Królestwo Cieni recenzja

Croi-eile

Autor: @JaneBox ·2 minuty
2012-07-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy przeczytałam ostatnią stronę "Zatrutego tronu", od razu wiedziałam, że w części drugiej będzie jeszcze więcej akcji, przygody i klimatu średniowiecza. Często jest jednak tak, że kontynuacja nie dorównuje swojej poprzedniczce. Jak to jest z "Królestwem cieni"?

Tym razem Wynter Moorehawke samotnie podróżuje przez lasy w poszukiwaniu Alberona- zbuntowanego księcia. Gdy dziewczyna spotyka Raziego i Christhopera czuje się pewniej, ale to nie zmienia faktu, że wrogowie nadal za nimi podążają. Przyjaciele szukają schronienia u Merronów- tajemniczego ludu z Północy. Komu tak naprawdę nasi bohaterowie mogą jednak ufać?

Celine Kiernan mnie nie zawiodła- książka trzyma poziom od początku do końca. Autorka nadal czaruje swoim pięknym językiem i świetnie kreuje bohaterów. Nieraz słyszałam szum rzeki i zapach liści znajdującym się w tzw. Królestwie cieni. To przez te barwne opisy! Nie mogłam odejść od lektury, ani razu nie myślałam o odłożeniu tej książki na półkę, bo nawet "Zatruty tron" nie był tak wciągający.

Jeśli w pierwszym tomie polubiłam Wynter, Christhopera i Raziego, to w części drugiej wręcz pokochałam ich charaktery. Opisanie przyjaźni tej trójki uważam za jeden z najlepszych wątków całej trylogii. Oczywiście jest również miejsce na miłość, ale nie jest to uczucie płytkie jak woda w kałuży. W "Królestwie cieni" nie ma miejsca na zwykłe zauroczenia i pytania- "Którego wybrać?". Twórczość Celine różni się znacznie od paranormalnych romansów i według mnie jest lepsza od niejednego bestsellera. Pewnie zaraz pomyślicie, że piszę cukierkową laurkę, ale naprawdę tak uważam. Wynter mimo tych piętnastu lat jest bardzo mądra, ale do ideału jej daleko. Właśnie to cenię w autorce, że nie przesadza w wypisywaniu pozytywnych cech swoich bohaterów, przez to są naturalni- "z krwi i kości".

"Królestwo cieni" jest zdecydowanie lepsze od swojej poprzedniczki, bo ma ciekawszą, bardziej rozwiniętą fabułę, więcej akcji oraz nowe postacie. Dzięki drugiemu tomowi poznajemy ludzi z Północy- Merronów. Pisarka w treść wplotła zwroty tego ludu, toteż na końcu powieści można znaleźć słowniczek. Nie zabrakło również mapki, którą stworzyła sama autorka, także oprawa graficzna jest na plus.

Krótko mówiąc, kontynuacja mnie nie zawiodła. Wcześniej już wspomniane, barwne opisy miejsc sprawiały, że przeniosłam się do całkowicie innego świata. Przygody bohaterów były przemyślane i interesujące, a same postacie nie należały do papierowych i sztucznych. Gratuluję oryginalnego pomysłu autorce i mam nadzieję, że Celine Kiernan napisze jeszcze jakąś literacką perłę.

Jak widać, napisanie "polecam" to zwykła formalność. Moim zdaniem, "Królestwo cieni" zasługuje na 10/10, bo czas przeznaczony na czytanie historii o Wynter nie uważam za zmarnowany i wiem, że jeszcze kiedyś przeczytam tę książkę po raz kolejny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo Cieni
Królestwo Cieni
Celine Kiernan
8.3/10
Cykl: Moorehawke, tom 2

Kontynuacja "Zatrutego tronu". Wynter Moorhawke podróżuje samotnie przez nieprzebyte lasy w poszukiwaniu zbuntowanego księcia Alberona. Ale w ciemnościach czai się wielu wrogów. Dziewczyna nabiera otu...

Komentarze
Królestwo Cieni
Królestwo Cieni
Celine Kiernan
8.3/10
Cykl: Moorehawke, tom 2
Kontynuacja "Zatrutego tronu". Wynter Moorhawke podróżuje samotnie przez nieprzebyte lasy w poszukiwaniu zbuntowanego księcia Alberona. Ale w ciemnościach czai się wielu wrogów. Dziewczyna nabiera otu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy człowiek (...) ma swoją wytrzymałość. Kiedy wszystko, co kocha, i wszystko, co nadaje sens jego życiu i sprawia, że jest tym, kim jest, zostaje mu odebrane, zniszczone, znika w płomieniach jak ...

@Cassiel96 @Cassiel96

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak jego życie będzie wyglądać za kilka miesięcy lub lat. Wiele spraw może ulec zmianie o sto osiemdziesiąt stopni, lub wręcz przeciwnie, trwać wciąż tak samo, pomi...

@MirandaKorner @MirandaKorner

Pozostałe recenzje @JaneBox

Pretty Little Liars. Bezlitosne
Bezlitosne niewiniątka

Aria, Emily, Hanna i Spencer zrobiły coś przerażającego i teraz zamierzają postąpić z A. tak jak on/a postępuje z nimi - bezlitośnie. Czy cztery mieszkanki Rosewood odnaj...

Recenzja książki Pretty Little Liars. Bezlitosne
Nigdziebądź
Niegdzie nie ma takiej samej książki

Richard Mayhew prowadzi zwyczajne, dość nudne, życie. Gdy nie pracuje, spotyka się z przyjaciółmi i swoją piękną narzeczoną - Jessicą. Nie powinien na nic narzekać, ale n...

Recenzja książki Nigdziebądź

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl