“Cwaniak od razu wyczuł, że to może być też dobre miejsce dla niego. Właściciele byli bardzo mili, wiedzieli, że kot lubi poklepywanie, a nie głaskanie, i dawali mu spokój, kiedy chciał sobie poleżeć na ławeczce przed wejściem. Ale przede wszystkim mógł u nich liczyć na wyborne przysmaki. Na pierwsze danie szynka lub krewetki, na drugie słodka śmietanka lub jogurt.”
Moja ocena:
Knäcken, czyli Cwaniak – białorudy kot z Gotlandii – miał swój drugi dom na rynku Visby otoczonym średniowiecznymi murami. To tam dokarmiali go sklepikarze, to tam wygrzewał się na fotelach w kawiarn...
Długo szukałam wydawnictwa , w którym oprócz dawki informacji na temat medycznej strony zaburzeń odżywiania, odnajdę relację chorego. Osoby, która zmaga się z bulimią i ...
Recenzja książki Nie, dziękuję. Bulimia i inne nawykiAutor "Fizyki smutku" to najczęściej tłumaczony na języki obce pisarz bułgarski, którego nie interesują czyste gatunki. Jego książka to niezwykła podróż intelektualna. N...
Recenzja książki Fizyka smutkuW tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym ...
Recenzja książki Czarna Wiedźma"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...
Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy TargowanieW "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...
Recenzja książki Wielkie iluzje