Cienie recenzja

Cienie

Autor: @Nelaime ·2 minuty
2012-06-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O Amy Meredith nigdy nie słyszałam. Myślę, że powodem jest to, że dopiero niedawno zadebiutowała ona na rynku swoją powieścią „Cienie”, bo dopiero w 2010 roku. Książka nie przyciągnęłaby mojego wzroku, bo ani nie znam jej autora, ani opis nie był szczególnie zachęcający. Jeżeli mam być szczera, to do przeczytania tej oto pozycji, przekonała mnie okładka. Uważam, że jest naprawdę niesamowita! Czego nie mogę, niestety powiedzieć o „Cieniach”.

Na samym początku poznajemy dwie nastolatki – Jess oraz Eve, najlepsze przyjaciółki. W ich życiu następuje bardzo ważny moment, ponieważ nadeszła pora na zmianę szkoły i pójście krok dalej – do liceum. Obie dziewczyny są bardzo podekscytowane tym etapem i ciekawe, kogóż to spotkają w nowym otoczeniu. Nie mogą uwierzyć swojemu szczęściu, kiedy okazuje się, że tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego do Hamptons wprowadzają się dwaj przystojniacy. A tymczasem w okolicy będą stopniowo działy się dziwne rzeczy. Część społeczności liceum zacznie zachowywać się dość dziwnie. Będą miewać koszmary, problemy ze spaniem, sny na jawie, a następnie skończą w szpitalu psychiatrycznym.

Bohaterowie są naprawdę beznadziejni. Spójrzmy na Jess i Eve. Obie piękne, bogate i popularne. Nie mają żadnych zmartwień, chyba że chodzi o fryzurę lub ciuchy. Interesuje ich tylko moda, zakupy i oczywiście chłopcy. Są płytkie, nieciekawe i głupiutkie. Eva do swoich cech może zaliczyć również niezdarność. Wydawały się puste, nie interesowało je nic poza utrzymaniem swojej reputacji.

Chłopcy, którzy wpadli w oko Eve też nie są wcale lepsi. Luke to blondyn z długą grzywką, syn pastora – czyli musi być oczywiście niegrzecznym, zbuntowanym nastolatkiem. Skacze z kwiatka na kwiatek. Jess i Eve martwią się, że za niedługo będzie musiał zmienić szkołę, ponieważ zacznie brakować mu nowego "towaru", w postaci dziewczyn. Mal jest całkowicie inny. Małomówny, tajemniczy, mroczny, trzyma się na uboczu, zaintrygował Eve. Czym? Tym, że wlepiał w nią te swoje przepiękne oczka. Natomiast Luke, chociaż z początku wzbudził zainteresowanie bohaterki, wkrótce zaczął ją irytować. Także los sam zdecydował, za którego chłopaka Eve się weźmie.

Postacie w ogóle nie przypadły mi do gustu, więc łudziłam się, że autorka nadrobi to całą fabułą. Z każdą kolejną kartką miałam nadzieję, że Pani Meredith się otrząśnie i zacznie pisać coś naprawdę dobrego. Niestety. Pomysł nie za ciekawy i oryginalny, tak jak cała książka, jednak można było wszystko lepiej wykonać. Każda akcja była dla mnie bardzo przewidywalna, nawet sam koniec, czym pisarka chciała najprawdopodobniej wpędzić w zdumienie – ze mną się nie udało.

Dialogi czasem naprawdę śmieszyły, w tym dobrym sensie, jednak niekiedy miałam ochotę odłożyć powieść na bok przez te wszystkie bzdury w wypowiedziach.
W każdym rozdziale odkrywamy coś innego, tajemniczego jednak na mnie nie zrobiło to żadnego szału. Ani trochę nie przywiązałam się do bohaterów, nie interesował mnie ich los, a zakończenie niestety z góry było dla mnie wiadome.

Jeżeli kiedyś przypadkiem nadzieję się na kontynuację, to całkiem możliwe, że zabiorę ją z sobą do domu. Dlaczego? Będę miała nadzieję, że autorka trochę poprawiła i swój styl, i pomysł na książkę. Może wyjdzie z tego coś dobrego?

Tak więc kolejny raz przekonałam się w stwierdzeniu, że nie wiadomo jak piękna byłaby okładka, wcale nie gwarantuje świetnej lektury!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cienie
Cienie
Amy Meredith
6.7/10
Cykl: Dotyk ciemności, tom 1

Początek tajemniczych, romantycznych i pełnych humoru przygód śmiertelnej dziewczyny - jedynej, która może pokonać demony panoszące się w modnym kurorcie. Ale nie samą walką ze złem człowiek żyje… ...

Komentarze
Cienie
Cienie
Amy Meredith
6.7/10
Cykl: Dotyk ciemności, tom 1
Początek tajemniczych, romantycznych i pełnych humoru przygód śmiertelnej dziewczyny - jedynej, która może pokonać demony panoszące się w modnym kurorcie. Ale nie samą walką ze złem człowiek żyje… ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główną bohaterką jest Eve, która ma bogatych rodziców i myśli tylko o ciuchach. Jej najlepszą przyjaciółką jest Jess Meredith, która także ma bogatych rodziców i wariuje na temat ubrań. Do miasta prz...

KA
@karka0912

O Amy Meredith nie słyszałam zbyt wiele, właściwie to przy lekturze „Cieni” pierwszy raz zetknęłam się z jej twórczością. Zadebiutowała w 2010 roku tą powieścią, która została entuzjastycznie przyjęt...

@Aly102 @Aly102

Pozostałe recenzje @Nelaime

Dobrani
"Dobrani" Ally Condie

Ally Condie jest autorką książki „Dobrani”, pierwszej części trylogii. Z tym tytułem spotkałam się w poszukiwaniu antyutopijnych dzieł w internecie i zanotowałam sobie go...

Recenzja książki Dobrani
Życie, które znaliśmy
"Życie, które znaliśmy" - Susan Beth Pfeffer

Co chwilę, i z każdych możliwych źródeł zalewają nas informację o końcu świata. Zostaje on przewidziany przez bardzo "wiarygodnych" wróżbiarzy, słyszymy, że prastare ludy...

Recenzja książki Życie, które znaliśmy

Nowe recenzje

Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
@Anna30:

Twórczość co poniektórych pisarek bywa na ogół bardzo różna. Mogłam, się o tym przekonać czytając książkę pt. ''Łobuzia...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie