Kłamstwo recenzja

Ahoj, załogo! Gotowi jesteście na przygodę? "Czarne żagle. Kłamstwo" autorstwa Pauliny Jurgi wam ją gwarantuje. Już w najbliższą środę czeka na was premiera tej książki pełnej przygód, niebezpieczeństw oraz zemsty.

Życie pirata do najprostszych nie należy. Często kończy się na stryczku. Taki los czekał ojca trójki rodzeństwa. Marcos, Cruz oraz Severo poprzysięgli zemstę jego oprawcy. Musieli na nią czekać, ale udało się. Ocena spłyną krwią jego i jego rodziny. Ostała się tylko Francisca. Będąca świadkiem morderstwa rodziców, przebrana za chłopca okrętowego została członkiem załogi na fregacie Marcosa. On od początku wie, że to ona. Jej życie jest w jego rękach, czyż to nie zemsta doskonała. W każdym momencie może ją zakończyć, ale jakoś nie ma do tego serca. Z czasem jego uczucia do dziewczyny zmieniają się. Teraz o niczym innym nie myśli tylko o niej. Czyż to nie kaprys losu, zakochać się w największym wrogu?

Francisca, od małego żyła w uprzywilejowanym świecie. Córka markiza, nie wiedziała co to znaczy praca i cierpienie. Za to od zawsze kochała morze, marzyła o podróżach. Jej marzenie, spełniło się, tylko jakim kosztem. Będąc członkiem załogi, nie narzekała na swój los. Wręcz przeciwnie, robiła swoje i czekała na ratunek, który nie nadchodził. Szybko pogodziła się ze swoim losem, a wręcz pokochała życie wilka morskiego. Nie straszna jej była praca, niebezpieczeństwo oraz walka, a kapitan powodował szybsze bicie jej serca i to, nie tylko ze strachu. Im dłużej przebywała na statku, tym jej zdanie co do Marcosa zmieniało się. Nie taki diabeł straszny jak go malują, dla wrogów śmiertelnie niebezpieczny, dla bliskich i załogi, sprawiedliwy, opiekuńczy i bezinteresowny. Prawda kiedyś wyjdzie na jaw i co wtedy? Czy dadzą się porwać rodzącemu się uczuciu?

Jeżeli szukacie książki innej niż wszystkie, to jest coś dla was. Historia wciąga, aż nie da się od niej oderwać. Pochłonęłam ją na raz i czułam niedosyt. Jak to dobrze, że za długo nie muszę czekać na kolejną część. Autorka stworzyła cudowna historię, gdzie rum leję się litrami, pot niemytych ciał czuć na kilometr, szanty umilają podróż, krew i bebechy walają się po pokładzie, a w tym wszystkim oni. On jak Robin Hood, pomaga biednym, w tym wypadku niewolnikom z czarnego lądu. Odbija ich, razem z braćmi, i daje im nowy dom na tropikalnej wyspie, gdzie wszyscy są bezpieczni i równi. Ona, niegdyś rozpieszczana księżniczka, która wreszcie odnajduje siebie i podąża za marzeniami. A między nimi uczucie gorące, nieprzewidywalne, ale jakie piękne i prawdziwe. Od nienawiści do miłości niedaleka droga, tylko czy pisane jest im szczęśliwe zakończenie? To już musicie odkryć sami.

Jeżeli jak ja jesteście fanami "Piratów z Karaibów" to jest książka dla was. Walka, niebezpieczeństwo, pożądanie, a nawet miłość, która zmieni wszystko. Ja jestem zachwycona i czekam na więcej. Polecam