Książka zgodnie z okładką porusza temat związany z ludzką biologią i tym, czy istniejemy tylko jako materialne ciało, czy może jednak składamy się zarówno z ciała jak i z duszy? Autor skupił się tutaj przede wszystkim na ukazaniu, że każdy z nas dzięki biologii i chemii może istnieć na tym świecie i chociaż wiele rzeczy nas łączy, to nie ma dwóch takich samych osób. Każdego z nas kształtuje inne dzieciństwo, otoczenie, kultura i wiele szczegółów sprawia, że jesteśmy wyjątkowi. Kolejnym ważnym punktem tej książki było spojrzenie na obecne czasy i porównanie ich z tysiącem lat wstecz. Okazuje się, że ewolucja jest niezmienna, a autor bardzo obrazowo przedstawił czytelnikowi, że chociażby 1000 lat, które z naszej perspektywy wydaje się niezmiernie długim okresem czasu to w porównaniu do istnienia całego wszechświata zaledwie mrugnięcie okiem.
Najciekawsza była ostatnia część książki, która była w pełni poświęcona uzależnieniom i temu jak poszczególne substancje wpływają na nasz mózg, sprawność, zachowanie. Naprawdę wyniosłam z tego tytułu wiele nowych informacji, ale za dużo było tu krążenia wokół tematu, a za mało ‘mięsa’ i najistotniejszych treści. Książka spokojnie mogłaby być połowę mniejsza i wyniosłabym z niej zapewne tyle samo.
Niestety książka została napisana przez francuskiego autora, a co za tym idzie była ona tłumaczona i znalazło się kilka fragmentów, w których zdania miały dziwną konstrukcję lub odmianę. Nie zwracam często uwagi na tego typu kwestie, ale tutaj to po prostu rzucało się w oczy.
Jest to książka popularnonaukowa i poruszana w niej tematyka biologii, ewolucji, ludzkiego mózgu i tego dlaczego funkcjonujemy w dzisiejszych czasach tak nie inaczej była bardzo ciekawa, ale niestey mam jedno ale. Wszystkie powyższe rzeczy są bardzo interesujące jednak dokładne opisy procesów chemicznych i biologicznych jakie zachodzą w naszym mózgu, były napisane bardzo szczegółowo i z użyciem bardzo naukowego słownictwa co sprawiło, że nawet gdy chciałam się dowiedzieć dlaczego lubimy nadmiar i nie ma w tym nic dziwnego, to szybko się znudziłam przez tak dużą ilość niezrozumiałych zdań. Jeśli siedzicie w medycznym/naukowym świecie związanym z tymi dziedzinami być może wtedy książkę będzie czytało się lżej. Jednak trzeba podziękować autorowi za umieszczenie na ostatnich kilkunastu stronach słowniczka, w którym wszelkie procesy, hormony i definicje związane z genetyką zostały wyjaśnione.
Jak to jest, że wszystkie narządy w naszym ciele są jednorodne, z wyjątkiem mózgu, który cechuje się różnorodnością? Dlaczego tak duży wpływ na dziecko ma to jak jego matka otoczy go miłością w pierwszych tygodniach życia? Jeśli nasza biologia jest zmienna to czy nasza osobowość jest stabilna?
Jak działa oddech skoro jego uregulowanie pozwala na pozbycie się wielu problemów? Czy otyłość to oznaka tego, że funkcjonujemy zgodnie z naturą chcąc jak najlepiej zabezpieczyć się w razie głodu?
I w końcu najciekawsze: skoro choroby psychiczne mają odnosić się do umysłu (niematerialnego) to jak wyjaśnić to, że można je leczyć lekami, substancjami chemicznymi, które jakoś materialnie na to działają?
Przeczytaj, a tych wszystkich ciekawych rzeczy dowiesz się sam, jednak ostrzegam, że są one owinięte w wiele warstw naukowych pojęć, które mimo wielkiego zainteresowania tematem potrafią przytłoczyć i odebrać radość z czytania.