Cry baby recenzja

Cry baby

TYLKO U NAS
Autor: @Lostsoul ·2 minuty
2020-02-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy każdy chłopiec marzy o tym, żeby być typowym "bad boy'em"? Otóż nie każdy. Okazuje się również, że nie każdy marzy o tym by należeć do gangu. Ba, są osoby które wręcz chcą z niego wyjść. Ale co musi być takim zapalnikiem, by podjąć tą decyzję? Czy skutki tego będą odczuwać inne osoby w ich otoczeniu?

Tristan Lopez wiedział jaka jest jego przyszłość. W młodym wieku, bo gdy go poznajemy ma on wówczas siedemnaście lat, należy do gangu, który założył jego ojciec wraz z przyjacielem. Ma swoje miejsce w tej społeczności, a najważniejsza jest dla niego lojalność do swoich "braci", a zacieranie śladów czy zbrodnie nie są mu obce. Chłopak nie zna innego życia, a bycie normalnym nastolatkiem jest mu zupełnie obce. Jednak jego dotychczasowe życie obraca się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy poznaje Riley. 

Riley Rojas przeprowadza się do ponurej i niebezpiecznej dzielnicy by ułożyć sobie życie z jej ojcem od nowa. Jej jedyną nadzieją na lepsze życie jest koszykówka. Poznała już w swoim życiu co to jest strach, utrata, ale także poczuła co to jest prawdziwa miłość. To ona pokazała chłopakowi co oznacza normalne życie i daje mu nadzieję, że jego życie może być inne. 

Chłopak znając swoją przeszłość i przyszłość stara się trzymać ją z daleka od siebie. Jednak ona za każdym razem wraca do niego jak bumerang, w końcu nie dziwcie się - dziewczyna jest najbardziej upartą osobą. Tristan jednak boi się, że Riley może nie zaakceptować jego przeszłości. Czy uda się dziewczynie dotrzeć do niego? Czy Tristan będzie na tyle silnym chłopakiem, że spróbuje innego życia? Czy dla nich jest szansa na miłość i lepsze jutro?

Po przeczytaniu połowy książki zrozumiałam, że celowe było poprowadzenie akcji w ten sposób. Od razu spodobało mi się, że przedstawiła nam bohaterkę jako silną i upartą babeczkę, dążącą do celu, która nigdy nie odpuszcza. Autorka w bardzo ciekawy sposób poprowadziła historię Tristana i Riley'ego. Jednakże po przeczytaniu parunastu książek w podobnych tematykach nie spotkałam tutaj nic oryginalnego. Aczkolwiek uważam, że samo zakończenie mogło być troszeczkę inne. Przeczytałam do samego końca, ale nie jest to jedna z moich ulubionych pozycji. Nie czytałam innych książek Ginger Scott więc nie mam porównania, ale jakiegoś większego "wow" tutaj nie było ;) 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cry baby
Cry baby
Ginger Scott
8/10

Wypełniona emocjami piękna opowieść autorki bestsellera „Chłopak taki jak ty” o dorastaniu i trudnej miłości. Siedemnastoletni Tristan Lopez jest wierny członkom gangu, który założył jego ojcie...

Komentarze
Cry baby
Cry baby
Ginger Scott
8/10
Wypełniona emocjami piękna opowieść autorki bestsellera „Chłopak taki jak ty” o dorastaniu i trudnej miłości. Siedemnastoletni Tristan Lopez jest wierny członkom gangu, który założył jego ojcie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy raz z książką Ginger Scott spotkałam się w bibliotece, okładka była na tyle wyróżniająca się, że sięgnęłam po nią bez czytania opisu. Mimo, że nie ocenia się książek po okładce to liczyłam...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @Lostsoul

Poczuj tę siłę
Odkryj swoją wewnętrzną moc

„Poczuj tę siłę” autorstwa Ilony Khan to inspirująca książka, która zachęca czytelników do odkrywania i wykorzystywania własnej wewnętrznej mocy. Autorka, w przystępny s...

Recenzja książki Poczuj tę siłę
Śmierć nas poprowadzi
Śmierć nas poprowadzi i udany debiut Polskiego pisarza

"Śmierć nas poprowadzi" to kolejna książka o gatunku fantastyki, którą miałam przyjemność przeczytać. Autor stworzył nam od pierwszych stron taki niesamowity klimat, zro...

Recenzja książki Śmierć nas poprowadzi

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl