel bierze sobie Rose i narzuca jej coraz bardziej absurdalne, niepotrzebne bądź wymagające zadania, tylko po to, żeby spróbować ją zagiąć.

Rose pewnego razu pod wpływem impulsu tworzy listę dziesięciu kroków do naprawy palanta. Pech sprawia, że lista trafia prosto w ręce Alexa...

Czy to już koniec jej kariery w firmie Stacka?

W książce mamy dwóch narratorów pierwszoosobowych - Rose i Alexa. Ich historię czyta się szybko, ale pewien problem sprawiają dwa czynniki. Mianowicie nie ma żadnego zaznaczenia, gdy zmienia się narrator, więc można to stwierdzić tylko z kontekstu. Zwykle da się to zrobić po dwóch, trzech zdaniach, ale lekko utrudnia to szybkość odbioru. Natomiast druga kwestia to brak jakichkolwiek rozdziałów. Ja osobiście, gdy nie mogę przeczytać książki na jeden raz, to zawsze czytam do końca rozdziału. Poza tym czytam głównie z czytnika, ale zdarza mi się korzystać z telefonu. Wtedy aplikacja Empik Go nie zawsze otwiera mi książkę we właściwym miejscu. Łatwiej jest znaleźć początek konkretnego rozdziału, który jest przecież na innej stronie w telefonie i na czytniku niż szukać po omacku tekstu, który jest napisany ciurkiem. Dobrze, że przynajmniej można szukać po procencie postępu, choć i on nie jest identyczny.

Sama książka jest przyjemna w odbiorze. Rose i Alex to ciekawe i mocne charaktery, a ich perypetie czyta się z radością, choć i chwile grozy też się zdarzają. Reasumując, sięgam po drugi tom - jestem bardzo ciekawa jak zakończy się ta historia i czy Rose uda się nie zepsuć palanta. 😉