Sny w domu wiedźmy recenzja

Wciel się w rolę studenta, który bada zagadki wszechświata. Nie zapomnij o wiedźmie mieszkającej na wzgórzu i odwiedź z nami kolejny raz miasto Arkham. Gdzie tym razem zaprowadzi Cię ciekawość? Jakie tajemnice odkryjesz? Czy pozostaniesz o zdrowych zmysłach do końca gry? Do pewnego momentu chodź tam, gdzie wszyscy aż nawet nie będziesz wiedział, kiedy zboczysz z wyznaczonej ścieżki i wybierzesz swoją. Tą jedyną, niezwykłą.

Kolejna odsłona, która jak na razie podobała mi się najbardziej ze wszystkich. Bardziej tajemnicza, więcej mroku, grozy, a przy okazji połączenia z innymi powieściami z uniwersum Lovecrafta. Nie wiem jak, ale udało się to połączyć idealnie. Choć miejscami było mi smutno, że nie poszłam raz obraną drogą to ciekawość zwyciężyła i właśnie to jest tutaj najlepsze. Kiedy już myślisz, że przeszedłeś swoją ścieżkę, ale jednak jesteś ciekawy co przyniosła inna - wróć do niej. Przeżyj to jeszcze raz. Barwne opisy, niezwykłe postacie. Znowu wciągnęło mnie od pierwszej strony i nie chciało wypuścić, dopóki nie poznałam wszystkich możliwych dróg, wyjść. Z każdą kolejną częścią coraz bardziej podoba mi się ten świat i chyba czas zabrać się za oryginalną wersję opowiadań. Mam wrażenie, że ta część była troszkę inna niż wszystkie. Lepiej skonstruowana, bardziej rozbudowana, niezwykła. Inaczej odczuwało się dany klimat. Czułam się bardziej zakleszczona w tym świecie. Było, jak gra od której nie da się oderwać i nagle mija kilka godzin nawet nie wiesz, kiedy. Nadal zachwycam się stworzoną kreacją, pomysłem, wykończeniem. Różne końce tej historii są najlepsze nigdy nie wiesz w którym momencie skończysz i raz obrana droga może zamienić się w coś zupełnie innego.

Z tomu na tom ta seria jest jedyna w swoim rodzaju. Można świetnie oderwać się od rzeczywistości i zapomnieć o tym co jest przed Tobą. Niezwykła. Czekam na kolejne odsłony, które przeczytam z równym zainteresowaniem. Uwielbiam tę formę rozrywki!