Kuchnia kanibala czyli 22 potrawy z człowieka recenzja

Co dziś w menu, czyli szef kuchni poleca

Autor: @alicya.projekt ·2 minuty
2023-05-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Co dziś w menu, czyli szef kuchni poleca!

Podczas sesji nikt nie ucierpiał. No może poza sałatą…

Jesteście wykwintnymi smakoszami mocniejszych treści? Nie wzruszają was żadne okropieństwa i ohydki? Cechuje was spory dystans do rzeczywistości, ogromna tolerancja na absurd i przepadacie za czarnym humorem? Na dokładkę macie w sobie coś z niepoprawnego zbieracza i nic, co horrorowe nie może wam umknąć?

To już wiecie dla kogo ten „apetyczny” książkowy bibelot wydano.

Oczywiście mogłabym napisać, że „Kuchnia kanibala” przeznaczona jest dla osób o mocnych żołądkach, ale prawdę mówiąc, nie ma w niej niczego aż tak okropnego, co mogłoby obrzydzać i wywoływać torsje, oprócz samej koncepcji, że przedstawione w niej dania zawierają w sobie głównie ludzinę. Pośród 22 dań dla ortodoksyjnych smakoszy, znajdziecie m.in. smaczki takie jak: dorodne filety z bardzo zgrabnej ludzinki, babeczki piaskowe z doopek, pączki nadziewane adwokatem, uszka, słone paluchy, ozorki, móżdżki, serca, nóżki, udka itd. Znajdziecie tutaj dania jednogarnkowe, wykwintne, tradycyjne, fusion, desery, przekąski i pełne obiady – dla każdego według potrzeb i na różne okazje, jakkolwiek obleśnie to brzmi.

Każde z dań oprawione jest odpowiednią grafiką, która w mało subtelny sposób kontrastuje z niczym nie wyróżniającymi się nazwami potraw. Niech bowiem pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie jadł pączka z adwokatem, „murzynka palce lizać” albo rosołu gotowanego na szyjkach? I to właśnie na tym zestawieniu – tego co jest dla nas zwyczajne i codzienne, ze świadomością do kogo (oczywiście z przymrużeniem oka), kierowana jest ta książka – zasadza się cały jej komizm. Bo co by nie mówić filet to filet, a murzynek to murzynek….

W sieci trafiłam w większości na dosyć marudne opinie o tej pozycji i jedyne, co przyszło mi do głowy, to pytanie: „czy wy ludzie tak na serio?”. Może mnie jest po prostu jakoś łatwiej się z tego wszystkiego śmiać, bo po pierwsze wielbię absurd i uwielbiam horrory, po drugie grubo ponad połowę mojego życia mięsa po prostu nie tykam – jest mi ono totalnie obojętne. A może, to po prostu znak czasów, bo bardziej bezsensowne od tej książki (wydana w 2009 roku) wydają mi się filmiki na tik toku, na których ludzie nagrywają, jak wyciskają sobie pryszcze, kaszaki itp.

Na koniec powtórzę, za wydawcą, że ta książka to żart, a od siebie dodam, że to typowa durnostojka na półeczkę. Nie ma się RACZEJ co obawiać, że po lekturze, w kimś obudzi się Hannibal Lecter i będzie próbował wcielać przepisy w życie. Bo wiecie, aż tak szczegółowe to one nie są 😉

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuchnia kanibala czyli 22 potrawy z człowieka
Kuchnia kanibala czyli 22 potrawy z człowieka
5/10

Ta książka jest żartem! Przepisy w niej zawarte nie mają praktycznego zastosowania. Nie może być traktowana jako źródło wiedzy, poradnik ani tym bardziej jako książka kucharska. Wydawca nie bierze o...

Komentarze
Kuchnia kanibala czyli 22 potrawy z człowieka
Kuchnia kanibala czyli 22 potrawy z człowieka
5/10
Ta książka jest żartem! Przepisy w niej zawarte nie mają praktycznego zastosowania. Nie może być traktowana jako źródło wiedzy, poradnik ani tym bardziej jako książka kucharska. Wydawca nie bierze o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii
Postęp zawdzięczamy buntownikom

Buntownik, pionier, chirurg, anatom, wenerolog, wykładowca, kolekcjoner… Ze strony na stronę, im więcej „talentów” Johna Huntera odkrywałam, tym bardziej opadała mi szcz...

Recenzja książki Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii
Była raz starsza pani
Dziwne, że nie umarła

Macie ochotę na creepy wyliczankę? Sięgnijcie po Była raz starsza pani, a gwarantuję, że się nie zawiedziecie. W tej pełnej absurdalnego humoru rymowance poznajemy pe...

Recenzja książki Była raz starsza pani

Nowe recenzje

Wiedźmy na gigancie
Wiedźmy - tom pierwszy
@beatazet:

"Wiedźmy na gigancie" Małgorzaty Kursy to kryminał z domieszką humoru, który w założeniu miał łączyć elementy komedii i...

Recenzja książki Wiedźmy na gigancie
Kłamstewka i kłamstwa
O życiu sąsiadów
@beatazet:

Książka Moniki Orłowskiej to powieść obyczajowa, która stara się ukazać codzienne życie mieszkańców krakowskiego osiedl...

Recenzja książki Kłamstewka i kłamstwa
Nadbagaż, czyli opowieści podróżne
"Wisława Szymborska zapytana kiedyś, co najbard...
@pardobicka:

Czy zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się w głowie człowieka, który spędza życie pomiędzy różnymi lotniskami, hote...

Recenzja książki Nadbagaż, czyli opowieści podróżne
© 2007 - 2025 nakanapie.pl