Córeczka recenzja

"Córeczka"

Autor: @Bibliotekarka_Natalka ·3 minuty
2024-06-12
Skomentuj
5 Polubień
Uwielbiam poznawać historie Pisarzy, których do tej pory nie miałam jeszcze okazji czytać. Za każdym razem, bowiem odkrywa się przede mną nowy świat a przedstawiane opowieści potrafią mnie zaskoczyć i pozostać w mej pamięci na dłużej.
Tym bardziej jest mi miło, że zostałam obdarzona zaufaniem i mogłam zostać jedną z patronek medialnych tej powieści. Jakie są moje wrażenia po lekturze "Córeczki" ? Zapraszam na moją subiektywną opinię.

Mamy rok 2005. Poukładane i spokojne życie Olgi za sprawą jednej wiadomości całkowicie się zmienia. Wracają wspomnienia, dawne urazy i wyrzuty sumienia. Kobieta jest artystką. W życiu zawodowym odnosi liczne sukcesy, zdobywa wiele prestiżowych nagród, ponadto w młodym wieku odziedziczyła dom i posiada własną pracownię. Czego chcieć więcej? Jednak tak jak umie ulepić wszystko z gliny, tak swojego życia prywatnego posklejać już nie potrafi. Jest odludkiem. Trudno jej nawiązać jakiekolwiek znajomości a jak już jakieś ma, to niezbyt często z nich korzysta. I nagle bum! Za sprawą tajemniczego telefonu, zmienia jej się postrzeganie świata. Zaczyna analizować to, co stało się kiedyś. Do jakich wniosków dojdzie? Czy będzie potrafiła przyznać się do błędu? Jakie tajemnice zostaną odkryte? Czy jest szansa na rozpoczęcie kolejnego rozdziału życia z czystą kartą? Na te pytania odpowiedzi znajdziecie, gdy po publikację Pani Małgosi sięgniecie.

Nie chciałam Wam za dużo spojlerować, dlatego o fabule wspomniałam dość ogólnie. Jeżeli jesteście ciekawi opisu, to odsyłam na portale książkowe. Ja jednak chciałabym się skupić na kilku kwestiach. Czy waśnie z przeszłości mogą zaważyć na naszym obecnym życiu? Czy potrafimy mimo nich przejść do porządku dziennego? Czy mamy w sobie pokorę i potrafimy przyznać się do popełnionego błędu? Czy powiedzenie : "Lepiej późno niż wcale" ma zastosowanie w naszym życiu? Na te pytania, niech każdy odpowie sobie sam. Bo domyślam się, że odpowiedzi mogłyby być różne. Skupmy się jednak na Oldze. Dziewczyna już na starcie nie miała łatwo. Wychowywała się w niepełnej rodzinie. Jednak jej tato, robił absolutnie wszystko, by przychylić nieba swojej księżniczce i by nie odczuwała braku matki. Był dla swojej córki bohaterem, wręcz ideałem. Byli bardzo zżyci i każdą wolną chwilę spędzali wspólnie. Dzieci potrafią być zazdrosne i zaborcze. Jako mała dziewczynka, bohaterka absolutnie nie godziła się na to, aby ojciec mógłby na nowo ułożyć sobie życie, wiążąc się z inną kobietą niż jej matka. Nie mogło być o tym mowy, bo w głowie Olgi widniał obraz rodziny składający się wyłącznie z niej i z taty. Najlepiej, by nikogo więcej nie było. Czy tak powinno się postępować? Odmawiać prawa do szczęścia przez własne widzimisę? Oczywiście, że nie...

Poruszę też temat jednej z bohaterek o imieniu Waleria. Lubiłam ją ale tylko do pewnego momentu... Jak to się łatwo można pomylić w ocenie człowieka.... Tutaj też idealnie pasuje powiedzenie : "Prawda jest jak oliwa, zawsze na wierzch wypływa...". Czy jednak w tym momencie nie wypłynęło tej oliwy prawdy za dużo? Co można zrobić, aby z powrotem jej poziom znalazł się na umiarkowanym poziomie?

Ta powieść porusza skomplikowane relacje między ojcem a córką. Ukazuje, jak ważna jest szczera rozmowa i prawdomówność. Możemy z niej także dowiedzieć się, do czego prowadzą kłamstwa i skrywanie tajemnic... Czy warto pielęgnować w sobie urazę? Może lepiej byłoby okazywać sobie cieplejsze uczucia, takie jak miłość czy przyjaźń? I co w momencie, gdy nie zdążymy ważnej dla nas osobie przekazać tego, co naprawdę czujemy? Czy damy radę żyć potem, pełni wyrzutów sumienia, ponieważ ta osoba nigdy nie poznała naszych prawdziwych uczuć? Odpowiedzcie sobie sami. Ja za swojej strony mogę tylko powiedzieć, abyście cieszyli się każdym dniem. Nie ukrywajcie swoich uczuć i jeśli macie komu je okazywać, róbcie to. Starajcie się przeżyć swoje życie tak, aby wasze ja było zgodne z waszym sumieniem. I pamiętajcie : życie jest tylko jedno. Nie zawsze uda nam się dostać drugą szansę, aby móc naprawić wyrządzone krzywdy. Dlatego żyjmy tak, abyśmy niczego nie żałowali.

Bardzo podobała mi się ta powieść i uważam, że to jest naprawdę świetna historia. Dlatego chcę, żeby świat się o niej dowiedział. Warto, naprawdę. Dziękuję ślicznie Autorce oraz Wydawnictwo Literackie Białe Pióro za zaufanie, możliwość objęcia tej książki patronatem medialnym oraz za egzemplarz. Cieszę się, że miałam możliwość poznania tej opowieści. Zachęcam Was do lektury, polecam i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-29
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córeczka
Córeczka
Małgorzata Winkler-Pogoda
9.5/10

Trzy wrześniowe dni 2005 roku zburzą uporządkowany świat Olgi. Trzydziestopięcioletnia artystka zajmuje się ceramiką i odnosi spore sukcesy w tej dziedzinie. Na pozór ma wszystko, o czym marzą jej z...

Komentarze
Córeczka
Córeczka
Małgorzata Winkler-Pogoda
9.5/10
Trzy wrześniowe dni 2005 roku zburzą uporządkowany świat Olgi. Trzydziestopięcioletnia artystka zajmuje się ceramiką i odnosi spore sukcesy w tej dziedzinie. Na pozór ma wszystko, o czym marzą jej z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

**PATRONAT MEDIALNY** Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną rodzinę i więzi, które nas łączą. Nie będę opisywać fabuły...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @Bibliotekarka_Na...

Na męskim szlaku
"Na męskim szlaku. O modlitwie różańcowej".

Tym razem zacznę od pytania. Czy jeśli znacie już pióro Autora, sięgnęlibyście po jego książkę z całkowicie innego gatunku? Tak jest właśnie w przypadku pana Marcina. Cz...

Recenzja książki Na męskim szlaku
Moc słabości
"Moc słabości. Z zachwytu nad życiem"

Nie czytam książek Ani zbyt często, jednak kiedy już mam okazję, zwykle każda z nich zapada głęboko mi głęboko w pamięci.Czy tak było i tym razem? Zapraszam Was do zapoz...

Recenzja książki Moc słabości

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl