Nie jestem zagorzałą fanką powieści grozy, aczkolwiek czasami lubię obejrzeć jakiś dobry stary horror. Dwa razy sięgnęłam po książki Kinga, które zupełnie nie przypadły mi do gustu. Co innego Jozef Karika oraz jego "Ciemność", po której pozostał mi spory mętlik w głowie. To właśnie tutaj autor zabrał mnie w mroczny i tajemniczy świat ludzkiej psychiki, niebezpieczny i często irracjonalny.
Niebawem Boże Narodzenie- okres, w którym liczy się rodzina i wzajemna bliskość, radość i troska, ciepło domowego ogniska i poczucie bezpieczeństwa. Ale nie dla Niego. Ambitny scenarzysta serialowy postanawia uciec od miejskiego zgiełku, by ten wyjątkowy czas spędzić w samotności i ciszy. Nie zwlekając zbyt długo, zostawia swoją ukochaną i udaje się do rodzinnej chaty, wysoko w górach. Jak się okazuje, jest to idealne miejsce na pożegnanie się z problemami w domu i w pracy. Jednak wystarczy jedno zdarzenie, który pociągnie za sobą szereg nieprzyjemnych i przerażających sytuacji, a Jego sytuacja zmieni się w prawdziwy koszmar. Koszmar, z którego nie ma wyjścia.
Już na wstępie muszę poinformować, że jest to książka, która ogromnie Was zaskoczy. Dlaczego? To proste- ona jest tak nieprzewidywalna, szokująca, a zarazem intrygująca, że nie będziecie w stanie jej odłożyć choćby na chwilę. Ona zawładnie Waszym umysłem, by na końcu pozostawić Wam całą masę wątpliwości i niedomówień. Przyznam, że tak mrocznego i dwuznacznego, a w dodatku tak niepozornie zapowiadającego się horroru nigdy nie czytałam. Nie jest on absurdalny, wyimaginowany jak wiele innych powieści tego typu. Wręcz przeciwnie- stworzona tutaj historia wydaje się być prosta, prawdziwa i śmiertelnie groźna. Czytając ją odczuwałam pewien strach, ale i silną ekscytację.
Fabuła bez dwóch zdań genialna i niepowtarzalna. Niby zwykły horror- samotny mężczyzna odizolowany od społeczeństwa, pośród niebezpiecznych i zdradliwych gór, pada ofiarą bezwzględnej ciemności, potęgi własnej wyobraźni, a także kogoś, kto za wszelka cenę pragnie jego krwi. A jednak Karika sięga do najmroczniejszych zakamarków ludzkiej psychiki, która staje się naszym największym wrogiem. Śmiertelnym wrogiem, budząc przerażenie nie tylko w głównym bohaterze. ale i w nas samych.
Akcja jest dynamiczna, z licznymi nagłymi zwrotami, nieobliczalna i powodująca szybsze bicie serca. Stale podnosi czytelniczą adrenalinę do granic możliwości. Oczywiście jest kilka momentów na złapanie oddechu oraz na melancholijne przemyślenia, na zajrzenie w głąb siebie tak, jak to czyni niejednokrotnie nasza pierwszoplanowa postać. To właśnie te momenty wydają mi się jeszcze bardziej wstrząsające i wywołujące ciarki niż cokolwiek innego. I to dla tych chwil czytałam więcej i więcej. Zaś na końcu otrzymałam niezwykle ogromny kubeł zimnej wody, bo to co sobie wyobrażałam nijak miało się do rzeczywistości stworzonej przez autora.
Podsumowując, "Ciemność" Jozefa Karki to mocno wciągająca, uzależniająca od adrenaliny, frapująca i przerażająca powieść, obok której nie można przejść obojętnie. Ona pobudza szereg silnych emocji, skrajnych emocji. Autor opowiedział nam historię pewnego mężczyzny, który systematycznie zagłębiał się w odmętach własnej psychiki. Psychiki, która kryje mroczne sekrety i niebezpieczne myśli. Psychiki, która budzi strach i dezorientację, nie tylko u głównego bohatera, ale także u nas, o czym dokładnie przekonamy się na finiszu tejże historii. Historii trudnej, niekiedy niezrozumiałej i budzącej we mnie wiele kontrowersji. Jest to lektura, którą gorąco polecam wszystkim wielbicielem mocnych wrażeń, a sama niebawem wyruszę na poszukiwania kolejnych pozycji Kariki.
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...
Nazwisko słowackiego pisarza Jozefa Kariki zapadło mi w pamięć po przeczytaniu Waszych licznych recenzji na temat jego książek. Dlatego podczas ostatniej wizyty w bibliotece wypożyczyłam powieść "Cie...
„Brak dźwięków, cisza, wręcz podejrzana cisza”[1], a tej ciszy on, samotny i przerażony. Chciał odpocząć, a musi zmierzyć się z demonami. Musi odróżnić realne zagrożenie od fantasmagorii, które podsy...
@asiaczytasia
Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...
"Srebrzystooki" Majka Wielądek
Tytuł: "Srebrzystooki" Autor: Majka Wielądek Gatunek literacki: fantasy, science fiction Wydawnictwo: Novae Res Ilość stron: 446 @Obrazek Pierwsze, co przy...
Tytuł: „Gwiazdy i cienie” Autor: Marie Lu Gatunek literacki: literatura młodzieżowa Seria: „Gwiazdy i cienie” Wydawnictwo: Jaguar Ilość stron: 352 @Obrazek ...