11 sierpnia będzie miała premierę książka Neala Shustermana i Jarroda Shustermana o bardzo intrygującym tytule “Susza”, która ukaże się nakładem wydawnictwa YA! “Susza” to książka, która bardzo oddziałuje na wyobraźnię, przez co można z ręka na sercu powiedzieć, że mimo tego, że jest to powieść dystopijna, jest za razem książką bardzo realistyczną i jak najbardziej na czasie. Nie jest to fikcja, a prędzej nasza przyszłość, która nie jawi się krainą miodem i mlekiem płynąca, wręcz przeciwnie, przeżyją najsilniejsi i najbardziej zaradni. Chyba najbardziej przytłaczającą myślą jest to, że nie jesteśmy w stanie zatrzymać zmian klimatycznych, możemy próbować je jedynie spowolnić.
Podczas upalnego lata Kalifornię nawiedza susza, która dokucza mieszkańcom rejonu kalifornijskiego. Niepodlane trawniki i puste baseny to ich najmniejszy problem w obecnym czasie. Mieszkańcy wydają się nie martwić suszą, lecz wszystko zmieni się w dniu, kiedy zabraknie wody w kranach.
„Wszyscy będą pamiętać, co robili, kiedy w kranach zabrakło wody”, myślę. Jak wtedy, gdy zastrzelono prezydenta. “
Nastoletnia Allysa wraz z młodszym bratem w pewnym momencie zostaje zdana na siebie, z pomocą przychodzi jej sąsiad, który wydaje się idealnie przygotowany na każdą możliwą katastrofę. Wyruszają w bardzo niebezpieczną podróż, której jedynym celem jest przetrwanie. Przed nimi walka nie tylko z pragnieniem, ale również z osobami, które za wszelką cenę chcą zdobyć choć kroplę wody.
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z książką, która tak bardzo oddziaływała na moje myślenie. Przez całą lekturę miałam w zasięgu ręki wodę, tłumaczyłam dzieciakom, dlaczego nie powinno się marnować wody i co powinniśmy robić, by w przyszłości jej nam nie zabrakło.
Autorzy wywarli na mnie piorunujące wrażenie i biorę w ciemno ich kolejne książki. Neal Shusterman to amerykański autor książek takich jak “Głębia Challangera” czy serii “Żniwa śmierci”, jego syn Jarrod Shusterman ma w planach zekranizować “Suszę”.
Pomysł na fabułę wydaje się zbyt prosty na książkę, lecz po lekturze wiem, że brak wody pitnej to nie jest coś na co można machnąć ręką. Autorzy przedstawili nam tę historię w bardzo wielobarwny sposób, narratorami są główni bohaterowi, którzy zmagają się z brakiem wody.
Dzięki podzieleniu narracji na kilku różnych bohaterów możemy zapoznać się z szerszą perspektywą walki o przetrwanie, a dzięki krótkim notatkom, które zostały dodane do książki, autorzy pokazują nam co człowiek jest w stanie zrobić dla kilku kropel wody, oraz jak postrzegają problem braku wody osoby, które tego nie doświadczyły. Bohaterowie, którzy zostali nam przedstawieni szerzej, nie są przedstawieni jako super bohaterowie, tylko jako zwykli ludzie. Daje to jeszcze lepszy efekt realizmu tej książki i chyba właśnie dzięki temu wszechobecnemu realizmowi, ta książka tak bardzo oddziałuje na psychikę czytelnika.
Wszechobecny strach, napięcie na nawet niekiedy groza są nieodzownym elementem “Suszy”. Książka jest skierowana dla nastolatków, ponieważ główni bohaterowie mają po naście lat, podejmują pochopne i nieodpowiedzialne decyzje, lecz napięcie jakie wprowadza książka, jest odpowiednie również dla starszych czytelników. Książka jest pełna akcji, przez co czyta się ją bardzo szybko, styl autorów jest również bardzo przyjemny, odrobina humoru, który wprowadzili jest miłą odskocznią od ciągłego napięcia i strachu jaki się odczuwa.
Podsumowując, jeśli szukacie książki, która wywrze na was silne emocje i która pozostanie wam na długo w pamięci to “Susza” jest idealną lekturą. Polecam ją wam bardzo mocno i zapisuje sobie kolejne tytuły na listę “do przeczytania”, tym razem wszystkie książki tych autorów. Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu YA!.