Clone recenzja

„Mówią, że między miłością a nienawiścią granica jest bardzo cienka. Uważaj, żeby jej nie przekroczyć.”

Dziewiętnastoletnia Rosie Denise rozpoczyna studia prawnicze w Wielkiej Brytanii na uniwersytecie w Leeds. Od teraz zamieszka z swoją siostrą Lily i bratem - Aleksandrem Whitem. Rodzeństwo Rosanny jest bardzo popularne w środowisku studenckim, więc od razu zostaje wciągnięta do grupy znajomych Lily i Xander’a. Z wszystkimi niemal od razu łapie dobry kontakt, z wszystkimi oprócz Zaydena Williamsa, który również studiuje prawo i nie do końca polubił się z Rosie podczas ich pierwszego spotkania, oboje maja trudne charaktery, jednak coś ich do siebie przyciąga. Pomimo wielu różnic między nimi tworzy się więź, którą widzą wszyscy dookoła, ale nie Rosie i Zayden.

Jestem totalnie zakochana w tej książce, nie była ona przesadnie przesłodzona, ani nierealistyczna. Mogłam uwierzyć w autentyczność bohaterów przez to jak dobrze autorka ich opisała, warto zaznaczyć, że styl pisania autorki jest naprawdę lekki i przyjemnie mi się go czytało. Relacja Zaydena i Rosie była bardzo nieprzewidywalna, raz mogło być romantycznie i miło, później byli już skłóceni, jednak nie działo się to ze strony ma stronę, przez co mega mi się to podobało. Z ta książką nie dało się nudzić, fabuła była nieprzewidywalna i ciagle coś się działo , nie było nudnych momentów. Akcja była tak rozbudowana i wielowątkowa, że była to jedna z moich ulubionych pozycji tego roku. Totalnie przepadałam dla Zaydena, pomimo, że jego charakter jest trudny jego zachowanie w stosunku do Rosie mnie strasznie rozczulało(oczywiście w większości przypadków(gdy nie byli skłóceni)). Po przeczytaniu „Clone” muszę sięgnąć po następne tomy. Akcja zakończyła się w bardzo niespodziewanym momencie, co pozostawiło mnie w ogromnym szoku. Moje wymagania co do tej książki były naprawdę ogromne, w głównej mierze przez to, jaki ogrom ludzi się nią zachwycało. „Clone” to książka, która wam z całego serca polecam, pokochacie ten humor i bohaterów (szczególnie Zaydena)😌❤️

„Róża byłaby zbyt oczywista, nie uważasz?”