"To niemal nieprawdopodobne, że ta słodka jak cukier roślina oraz wytwarzane z niej produkty są jeszcze stosunkowo nieznane na terenie Europy".
Lubicie czekoladę, batony, cukierki oraz wszelkie inne słodkie afrodyzjaki, polepszające nastrój? Na pewno lubicie. Słodzicie kawę i herbatę cukrem bądź słodzikiem? Tak, większość z nas to robi. A czy wiecie, że kaloryczny cukier, będący przyczyną tak wielu współczesnych chorób można zastąpić substancją kilkadziesiąt razy słodzą i całkowicie zdrową? Stewia – roślina, która robi karierę w świecie naturalnej żywności. Zapraszam do jej królestwa.
Barbara Simonsohn to absolwentka nauk społecznych, która zanim rozpoczęła swoją działalność w obrębie biologicznego rolnictwa, pracowała jako menedżer public – relations. Autorka od ponad dwudziestu lat zajmuje się kwestiami odżywiania, jest również dyplomowaną nauczycielką reiki. Mieszka wraz z dziećmi w Hamburgu, a jej mieszkanie posiada ogród z biologicznie uprawianymi owocami i warzywami.
"Stewia. Niebiańsko słodka i zdrowa alternatywa dla cukru i słodzików" to publikacja składająca się z sześciu rozdziałów. Autorka rozpoczyna przygodę czytelnika ze stewią od jej historii, składników oraz warunków domowej uprawy tej rośliny. W następnych rozdziałach przedstawione zostały tematy cukru jako białej trucizny, bezpieczeństwa zażywania stewii czy jej zdrowotnych zalet. Całość publikacji wieńczą Załączniki i Bibliografia.
Większości czytelników z pojęciem stewii z pewnością kojarzy wyłącznie cukier. Nie jest to oczywiście mylne skojarzenie, lecz jak pokazuje niniejsza publikacja, to jedynie wierzchołek góry lodowej na temat wiedzy o tej roślinie. Autorka dość szeroko bowiem prezentuje lecznicze właściwości stewii. Jeśli nie wiedzieliście, że roślina ta może być używana bez żadnych przeszkód przez cukrzyków, czy nawet osoby otyłe, wpływa korzystnie na choroby skóry, zapobiega próchnicy czy przeciwdziała infekcji grzybicznej, to z pewnością publikacja ta zadziwi was w wielu jej obszarach. Myślę, że to dobra alternatywa dla czytelników poszukujących jak największej ilości informacji na temat stewii, gdyż zamiast szukać często rozproszonych wiadomości w wielu miejscach, wystarczy zajrzeć do tej książki.
Publikacja Barbary Simonsohn to bardzo szeroki przekrój informacji dotyczących tej mało znanej w naszym kraju rośliny. Autorka wymieszała ze sobą teorię i praktykę, stwarzając książkę, które może stanowić doskonały wstęp do dalszego poznawania cudownych właściwości stewii. W zakresie wiadomości teoretycznych, czytelnik otrzymuje skomasowaną pigułkę wiedzy na temat historii uprawy stewii, czy pewnych obwarowań w zakresie jej dopuszczenia na różnorodne rynki świata. W tym zakresie warto wiedzieć, że odkąd stewia została wprowadzona na rynek japoński, stała się hitem konsumentów tegoż rynku. Ciekawymi w tym zakresie wydają się informacje dotyczące rynku unii europejskiej, na którym roślina ta do tej pory nie jest dopuszczona do użytku jako środek spożywczy.
Bardzo praktycznym rozdziałem jest rozdział poświęcony przepisom na wszelakie napoje, kremy, zupy, desery, ciasta, budynie czy sosy. To receptury godne zastosowania, gdyż każdy z nas może łatwo je przygotować. Niewątpliwie czytelnika zainteresować mogą również różnego rodzaju maseczki ze stewią, czy herbaty proponowane przez autorkę. Jedną z najbardziej szokujących informacji jaką podkreśla Barbara Simonsohn, to niezdrowe właściwości...miodu. Muszę przyznać, że ten fakt mocno mnie zaskoczył.
Po lekturze książki Barbary Simonsohn mój umysł został wypełniony wieloma informacjami dotyczącymi właściwości leczniczych stewii. Jestem teraz gotowa zacząć wypróbowywać tą roślinę w codziennym użytkowaniu. Polecam wam zapoznać się z tą publikacją, bowiem otwiera oczy na niektóre sprawy, z których nie zdajemy sobie sprawy.