Jasnowidzka recenzja

Książkę miałąm okazję przeczytać w ramach współpracy recenzenckiej, za co dziękuję autorce. Sama książka nie jest gruba i składa się z wątków trzech osób, których historie łączą się z Leną - Jasnowidzącą.

Książka jest debiutem autorki, ale styl jaki została napisana jest warta uwagi. Poruszone tematy nie należą do łatwych. Powieść jest fajnie skonstruowana, wątki postaci na początku stanowią odrębne historie, lecz z czasem zaczyna je łączyć tytułowa jasnowidzka.

Wątek z Krzysztofem pokazuje nam jak krzywda w dzieciństwie odciska na nas piętno. Lena nie miała łatwego zadania by mu pomóc. Jedynie mogła wybrać między złym, a gorszym rozwiązaniem. Co zostawia ślad na duszy Leny. Jak zakończy się ta historia poznacie tylko na kartach powieści.

Drugą osobą potrzebującą jej pomocy jest Anna. Jej wielka miłość i trudna do podjęcia decyzja. Postanawia pójść po pomoc do Leny, aby zobaczyć własną przyszłość. Tutaj w przeciwieństwie do Krzysztofa miała wybór. Wybór, który wymagał ofiar- jej albo jej ukochanego. Jaką decyzję podjęła dowiecie się w książce.

Trzecim wątkiem można by rzec jest sama główna bohaterka. Jej rozterki na temat daru, który uważa za przekleństwo. Jej życie i to jak stara się pomóc innym. Jej rady bywają nieocenione, a sam dar odbija na niej piętno. Dobrze, że jest przy niej Wioletta, która okazuje jej mnóstwo wsparcia i nie ocenia. Jednak w tym wątku przeplata się również historia małej Sary. Dziewczynka energiczna i otwarta, często spędzająca czas z Leną do momentu aż nie zachorowała. Lena szukała sposobu by pomóc dziewczynce. Jednak ona ukazuje się dużą świadomością swojej choroby i tego jaka ją przyszłość czeka.

W książce są pokazane rozważania ludzkiej natury, podejście niestereotypowe. Autorka zmusza nas do przeanalizowania historii bohaterów. Tego jak wpływają traumy z dzieciństwa, które powielamy w dorosłym życiu, mimo tego, że je potępiamy. Ukazuje nam postawę egoistyczną i walkę by się wyzbyć tego. W książce znajdziemy sporo momentów walki o siebie i z samym sobą. Będziemy musieli podejmować trudne decyzje, które mogą zmienić losy nas samych, jak i innych ludzi.

Konstrukcja książki nie jest podzielona na rozdziały co ukazuje, że fabuła bohaterów toczy się jakby równolegle. Jedynym sygnałem zmiany osoby jest rozdzielenie trzygwiazdkowe. Może to sprawić na początku lekkie trudności w odnalezieniu się w tekście, ale po okiełznaniu tego sprawnie można się poruszać po między wątkami.