„Czarodziejka z księżyca” to kultowa animacja, znana w Polsce prawie każdemu nastolatkowi. Właśnie ona stała się powodem, dla którego autorka postanowiła ruszyć przed siebie… A konkretniej do Japonii.
Od fenomenu mangi, aż po tradycyjny sposób parzenia herbaty… Kinga Kocimska przedstawia nam zwyczaje, które są w tym kraju czymś zupełnie normalnym. Razem z nią zwiedzimy także zabytkowe chramy, bary sushi czy sklepy z pamiątkami.
I jeśli sądzisz, że wiesz, jak zaplanować spacer po parku, do czego służą słodycze lub jak czytać plan miasta… To muszę cię ostrzec. Po lekturze tych notatek może się okazać, że tak naprawdę nie wiesz nic – albo bardzo niewiele.
Muszę przyznać, że książek o Japonii jest na naszym rynku dużo. Nic dziwnego – jest to interesujący kraj, bardzo złożony zarówno kulturowo, jak i religijnie. Fenomen anime i mangi to coś, co już nikogo w Polsce nie dziwi. Mimo wszystko zdarzają się tytuły lepsze i gorsze. Do której kategorii zalicza się ten konkretny?
„Japonia. Notatki z podróży” to zbiór przemyśleń autorki na temat tego, co zaobserwowała podczas swojej podróży. Już na wstępie Kinga Kocimska zaznaczała, żeby nie traktować tej książki jako przewodnika. I faktycznie – mimo tego, że podaje ona kilkanaście informacji o zwiedzanych zabytkach, to na pierwszy plan wybijała się jej opinia.
Autorka przeżyła wiele w Kraju Kwitnącej Wiśni; niekiedy były to zabawne sytuacje, ale były też takie, które mogły utrudnić jej powrót do Polski! Muszę przyznać, że w notatkach bardzo wyraźnie widać emocje, które towarzyszyły pani Kindze podczas tych zdarzeń. Pomagało to w nawiązaniu nici porozumienia z nią.
Nie bez znaczenia jest też samo wydanie. Duży druk ułatwia zapoznawanie się z historią, a zdjęcia pomagały w wyobrażaniu sobie różnych miejsc, które odwiedziła pisarka. Dawało to też poczucie, że wraz z nią przeżywamy poszczególne „przygody”. Głównie dlatego, że styl opisów był bardzo plastyczny, a przy tym zrozumiały dla przeciętnego człowieka. Dzięki temu historię tę czytało się jak najlepszą powieść.
Zaznaczyłam w tej książce naprawdę wiele informacji. Mamy tu nie tylko opowieść o współczesnej Japonii, ale także historię o tej sprzed lat. Kinga Kocimska ukazuje czytelnikom, jak duży wpływ na teraźniejszość miały poprzednie okresy. Tradycja to bardzo ważny element tego kraju, który w pewien sposób dopełnia wszechobecną nowoczesność. Tylko tutaj obok superszybkich pociągów mogą funkcjonować tradycyjne kimona, a na dodatek nikogo to nie dziwi.
Moim zdaniem Japonia to naprawdę niesamowite miejsce. Bardzo lubię czytać o tym miejscu, a ten tytuł to coś, do czego będę chętnie wracać. Warto przeczytać tę książkę, jeśli tak jak ja jesteście zainteresowani Krajem Kwitnącej Wiśni. Nie jest to co prawda przewodnik, ale mimo to dowiedziałam się z niego o kilku mniej znanych faktach. I przy okazji trochę uśmiałam, gdy autorce zdarzyła się jakaś wpadka. Polecam!