„Może nie obejdzie się bez złamanych serc, ale każda rana z czasem zasklepia swoje brzegi, staje się jedynie blizną przypominającą nam o cierpieniu. Blizny w naszym sercu świadczą o tym, jak silnymi ludzie jesteśmy, a ty, siostrzyczko, masz ich całkiem sporo. Dzielnie zniesiesz kolejną”.
Jeden magnes, który zburzył spokój i szczęście. Raz podjętych decyzji nie da się cofnąć i trzeba żyć z ich konsekwencjami.
Minęło pięć lat od tragicznej wiadomości, która zmieniła całkowicie życie London i Tylera. Jared wybrał armię, a gdy dowiedział się, że kobieta jest w ciąży, chciał wrócić, ale niestety było już za późno. Tyler zaopiekował się kobietą i z czasem sprawił, że pokochała go, tak jak on kochał ją już od dawna. I gdy tworzyli szczęśliwą rodzinę i małżeństwo. Ona spełniała swoje marzenia. To wtedy właśnie po raz kolejny ich życie wywróci się do góry nogami, a miłość została wystawiona na ogromną próbę. Czy to możliwe, że nadzieja, która cały czas tliła się w sercu London, że on jednak żyje, okaże się prawdą? Czy można wrócić po pięciu latach i mieć nadzieje, że wszystko będzie jak dawniej? Kochała ich obu, ale tylko jeden sprawiał, że czuła się bezpiecznie w jego ramionach i zawsze miała w nim wsparcie. Czy przetrwają sztorm, który nadchodzi?
„Potrzeba czasu, Jaredzie. Na wszystko potrzeba czasu. Na zapomnienie, na wybaczenie, na pokochanie i na zrozumienie. Możesz zdobywać kolejne szczyty, możesz próbować naprawić popełnione błędy, wynagrodzić krzywdy, ale czasu nie cofniesz”.
Monika Cieluch po raz kolejny zabiera nas w rejs, ale nie będzie on spokojny, to będzie istny emocjonalny sztorm! Po raz kolejny moje emocje i nerwy zostały szargane oraz wystawione na ogromną próbę. Łzy mieszały się z gniewem, on natomiast mieszał się ze współczuciem i nadzieją. Za to nadzieja ustępowała miejsca szokowi i strachowi. Siedziałam i zagryzałam wargę, by nie rozpaść się za kawałki podczas czytania. Prawie każda kartka to ból, szok, złość, strach, walka, ale również uczucia, nadzieja, miłość, zrozumienie, rodzina. Kochana jesteś czarodziejką emocji i potrafisz je przenieść na kartki tak, że czytając każdą z nich, czuje i przeżywam wraz z bohaterami. Widzimy jak bardzo, zmienili się bohaterowie. Tyler od samego początku jak go poznałam, ujął mnie swoim podejściem, dojrzałością i opiekuńczością. Jared był jakby jego przeciwieństwem, dla niego liczyła się armia i niestety za swoją decyzję musiał ponieść konsekwencje. Tylko że z czasem również i on sprawił, że obdarzyłam go sympatią. Za to London stała się pewną siebie kobietą, matką. Niestety nie zawsze dostajemy to, czego pragniemy i chcemy, a za błędy z przeszłości przyjdzie zapłacić dość boleśnie. Bardzo gorąco polecam wam tę książkę tak jak i każdą napisaną przez autorkę. Za każdym razem czeka was niesamowita przygoda, która wywróci wam wszystko do góry nogami i sprawi, że wszystko inne przestanie mieć znaczenie, a emocje będą w was buzować jak wulkan i przetaczać się przez was jak sztorm.
„Wiesz London, myślę, że gdy w grę wchodzą trzy serca, z czego dwa kochają to samo serce, to nic nie jest proste, łatwe ani oczywiste”.