Do utraty tchu recenzja

ciekawa

Autor: @mamazonakobieta ·1 minuta
2022-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Max był żołnierzem. Nie potrafi zapomnieć o tym, co się tam działo, ma koszmary, cierpi na bezsenności. Imprezy, przygody, seks bez zobowiązań, dużo alkoholu — to stało się jego codzienności, to pozwala mu, choć na chwilę zapomnieć.
Rozpoczynając pracę w rodzinnym wydawnictwie, nie spodziewa się, że cokolwiek się w jego życiu zmieni. Jednak kiedy poznaje Julię, zaczyna pragnąć coś, o co by się nigdy nie podejrzewał.
Julia pracuje w wydawnictwie, jest prawą ręką szefa i kocha to, co robi. Ma za sobą związek, który przyniósł wiele rozczarowań i nie zamierza już nigdy tak bardzo cierpieć. Teraz jest zadowolona z tego, co udało jej się osiągnąć, praca ją satysfakcjonuje, a wolny czas spędza z przyjaciółką, na której zawsze może polegać. Kiedy dowiaduje się, że do wydawnictwa ma dołączyć syn szefa, nie wie, jak to zmieni w jej życiu. Od początku między nimi iskrzy i chociaż nie takie były plany, coś zaczyna ich łączyć. Na dodatek Max nie uznaje słowa „Nie”. Czy Max będzie umieć zmienić się dla Juli? Czy poradzi sobie z traumami? Czy ułoży sobie życie? Czy Julia zaryzykuje?

W książce poruszany jest niełatwy temat, jaki jest trauma głównego bohatera po tym, co przeżył na misji. Według mnie to nie jest lekki romans, a historia pełna emocji (zarówno tych negatywnych, jak i tych pozytywnych), którą, aby zrozumieć, należy dokładnie poznać. To opowieść, która niejednokrotnie mnie zaskoczyła, która jest pełna demonów z przeszłości. Akcja toczy się szybko, co sprawia, że nie da się z książką nudzić.

Jeśli chodzi o bohaterów, no cóż, Max na pewno nie będzie moim ulubionym, jednak doskonale pasuje do historii. To mężczyzna, który nie radzi sobie z przeszłością, jest agresywny, chamski, wręcz pozbawiony, jakiejkolwiek moralności. Jego zachowanie momentami mnie mocno denerwowało i liczyłam, że się zmieni.
Julia jest bohaterką, którą polubiłam, chociaż były momenty, kiedy zachowywała się trochę naiwnie.

„Do utraty tchu” to książka, która mnie się podobała i ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/05/doutratytchuwydawnictwoamare.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do utraty tchu
Do utraty tchu
Patrycja Różańska
8.4/10
Cykl: Walcz o mnie, tom 2

Tylko miłość może dać ci siłę, by napisać swoją historię na nowo Były żołnierz, Max Brown, wraca po trudnej misji do rodzinnego Londynu. Rozpoczyna pracę w wydawnictwie swojego ojca i próbuje wieść ...

Komentarze
Do utraty tchu
Do utraty tchu
Patrycja Różańska
8.4/10
Cykl: Walcz o mnie, tom 2
Tylko miłość może dać ci siłę, by napisać swoją historię na nowo Były żołnierz, Max Brown, wraca po trudnej misji do rodzinnego Londynu. Rozpoczyna pracę w wydawnictwie swojego ojca i próbuje wieść ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam na recenzję "Do utraty tchu" Patrycji Różańskiej! Julia Song prowadzi poukładane życie, praca w wydawnictwie daje jej dużo satysfakcji, ale wszystko się zmienia, kiedy na drodze kobiety st...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

[…] -Jestem łowcą, a ty będziesz moją ofiarą- szepcze prosto do mojego ucha[…] Wciągająca, trudna. Oto historia o Julii i Maxie. Ona pracuje w wydawnictwie jako prawa ręka szefa, a on po traumaty...

@kasia.rosiek88 @kasia.rosiek88

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Śmiertelna zagrywka
świetna

Agata Johnson jest panią detektyw, która niejedno w życiu przeszła. Jej przeszłość była momentami bardzo bolesna, a konsekwencję ponosi do dziś. Ból jest jej towarzyszem...

Recenzja książki Śmiertelna zagrywka
Piosenka ostatniej nocy
świetna

Emory Henderson wie, czym jest cierpienie. Nie miała łatwo w domu, jednak myślała, że ma kogoś na kogo zawsze może liczyć. Była w związku z Greysonem Sheridanem, planowa...

Recenzja książki Piosenka ostatniej nocy

Nowe recenzje

Konsjerż
Konsjerż
@Malwi:

Na początku miałam ochotę odłożyć tę książkę po kilku stronach. „Konsjerż” Abby Carson wydał mi się nieco zbyt ugrzeczn...

Recenzja książki Konsjerż
Lubię farbować wróble
Osiecka - Mistrzyni słowa
@jorja:

„Jestem opowiadaczką historyjek. Nikim więcej. Nie umiem dogrzebać się głębszych pokładów ani w przeszłości, ani w tera...

Recenzja książki Lubię farbować wróble
Zdjęcie snu
Kociarz, pisarz i tajemniczy profiler
@ewus1703:

„Nie płacz” – powiedział Markus (…) – „w tej piwnicy są potwory, ale akurat ty nie jesteś jednym z nich.” – To kim jes...

Recenzja książki Zdjęcie snu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl