Krzywda recenzja

Czasem trzeba tańczyć, jak diabeł zagra...

Autor: @jorja ·2 minuty
2022-09-03
Skomentuj
20 Polubień
„Nie trzeba bać się duchów ani upiorów, tylko właśnie ludzi. A najbardziej tych, których ścigają duchy. I upiory. Upiory przeszłości”.

Uwielbiam, kiedy w książkach występują retrospekcje bez względu na gatunek. Lubię też, gdy akcja wraca do czasów II wojny światowej i wydarzeń powojennych. Dlatego też skuszona opisem wydawcy wzięłam na tapet najnowszy kryminał Marka Stelara.

Spokój w Nowym Warpnie został zaburzony przez zabójstwo popełnione na emerytowanej nauczycielce. Nikt nigdy nie darzył jej szczególną sympatią, ale zabójstwo w małej społeczności nie mieściło się w głowie i nie przeszło bez echa. Dzielnicowy Przeworski nie byłby sobą, gdyby nie zaczął się wtrącać do prowadzonego śledztwa, które wyglądało na banalnie proste. Nazwisko mordercy zostało bowiem wypisane krwią na podłodze obok ofiary. Jednak nie ma przecież prostych rozwiązań i nie ma tylko bieli i czerni, ale istnieją jeszcze odcienie szarości. Poza tym pozory mylą! Kiedy w czasie przeszukiwania domu ofiary dzielnicowy znajduje zdjęcia z 1946 z posterunku MO, postanawia poprowadzić własne niezależne śledztwo.
Dokąd to go zaprowadzi?

Nie znałam wcześniejszych spraw, jakie prowadził aspirant Dominik Przeworski, ale zupełnie nie zakłócało to odbiorów tej historii i spokojnie wgryzłam się w nią już od samego początku. A już mocno i tajemniczo się zaczęło, czyli tak jak lubię. Nie mogłam książki odłożyć. Jako czytelnik uwielbiam, gdy mroczna przeszłość łączy się z zagadką z teraźniejszości, lubię łączyć kropki, rozgrzebywać stare sprawy, szukać tego, co zostało zamiecione pod dywan, wkraczać w czyjś świat, budzić uśpione demony i wraz z policją poszukiwać trupa w szafie. To wszystko znalazłam w kryminale Stelara.
Polubiłam aspiranta Przeworskiego, to rasowy dociekliwy gliniarz z intuicją, uparcie łączący dane z różnych źródeł, by dojść do prawdy. W dodatku to gliniarz bez uzależnień, co tak często występuje w kryminałach. Mroczna przeszłość w sposób dopracowany splotła się z teraźniejszością, ukazując gorycz życia, niespełnioną miłość, wyrzuty sumienia, okrucieństwo, stereotypy, które rządziły i rządzą w małych społecznościach, tajoną krzywdę, która toczy umysł jak nowotwór.
Autor w sposób perfekcyjny ukazał, jak ciężko jest żyć, mając świadomość popełnionych przez ojców grzechów, trudną historię, z którą z pokorą trzeba się pogodzić i wciąż pamiętać, by się nie powtórzyła.

Reasumując: wciągająca fabuła, spójne z treścią i nieoczywiste rozwiązanie, nieprzeciętni bohaterowie, dopracowany zarys historyczny to wszystko sprawia, że książka Autora mnie urzekła i sięgnę po wszystko, co napisał. Marek Stelar to dla mnie odkrycie, bo nie miałam możliwości poznać wcześniej jego twórczości.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Filia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-01
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzywda
Krzywda
Marek Stelar
7.8/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 2

Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Nowym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. Samotna, zgorzkniała i wyniosła: niemieckie pochodzenie sprawiło, że n...

Komentarze
Krzywda
Krzywda
Marek Stelar
7.8/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 2
Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Nowym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. Samotna, zgorzkniała i wyniosła: niemieckie pochodzenie sprawiło, że n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy potraficie wybaczyć krzywdy dawnych lat? Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Nowym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. W domu ofiary aspirant P...

@monikajazurek @monikajazurek

„Niewielu ma na tyle wgląd w siebie, żeby przyznać się do błędu przed kimś innym, a przed sobą to w ogóle”. Marek Stelar to dla mnie niekwestionowany mistrz polskiego kryminału. Podoba mi się rzadk...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @jorja

Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Z życia wzięte

Marzenia, które mieliśmy jako dzieciaki dotyczące tego, kim będziemy w dorosłym życiu, w większości przypadków się nie sprawdziły. Przynajmniej moje. Miałam kilka pomysł...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Wilczyca
Walka o przetrwanie

„Nic jej nie powstrzyma, znajdzie sprawcę […] a znajdzie go na pewno. Przecież ona nigdy nie odpuszcza, nigdy nie zbacza z raz obranej drogi, jest dzika i niebezpieczna....

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
© 2007 - 2024 nakanapie.pl