"Czasami słowa były bardziej puste niż milczenie."
Maggie od zawsze była pełną radości dziewczynką. Jej beztroskie dzieciństwo przerwał pewien dramatyczny incydent, który spowodował, że ta przestała mówić.
Brooks jako chłopiec nie cierpiał towarzystwa Maggie i za wszelką cenę próbował ją ignorować. Jednak kiedy życie dziewczynki w jednej chwili rozpadło się na kawałki, chłopiec zapewniał jej swoje towarzystwo i szybko stał się jej najlepszym przyjacielem.
Między tą dwójką nawiązała się niezwykła relacja. Ich przyjaźń przerodziła się w coś więcej. Jednak czy miłość jest w stanie przetrwać wszystko? I jak wiele można usłyszeć poprzez ciszę?
Historia Maggie i Brooksa wywołała u mnie mnóstwo emocji. Brittainy C. Cherry stworzyła genialną powieść o dorastaniu, miłości, cierpieniu, ale też samoakceptacji i walce o samego siebie. Autorka poprzez historię Maggie pokazała, że cisza może być głośniejsza i bardziej wymowna niż krzyk, oraz, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko, nawet lata wypełnione pustką i bólem.
Książka bardzo mi się podobała i dawno nie czytałam czegoś tak wciągającego. Dzięki przeplatanej narracji zarówno z perspektywy Maggie jak i Brooksa możemy przyjrzeć się lepiej tym głównym postaciom, poznać ich uczucia i motywy postępowania. Również podobało mi się to, że autorka przedstawiła głównych bohaterów w ich różnych etapach życia - od dzieciństwa, poprzez okres dojrzewania aż do momentu, kiedy skończyli trzydzieści lat. Styl pisania autorki też nie jest skomplikowany dlatego książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. I przede wszystkim to co warto docenić - bohaterowie to ludzie tacy jak my. Mają swoje problemy, pasje, pragnienia. Chwała Pani Brittainy, że nie stworzyła nie wiadomo jakich superbohaterów czy ideałów nie mających sobie równych.
Podsumowując, jeśli szukacie wzruszającej powieści młodzieżowej z wątkiem romantycznym, życiowej jednak nie przesłodzonej to "Woda, która niesie ciszę" na pewno Wam się spodoba. Takie historie warto czytać. :)
Polecam!