Ostatni pustelnik. 27 lat samotności z wyboru recenzja

Co można zrobić w ciągu 27 lat?

Czas jest pojęciem względnym, każdy odbiera jego upływ inaczej. Podobnie postrzegać można także samotność i chęć odcięcia się od ludzi. Czy ktoś z Was czuł kiedyś, że musi odpocząć od świata? Myślę, że wiele osób czasem tego potrzebuje, ale czy bylibyście w stanie żyć w lesie i nie utrzymywać kontaktu z ludźmi przez 27 lat?

Tak długo i w takim miejscu żył bohater reportażu Michaela Finkela - Christopher Knight, znany jako ,,Pustelnik z North Pond". Choć samotny, nie żył tak naprawdę z dala od cywilizacji. Tylko kilka minut dzieliło go od domków letniskowych i obozu Pine Tree, z których przez 27 lat kradł m.in. odzież i produkty spożywcze. Zachowanie Knighta wzbudziło, szczególnie wśród osób pokrzywdzonych, wiele negatywnych emocji. Osoby, które zostały okradzione relacjonowały, że przez ,,Pustelnika" utraciły poczucie bezpieczeństwa a wyjazd na wakacje wiązał się z poczuciem lęku o to, co zastaną na miejscu.

Co skłoniło Knighta do ucieczki od cywilizacji? Nie miał on żadnego konkretnego powodu, kierował nim impuls. Miał świadomość, że być może kiedyś będzie musiał wrócić do cywilizacji - był coraz starszy, jego ciało odmawiało mu niekiedy posłuszeństwa. Czy powrót do normalnego świata, zgiełku miasta i tłumu ludzi po latach spędzonych w leśnej ciszy może być prosty?

Reportaż Finkela pokazuje nie tylko taktyki przetrwania Knighta w lesie, ale niesie ze sobą również bardziej uniwersalne przesłanie. Człowiek jest istotą społeczną, być może Knight faktycznie nie potrzebował stałego kontaktu z innymi ludzi, nie mógł jednocześnie obejść się bez nich - to przecież dzięki żyjącym niedaleko ludziom miał co jeść, w co się ubrać, co czytać i słuchać.

Nawet, jeśli twierdzimy, że jesteśmy w stanie obejść się bez towarzystwa innych osób, każdego dnia się nimi otaczamy - w urzędach, sklepach, nawet robiąc zakupy czy płacąc rachunki przez internet - po drugiej stronie zawsze są jacyś ludzie. Knight także, mimo, że nie miał bezpośredniego kontaktu z ludźmi, korzystał z wytworzonych przez nich dóbr - chociażby w postaci książek.