Niemiecki czołgista na froncie wschodnim recenzja

Człowiek trybikiem historii

Autor: @Renax ·2 minuty
2024-06-12
Skomentuj
21 Polubień
Pamiętnik pt. 'Niemiecki czołgista' to pisane na bieżąco uwagi, komentarze i refleksje Fridericha Sandera, niemieckiego czołgisty na froncie wschodnim, pisane w latach 1938 do 1943. Jak można zauważyć na początku pamiętników był on wraz z innymi szkolony do wojny. Teraz to jest oczywiste, ale musimy pamiętać, że wtedy cała Europa, poza Polską, łudziła się, że wojny nie będzie. Tu widać, że machina wojenna była w toku. Drugie moje spostrzeżenie z tej części pamiętników było takie, iż istotnym czynnikiem dla tych rekrutów było wynagrodzenie. Sam fakt, iż walizka lub spodnie kosztowały cały żołd, było dla mnie takim porównaniem cen. Sander nie snuje rozważań ideowych, co może być motywowane tym, iż wyraźnie zaznacza w wielu miejscach, że jego pamiętniki były czytane przez przełożonych, a 'mędrkowanie' nigdzie nie jest mile widziane.
Jak Sander widzi świat? Jest to po pierwsze jego bycie żołnierzem jako praca. Wiele jest tu opisów tego jak wywiązuje się z obowiązków, jak walczyli, jak widzieli wroga, jak stopniowo uodparniał się na zabijanie i cierpienie swoje i innych. Zarazem odnosiłam wrażenie, że był to człowiek inteligentny i w miarę wrażliwy. Tak było na początku. Można zobaczyć, jak cywilizacja spływa z człowieka. Jak człowiek obojętnieje na zło. Pytanie czy to lepiej dla żołnierza czy gorzej? Na pewno ciekawe są jego spostrzeżenia na to, co widział. Opisy bitew w jego wykonaniu są naprawdę świetne literacko. Pełne dynamizmu. Jednocześnie zatrzymywał się, żeby opisać umierającego żołnierza, czołg z drewna, czy chłopskie furmanki. To pamiętniki w mojej ocenie świetne literacko.
Poza tym ich wielką wartością jest to, co Sander opisuje, a opisuje Kampanię Wschodnią od początku i jest świetnym, bo od wewnątrz, pokazaniem tego, co myślał i widział inteligentny niemiecki oficer. Jest też obrazem żołnierza w ogóle, tego jak wojna odczłowiecza żołnierza. Mocno zszokowały mnie obrazy tego, gdy Sander opowiada o początku wojny, gdy jego znajomi z pracy giną, gdy on patrzy jeszcze na wroga jak na człowieka i gdy wie, że ten z naprzeciwka musi być zabity, bo takie jest zadanie żołnierza, bo inaczej zginie on. Widać oswajanie z cierpieniem i śmiercią.
Książka jest niesamowitym pamiętnikiem z wojny. Dla mnie tym ciekawa, że od kolegi otrzymałam inne pamiętniki 'Wańka trep', pamiętniki czerwonoarmieńca. Dobrze będzie zestawić te zeznania. Innym motywem, który mnie skłonił do tej książki jest fakt, że to opis przemarszu przez Łotwę, a na Łotwie w latach 1938-1945 przebywali moi dziadkowie jako pracownicy u łotewskiego gospodarza.
Książkę polecam i przyznaję jej 10 gwiazdek.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-12
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niemiecki czołgista na froncie wschodnim
Niemiecki czołgista na froncie wschodnim
Friedrich Sander
8.4/10
Seria: Sekrety historii

Front wschodni należał do najkrwawszych teatrów działań II wojny światowej. Młody Oberleutnant Friedrich Wilhelm Sander osobiście doświadczył brutalności toczonych tam walk, gdy służył w 11. Pułku Pa...

Komentarze
Niemiecki czołgista na froncie wschodnim
Niemiecki czołgista na froncie wschodnim
Friedrich Sander
8.4/10
Seria: Sekrety historii
Front wschodni należał do najkrwawszych teatrów działań II wojny światowej. Młody Oberleutnant Friedrich Wilhelm Sander osobiście doświadczył brutalności toczonych tam walk, gdy służył w 11. Pułku Pa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

22 czerwca 1941 r., z rozkazu Adolfa Hitlera, rozpoczęła się realizacja największej ofensywy militarnej w historii, angażującej ponad 3 miliony niemieckich żołnierzy, tysiące czołgów i samolotów. Nie...

@filmiks @filmiks

Friedrich Sander był dowódcą czołgu w 11. Pułku Pancernym Wermachtu. Podobnie jak wielu innych ówczesnych żołnierzy postanowił na bieżąco relacjonować swoją historię z frontu. Nie jest to więc jednos...

@lidia508 @lidia508

Pozostałe recenzje @Renax

Bibliotekarki
Praca bokiem wychodzi

W mojej opinii to świetna książka o pracy w Polsce. Tutaj miejscem pracy jest niby łącząca spokój i jako takie oczytanie biblioteka. Aplikująca do tej pracy Żywia chcę p...

Recenzja książki Bibliotekarki
Wszystko mam bardziej
W świecie spektrum

Świetny reportaż o tym jak to jest żyć w spektrum autyzmu. Autor wybrał rozmówców z różnych środowisk, wykształcenia i stopnia autyzmu. Jedni żyją pracując ,a inni nie s...

Recenzja książki Wszystko mam bardziej

Nowe recenzje

Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Jestem Bond... literacki James Bond!
@belus15:

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istn...

Recenzja książki Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Czarna owca medycyny
Seria ,,Zrozum" za kulisami tajemnic i istoty f...
@belus15:

Seria książek Zrozum od Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z najbardziej nieoczekiwanych pod względem bardzo dobrej, prz...

Recenzja książki Czarna owca medycyny
Virion. Ona
Tak pisać potrafi tylko Andrzej Ziemiański...
@Uleczka448:

Napisać barwną opowieść fantasy, której strony wypełnia akcja, przygoda, magia i wielkie emocje, nie jest łatwo. Jeszc...

Recenzja książki Virion. Ona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl