Budzik zadzwonił trzy razy na tak
"Przebudzenie" Katarzyny Zyskowskiej - Ignaciak zostało wydane w serii Babie lato - serii literatury skierowanej do kobiet, które poszukują lektury lekkiej, ale traktującej o emocjonalnej historii, która mogłaby zostać wyjęta z życia.
"Przebudzenie" to lekka powieść, która zainteresowanym czytelniczkom oferuje nie tylko ciekawe mazurskie tło obyczajowe, różnorodnych, żywiołowych i wiarygodnych bohaterów, których odpowiedniki możemy spotkać na swojej drodze, ale również sprawnie napisany i intrygujący wątek kryminalny, opierający się na historii i przeszłości rodu głównej bohaterki.
"Przebudzenie" uśpi waszą czujność, zainteresuje zgrabnie wplecionymi wątkami i wyciąganymi na światło dzienne tajemnicami, odkryje interesujące twarze bohaterów pośród tajemnic, codzienności, sprzeczek i namiętności.
Letarg
Nazwanie głównej postaci kobiecej, Zuzanny, kobietą po przejściach, byłoby nadużyciem tego wyrażenia, ale nie można nie stwierdzić, że Zuzanny w życiu nie spotkały poważne przykrości. Rodzice Zuzanny zginęli tragicznie w wypadku, jej ukochana babcia - po śmierci rodziców autorytet moralny, niezwykle wyrozumiały człowiek z wielkim sercem i jedyna opiekunka, która swoją rodzinę utraciła w czasie wojny, zmarła nagle na zawał serca. Za czasów studenckich chłopak zabawił się okrutnie szczerym oddaniem Zuzy, co spowodowało silną zadrę w jej uczuciach. Zuzanna stała się niejako zamknięta w sobie, nie dopuszczała myśli o stałym związku, obawiała się kolejnej porażki i zdrady. Młoda kobieta z jednej strony przyzwyczaiła się do samotności, z drugiej strony doskwierał jej brak naprawdę bliskiej i kochanej osoby, brak rodziny. Na domiar złego jej kariera nie rozwijała się - Zuza utknęła w redakcji plotkarskiego brukowca, aby zapewnić sobie pewną pracę i dobrą pensję wbrew swoim ambicjom dziennikarskim i poczuciu marnowania czasu na redagowanie gorących plotek. Jak w takiej sytuacji nie czuć się jak w letargu, z którego nie chce się wyzwolić i nie ma wystarczająco odwagi do tego mimo dwójki przyjaciół?
Pierwsze drgawki
Pisarka znienacka rzuca bohaterkę na głęboką wodę, wnikliwie obrazując jej obawy, zawirowanie, niedowierzanie i liczne rozterki spowodowane ciągiem niezwykłych sytuacji, w które pragmatyczka nie może uwierzyć. Z nieznanego adresu dostaje informację o zamordowaniu angielskiego szlachcica przez Polaka i zachętę zajęcia się tą sprawą - ale przecież Zuzanna nie jest dziennikarzem śledczym! To nie ostatnie korespondencyjne zaskoczenie - dziennikarka dostaje wiadomość o odziedziczonym spadku właśnie po angielskim bogaczu...Zuzanna nie spodziewa się, że przedziwna sytuacja doprowadzi ją do odkrywania dalekich historii rodzinnych. Natomiast wiąże fakty z wrażeniem, że ktoś ją śledzi, co próbuje zrzucić na zmęczenie. Jednak wkrótce okaże się, że ktoś faktycznie ma złe intencje.
Jawa w rękach pisarki nie jest bezpieczna
Autorka powieści uwikłała główną bohaterkę w problematyczne kwestie, każąc jej wyruszyć w sugestywnie opisane nieznane tereny, łącząc epizody z życia bohaterki z kryminalnymi trikami i motywami nadprzyrodzonymi, bardzo delikatnymi, które z jednej strony podkreślają niezwykłość sytuacji dla Zuzanny, a z drugiej strony urozmaicają powieść i są bardzo dobrze w nią wkomponowane. Redakcyjnej czarownicy vel Blanki nie można nie polubić! Kilka zwrotów akcji w wątku kryminalnym, jakimi posłużyła się Katarzyna Zyskowska - Ignaciak, można łatwo przewidzieć, jednak jest on poprowadzony atrakcyjnie dzięki celowym opóźnianiu akcji przez błądzącą emocjonalnie bohaterkę, na którą czasami ma się ochotę krzyknąć, wprowadzaniu nowych postaci i szukaniu na nich haka. Pisarka ma bardzo lekkie pióro - nie czuje się upływającego nad lekturą czasu, kiedy czytelniczka zapoznaje się z drobiazgowo ukazywanymi przeżyciami postaci dzięki znakomitej stronie psychologicznej i wnikliwości. Te zalety pozwalają po prostu wsiąknąć w powieść. Autorka pozytywnie zaskoczyła mnie rozwinięciem wątków, poruszyła mnie wykreowanymi wydarzeniami z owianej sekretem przeszłości, co dobrze wróży na dalsze plany czytelnicze.
Przebudzenie?
Czy Zuzanna odnalazła siebie na nowo i ożyła zgodnie ze swoim sumieniem dzięki tej wielkiej życiowej niespodziance i przygodzie, która w ciągu kilku dni odwróciła jej codzienność o 180 stopni? Czy udało jej się szczęśliwie rozwiązać zagadki i uniknąć nieszczęścia, a przy tym wykorzystać iskierkę nadziei? Przebudzenie to bardzo dobra przedstawicielka lekkiej literatury kobiecej. Polska autorka zasługuje na uwagę nie tylko dzięki napisaniu niebanalnej historii, która płynnie łączy kilka szlaków fabularnych, ale również przez lekkie pióro, które wyraża bardzo wiele dzięki skrupulatności, plastyczności i darowi opowiadania, który wycina z rzeczywistości wokół i czaruje.