Czterdzieści dusz recenzja

Czterdzieści dusz

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-12-01
3 komentarze
9 Polubień
Piotr Borlik to nazwisko, które na mojej półce pojawia się już w ciemno. Za każdym razem książki są godne uwagi przede wszystkim polecenia dalej, pożyczania innym więc sięgam już po nie w ciemno. Ale czy tym razem również było warto?

Jak już ostatnio autor nas zdążył przyzwyczaić do poruszani trudnych tematów i często po prostu kontrowersyjnych, to i tym razem czytając opis od razu wiadomo, że ta książka do lekkich należeć nie będzie.

Ale od początku. Tym razem autor zabiera nas, czytelników, do klasztoru, w którym przebywa czterdziestu duchownych. Żaden z nich nie cieszy się dobrą reputacją. Ale czy to nie jest tak, że każdemu należy się druga szansa? Zanim takie rozmyślania się Wam włączą, to uprzedzę, że w fabule pojawia się trup. I to nie byle jaki, bo opiekun tego miejsca zostaje zamordowany i powieszony ja krzyżu. Tylko kto to mógł zrobić? A duchowni? Duchowni próbują utrzymać to w tajemnicy…

Jak na kryminał przystało, poznajemy również osobę, której przyszło spróbować rozwiązać zagadkę śmierci w klasztorze. Niestety, okazuje się, że przez przełożonych zostaje zostawiona sama sobie ze sprawą i nikomu oprócz niej nie zależy na odkryciu prawdy tylko na szybkim znalezieniu kozła ofiarnego i zamknięciu sprawy. Cóż, nie tak łatwo. Dochodzi do kolejnej zbrodni i śledztwo już nie może się skupiać na znalezieniu winnego jakiegokolwiek byle był.

Jak się spodziewałam i być może bardzo źle, że zakładam, że dostanę dobrą książkę, bo mogę się nieźle rozczarować, mimo wszystko muszę przyznać, że to kolejna świetna książka spod pióra Borlika. Porusza trudne tematy, ale bardzo aktualne i myślę, że równie bardzo niewygodne dla pewnych osób. Mimo, że to przecież fikcja literacka, to jednak jest w niej tak dużo prawdy, że aż człowiekowi się w głowie miesza. Właśnie dlatego uważam, że w tym przypadku niekoniecznie chodziło o to żeby zagadka kryminalna była nie do rozwiązania do samego końca i nie ma się co irytować, że się domyśli o wiele wcześniej wszystkiego, bo w przypadku tej książki chodzi o to żeby szokować, żeby zmusić do przemyśleń, żeby zmusić do otworzenia oczu i pokazać jak nadal wszystko zostaje zamiecione pod dywan. A nie powinno, bo dlaczego tacy ludzie mają nie ponosić konsekwencji?

Sam Borlik stwierdził, że "Czterdzieści dusz" to kij w mrowisko. Oj, tak. Będzie o niej głośno mimo, że tym razem akcja nie powoduje, że wstrzymuje się momentami powietrze i nie pędzi ekstremalnie szybko, to powoduje ogromne napięcie. Myślę, że to świetna książka i faktycznie poruszająca trudny, ale ważny temat. Gratuluję autorowi odwagi, a jednocześnie pomysłu i realizacji powieści. Nie da się od niej oderwać.

A podsumowując już, musicie wiedzieć, że autor za każdym razem podaje nam w swoich książkach coś zupełnie innego. Za każdym razem zaskakuje tematyką i różnorodnością. Czyżby to był przepis na sukces?

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czterdzieści dusz
Czterdzieści dusz
Piotr Borlik
7.9/10

Czy działanie w imię wyższego dobra może gwarantować bezkarność? Czy wszyscy zasługują na drugą szansę? W klasztorze na odludziu, będącym schronieniem dla czterdziestu duchownych o nadwerężonej repu...

Komentarze
@gala26
@gala26 · około 3 lata temu
To, że lekarze łamią przysięgę: po pierwsze nie szkodzić, to wina Kościoła? To co dzieje się na całym świecie, ktoś chce przejąć władzę nad ludźmi, to też wina Kościoła? Ciekawa teoria. Żadnej innej wiary bezkarnie obrażać nie wolno, u nas można. Jeżeli pedofil, podkreślam pedofil jest księdzem, to trzeba ukarać jak każdego innego obywatela naszego kraju, tego nie neguję, ale w ostatnim czasie z Kościoła i księży zrobiono chłopca do bicia i wszędzie i wszyscy szerzą nagonkę na księży, a przecież nie wszyscy są źli, a w takim świetle wszystkich się przedstawia i katolicy biją brawo. To mnie smuci i przeraża, bo każdy katolik jest członkiem Kościoła, czyli jednej rodziny. Czy ktoś pozwoliłby obrażać swoją rodzinę?
@gala26
@gala26 · około 3 lata temu
Lepiej pisze się o kontrowersyjnych tematach bulwersujących społeczeństwo. Czekam, kiedy zaczną pisać o tym co się w szpitalach wyprawia. Myślę, że o tym pisać nie odważy się żaden pisarz. Mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Kościół może bezkarnie oskarżać. 😕
@MLB
@MLB · około 3 lata temu
Tak, to oczywiste, że pisarze winni pisać o tym, co bulwersuje ludzi, lub o tym, czego nie są świadomi. Oskarżać Kościół? Bezkarnie? Jakie to ma znaczenie, czy karnie, czy bezkarnie. Sprawki Kościoła zasługują na pisarską otwartość. To, co się dzieje w szpitalach, to po części też sprawka Kościoła. I jest na rynku wiele pozycji opisujących to, co dzieje się w szpitalach teraz i rok temu.
× 1
@gala26
@gala26 · około 3 lata temu
Recenzja świetna, ale autor na fali popularnego i jak piszesz kontrowersyjnego tematu postanowił zarobić. 🤔
@MLB
@MLB · około 3 lata temu
Wielu, bo nie wszyscy, autorów żyje z pisania. To ich zawód. Czy to coś złego z założenia?
× 1
Czterdzieści dusz
Czterdzieści dusz
Piotr Borlik
7.9/10
Czy działanie w imię wyższego dobra może gwarantować bezkarność? Czy wszyscy zasługują na drugą szansę? W klasztorze na odludziu, będącym schronieniem dla czterdziestu duchownych o nadwerężonej repu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna książka autorstwa Piotra Borlika za mną. Nie czytałam przed lekturą o niej opinii, więc nawet nie spodziewałam się, że będzie na temat obecnie dosyć modny, poruszający kontrowersyjny problem,...

@maciejek7 @maciejek7

Powieść porusza kontrowersyjny problem – ciemnej strony Kościoła. Z tego powodu kwalifikuję ją jako celowaną do dorosłego, dojrzałego czytelnika, który zrozumie, że patologie dotykają różnych śro...

@krukrenata @krukrenata

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

The Devil's toy
The Devil's Toy

Z okładki łypią oczy, za którymi można by pobiec niczym Alicja za białym króliczkiem do nory, czyż nie? Natalia Grzegrzółka już pierwszym tomem serii pokazała, że potraf...

Recenzja książki The Devil's toy
Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy

Nowe recenzje

Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
Maigret i sąd przysięgłych
Maigret ma wątpliwości
@almos:

Ta książka z serii z komisarzem Maigretem jest inna od pozostałych, bo nie rozpoczyna się od zbrodni a potem śledztwa. ...

Recenzja książki Maigret i sąd przysięgłych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl