W listopadzie 2011 roku Studio Astropsychologii wydało książkę pt.: ”Co twoje oczy mówią o zdrowiu. Irydologia w praktyce”, których patronem medialnym jest m.in. portal miłośników książek nakapanie.pl. Od tego to portalu otrzymałam książkę do recenzji.
Już na wstępie autorzy poradnika mówią o czym owa pozycja traktuje: o metodach odczytywania predyspozycji jednostek chorobowych i zdrowotnych z tęczówki oka – i to jest głównym założeniem przewodnim tej pozycji.
Autorzy dr Bernard Jendsen oraz dr Donald V. Bodeen w przystępny sposób oraz łatwym językiem przedstawili irydologię od początków jej rozwoju po dzień obecny. I tak trafimy na historyczne postaci jak dr Ignatz von Peczely, który odkrył irydologię po tym jak spostrzegł zmiany w tęczówce oka u sowy, która złamała nogę oraz wielebnego Nils’a Liljequist’a – uważanego za drugiego wybitnego odkrywcę, który zauważył zmiany w swoich tęczówkach spowodowane przyjmowaniem leków. Co ciekawsze, obydwoje stworzyli pierwsze mapy irydologiczne uderzająco do siebie podobne, chociaż nie wiedzieli wzajemnie o swoim istnieniu.
W późniejszym czasie na podstawie badań i rozwoju irydologii zaczęto spostrzegać organizm ludzki jako całość. Rozwinęła się holistyczna tendencja, aby na zdrowie, chorobę człowieka spoglądać jako szereg zależności, ponieważ oczy będące naturalnym przedłużeniem mózgu informują o całym ciele i zachodzącym w nich procesach. I tak dowiemy się, że choroba nie występuje tylko i wyłącznie w jednym organie bezpodstawnie, ale jest efektem wielu czynników: nieprawidłowego stylu życia, odżywiania, stresu. W książce wielokrotnie mówi się o tym, aby nie koncentrować się tylko na łagodzeniu skutków, objawów, ale postępować odwrotnie w stosunku do powstania niedomagania. I tak np. siedzący tryb życia może prowadzić do zaburzeń w układzie kostnym, bóli kręgosłupa, osłabienia więzadeł, a etap uzdrawiania powinien biec odwrotnie do zapracowania sobie na chorobę. A więc zmiana stylu żywienia na zdrowy, wznowa aktywności fizycznej powoli doprowadzi do zatrzymania, a w efekcie cofnięcia choroby w dużym stopniu, być może do całkowitego wyzdrowienia. Oczywiście mowa tu o przewlekłych chorobach, ale nie tylko. Jeżeli osoba odżywia się zdrowo również zapobiegnie infekcjom i brakom środków odżywczych dla wszystkich organów w ciele. Wydaje się to dziecinnie proste prawda? Ale jak często nie robimy nic z tych rzeczy, a zwyczajnie sięgamy po środki farmakologiczne, które mają mnóstwo efektów ubocznych.
W książce wiele mówi się o analizie z tęczówek oczu, o czytaniu na podstawie map irydologicznych, które są jednym z najbardziej interesujących aspektów tej dziedziny, a i są najciekawszym elementem wzbogacającym książkę. Ukazane w nich obszary odpowiadają poszczególnym organom organizmu, częściom ciała. Są one bogato przedstawione dokładnymi rysunkami oraz opisami dotyczącymi integralności tkanek w organiźmie.
Dużą zaletą książki jest to, że możemy wziąć ją do ręki, stanąć przed lusterkiem i próbować analizować własną tęczówkę. Powiem szczerze, że nie jest to łatwe. Przynajmniej przyglądając się odbiciu lustrzanemu. Ale można próbować.
Jednym z najważniejszych ostrzeżeń zamieszczonych w publikacji, jest przestrzeżenie przed uważaniem irydologii jako całkowicie bezbłędnej. Otóż naukowe metody lekarskie, diagnostyka i normalne leczenie jest obarczone znamionami błędu, a więc i tutaj niedoświadczony irydolog może wyrządzić więcej szkody niż pożytku, a co gorsza przestraszyć pacjenta niewłaściwymi spostrzeżeniami. Osoba zajmująca się takimi metodami może jedynie nas ukierunkować, co wypadałoby sprawdzić kierując nas ku „normalnej” diagnostyce lekarskiej. Kolejnym poważnym aspektem jest stawianie diagnozy: do niej mają uprawnienia wykwalifikowani lekarze, a nie irydolodzy. Irydologia podobnie jak homeopatia, może być metodą wspomagającą, aczkolwiek nie zastąpi profesjonalnego leczenia.
Lekturę oceniam jako ciekawą. Dotąd nie zapoznałam się z tak szerokimi opisami natury tej nauki, a co więcej w książce znajduje się wiele zdroworozsądkowych porad, jak należy o siebie dbać całościowo. Publikacja jest napisana bardzo prostym językiem, dlatego osobom mającym po raz pierwszy styczność z tą dziedziną, polecam jak najbardziej. Czyta się szybko i przyjemnie. A po tej publikacji nie omieszkałabym z ciekawości zasięgnąć porady doświadczonego irydologa.
„Oczy są zwierciadłem duszy” – to powiedzenie nabiera nowego sensu po przeczytaniu irydologii w praktyce. Życzę przyjemnej lektury!
utorka recenzji: winterolmostover
recenzja została umieszczona również na blogu:
http://przystan-book.blogspot.com/2012/02/co-twoje-oczy-mowia-o-zdrowiu.html