Co zrobisz, gdy umrę? recenzja

Co zrobisz, gdy umrę?

Autor: @Kala95 ·5 minut
2012-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nicci French to pseudonim literacki pod którym skrywają się znani, brytyjscy dziennikarze: Nicci Gerard oraz Sean French. Para ta od 1990 roku jest małżeństwem, wspólnie wychowującym czwórkę dzieci . Oboje ukończyli uniwersytet w Oksfordzie, gdzie studiowali literaturę angielską. Zanim na dobre zajęli się pisarstwem, byli aktywnymi dziennikarzami, Nicci do dziś zresztą współpracuje jeszcze z magazynem "The Observer". Jako tandem pisarski zadebiutowali w 1995 roku powieścią "Gra pamięci", zdobywając uznanie nie tylko czytelników, ale również krytyków. Ich książki to połączenie thrillera z wątkiem psychologicznym. Zarówno Nicci jak i Sean mają na koncie po kilka książek wydanych pod własnym nazwiskiem.

Małżeństwo Ellie i Grega było udanym, szczęśliwym i dającym poczucie bezpieczeństwa związkiem. Ich sprzeczki były sporadyczne i dotyczyły drobnych, niezwykle prozaicznych sytuacji, nigdy nie trwały zresztą długo. Szczęśliwe życie małżonków dobiega jednak końca w chwili, w której policja zawiadamia Ellie o śmierci męża. Greg zginął w wypadku samochodowym, gdyby tego było mało, we wraku znaleziono również ciało nieznajomej kobiety. Ellie nie potrafi się otrząsnąć po przeżytej tragedii. Choć bliscy i przyjaciele nie kryją spekulacji o romansie Grega, kobieta nie chce przyjąć owego faktu do świadomości. Ellie za wszelką cenę postanawia odkryć prawdę, nawet gdyby miała ona zniszczyć jej dotychczasowe wyobrażenie o ukochanym mężu.

Kobieta rozpoczyna prywatne śledztwo, starając się odtworzyć ostatnie chwile życie Grega i jego rzekomej kochanki - Mileny Livingstone. Wkrótce zaczyna podejrzewać, że śmierć mężczyzny wcale nie była jedynie kwestią nieszczęśliwego wypadku. Im mocniej jednak w to wierzy, tym bardziej zaniepokojeni są jej przyjaciele, sądząc, że dramatyczne przeżycia odbiły się na psychice kobiety. Ellie jednak nie poddaje się. Skrupulatnie dążąc do odkrycia prawdy, nieświadomie wplątuje się jednak w historię budowaną na kłamstwie i intrygach. Prawda bywa bolesna, a Ellie już wkrótce przyjdzie się o tym przekonać na własnej skórze. Jaką cenę zapłaci?

Śmierć ukochanej osoby pozostawia trwałe blizny na naszym życiu, zwłaszcza gdy przychodzi ona niespodziewanie i pozostawia po sobie wiele pytań bez odpowiedzi. Każdy człowiek w inny sposób stara się sobie z nią poradzić. Jedni biernie poddają się losowi, inni, tak jak główna bohaterka najnowszej powieści literackiego tandemu, za wszelką cenę postanawiają się poznać prawdę. Żaden z nich nie jest w pełni dobry, ani zły, jednakże ten drugi z pewnością wiążę się z większym ryzykiem. Śmierć sprawia, że wiele skrywanych dotąd przed światem tajemnic wychodzi na jaw. I jak to zwykle w życiu bywa, nie są to bynajmniej sekrety, które niosą ze sobą ukojenie. By podjąć się walki o prawdę, potrzeba ogromnej siły, którą nie każdy z nas posiada.


Ellie jest kobietą kruchą i podatną na cierpienie, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Śmierć męża zmienia jednak jej osobowość. Pragnienie ujrzenia prawdy i zmazania skazy z życia ukochanego mężczyzny dodaje jej woli walki, siły ducha i popycha do czynów, do których nigdy wcześniej nie byłaby zdolna. Podobna kreacja stanowi nie małe zaskoczenie dla czytelnika, a co za tym idzie, jeden z największych atutów powieści. Tandem pisarski nie zapomina jednak o pozostałych bohaterach swojej historii. Podczas lektury doprawdy trudno wyrobić sobie jednoznaczną opinię na ich temat. Moje odczucia zmieniały się jak w kalejdoskopie, popadając z jednej skrajności w drugą, w czym nie małą zasługę odegrała pewna chaotyczność w kreacji portretów bohaterów. Po skończeniu lektury nie mam jednak wątpliwości co do tego, iż był to zabieg celowy. Autorzy chcieli zmylić czytelnika i wprowadzili do powieści liczne niedopowiedzenia, które jednak pod koniec układają się w spójną, logiczną całość.

Nie małym zaskoczeniem był dla mnie fakt, iż narracja z którą mamy do czynienia w powieści, jest narracją pierwszoosobową. Całą historią poznajemy z punktu widzenia Ellie, czego zresztą skrycie się obawiałam. Ellie z pewnością nie jest narratorką doskonałą. Jak nie trudno się domyślić, jej opisem rzeczywistości rządzą głównie emocje, ponad to ma on charakter po wskroś subiektywny. Jednakże było o wiele lepiej niż się tego spodziewałem. Brytyjskiemu duetowi udało się nie przekroczyć cienkiej granicy - między uczuciowe rozterki bohaterki zgrabnie wpletli opis rozgrywających się wydarzeń, zachowując odpowiednią równowagę. Autorzy w niezwykle ciekawy sposób wykorzystali również osobowość głównej bohaterki. Korzystając z faktu, iż Ellie stanowiła postać niezwykle uczuciową i podatną na bodźce zewnętrzne, wprowadzili zamęt w umyśle czytelnika. Jednym zdaniem sprawili, że mimowolnie wraz z bohaterką zaczęłam się zastanawiać czy to nie ona ponosi odpowiedzialność za rozgrywające się wydarzenia, a co za tym idzie, czy rozpacz jaką odczuła nie okazała się zbyt ciężka dla jej osoby.

Styl jakim posługują się autorzy nie wyróżnia się niczym szczególnym - jest prosty, aczkolwiek obrazowy. W całej powieści rzadko pojawiają się również opisy - nie licząc tych, które tyczą się emocji głównej bohaterki. Widać, że autorzy postawili na interesującą fabułę i wartką akcję, i tego skrupulatnie się trzymają. W każdym rozdziale wydarza się coś nowego - coś co odgrywa znaczącą rolę na tle całej powieści i coś co sprawia, że czytelnik nie potrafi oderwać się od lektury.

Trudno również pominąć oprawę powieści. Wydawnictwo Książnica niezmiennie zachwyca mnie ciekawymi pomysłami na szatę graficzną, poświęcając swoją uwagę nawet najdrobniejszym detalom. Tak też jest i w tym wypadku. Oryginalna okładka nie może się równać tej polskiej. Jasne kolory silnie kontrastują z czerwienią, całości dopełniają natomiast uwypuklone krople krwi spływające po płatkach róż. Tak wydana powieść z pewnością godnie prezentuje się na półce.

Nie jestem znawcom kryminałów czy thrillerów psychologicznych. Nie jestem w stanie stwierdzić czy brytyjski duet stworzył coś nowego i zupełnie zaskakującego. Z całą pewnością mogę jednak powiedzieć, że dawno żadna powieść nie wywołała we mnie tylu emocji. "Co zrobisz, gdy umrę?" to zapadająca w pamieć historia o zdradzie, miłości i poświęceniu, przede wszystkim jednak, jest to opowieść o trudnej, bolesnej drodze do prawdy. Swoje pierwsze spotkanie z tandemem pisarskim zaliczam do udanych a wielbicieli podobnych tematów szczerze zachęcam do lektury.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co zrobisz, gdy umrę?
Co zrobisz, gdy umrę?
Nicci French
7/10

Świat Ellie Faulkner legł w gruzach. Jej mąż Greg zginął w wypadku samochodowym, a na siedzeniu pasażera znaleziono ciało Mileny Livingstone, kobiety, o której Ellie nigdy nie słyszała. Nie zamierza j...

Komentarze
Co zrobisz, gdy umrę?
Co zrobisz, gdy umrę?
Nicci French
7/10
Świat Ellie Faulkner legł w gruzach. Jej mąż Greg zginął w wypadku samochodowym, a na siedzeniu pasażera znaleziono ciało Mileny Livingstone, kobiety, o której Ellie nigdy nie słyszała. Nie zamierza j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ellie Falkner - kobieta i szczęśliwa żona Greg’a. Ellie Falkner - kobieta, która do pewnego momentu żyła w iluzji. Ellie Falkner - kobieta, która tak naprawdę nie znała swojego męża. Dzień...

@m_mikos @m_mikos

„Co zrobisz, gdy umrę?” Nicci French wyd. Książnica (Grupa Publicat) rok: 2012 str. 320 Ocena: 3,5/6 Co chwilę, nawet teraz, umierają ludzie. Setki, jeśli nie tysiące. O większości z nich zwykle się ...

@Sil @Sil

Pozostałe recenzje @Kala95

Charlotte street
Wziąć życie w swoje ręce...

Kto powiedział, że termin "dobre komedia romantyczna" zarezerwowany został wyłącznie dla filmów? Danny Wallace obala takowe stwierdzenie. Swoją ciepłą i dowcipną historią...

Recenzja książki Charlotte street
Dom na Sycylii
Dom na Sycylii

Wakacje to idealny moment na poznawanie nowych, egzotycznych miejsc - takich spokojnych i pełnych ciepła, które pozwolą na oderwanie się od trosk dnia codziennego. A jeś...

Recenzja książki Dom na Sycylii

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl