Od tajemniczego zaginięcia Jasona minęły dwa lata. Ami pomału oswaja się ze świadomością, że już nigdy nie zobaczy brata i wtedy pojawiają się nowe ślady w sprawie, które prowadzą do Miami. Dziewczyna zostawia dotychczasowe życie i jedzie zweryfikować nowe informacje. Na miejscu przeżywa szok. Jason żyje i ma się całkiem dobrze. Kiedy ona załamana opłakiwała jego śmierć on prowadził nowe życie z dala od niej.
Teraz kiedy odnalazła brata za nic w świecie go nie zostawi. Chce być blisko niego, ale żeby było to możliwe musi dołączyć do prywatnej grupy walczącej z przestępczością do której należy też Jason. Musi udowodnić szefowi i założycielowi grupy Davidowi Warsowi, że można jej zaufać, i że poradzi sobie z zadaniami jakie ją czekają. Tylko wtedy zostanie włączona do „rodziny”. Sprawy nie ułatwia Finn, przyjaciel Jasona, który nie ukrywa, że jej obecność jest niemile widziana...
Uwielbiam książki takie jak „Chcę, żebyś wiedział ”. Oryginalne, nieprzewidywalne, trzymające w napięciu i zaskakujące. Książka kompletna. Aleksandra stworzyła niebanalną historię, która intryguje od pierwszej strony, a im dalej i głębiej zanurzamy się w powieści tym robi się ciekawiej. Mnogość wydarzeń jest tak duża, że absolutnie nie ma mowy o nudzie.
Zdecydowanie czymś nowym z czym nie spotkałam się w żadnej innej książce jest grupa walcząca z przestępczością składająca się z kilkorga młodych ludzi, którzy owszem walczą z przestępczością, ale nie do końca zgodnie z prawem. Przyznajcie, że brzmi ciekawie. Założyciel grupy daje tym młodym ludziom możliwość nowego życia. Daje im nową tożsamość. Czy im się to podoba i czy przynależność do grupy faktycznie jest dobrowolna? Tego nie zdradzę. Powiem tylko, że bardzo mi się ten wątek spodobał. Spodobało mi się również to, że autorka stworzyła postacie tak bardzo różne. Każda z totalnie innym charakterem, przyzwyczajeniami, poglądami, ale razem tworzą naprawdę zgrany zespół.
Nie podlega wątpliwości, że najbardziej intrygującą postacią jest Finn. Chłopak zagadka. Bardzo tajemniczy. Zamknięty w sobie. Opryskliwy wręcz chamski względem Ami, a jednak od samego początku czuć było między nimi chemię. Autorka w znakomity sposób budowała napięcie między tą dwójką.
Ami to dziewczyna wykazująca się niezwykłą determinacją i wolą walki. Życie jej nie rozpieszczało. Przepłakała wiele nocy, ale to sprawiło tylko, że stała się silniejsza. Cieszę się, że autorka nie stworzyła bohaterki jakich ostatnio wiele. Pustej lali, która na widok przystojnego faceta wyłącza mózg i zrobi wszystko by ten raczył chociażby na nią zerknąć. Ami ma swoją godność, szanuje się i przede wszystkim ma swój rozum. I dodatkowy punkt za to, że jest fanką Michaela Jacksona ❤️
Zakończeniem powieści Aleksandra rozłożyła mnie na łopatki. Absolutnie nie spodziewałam się tego co się tam wydarzyło. Oczekiwanie na kontynuację będzie wyzwaniem. 😁
Kochani, jeżeli szukacie nieszablonowej, oryginalnej powieści, która zaskoczy was, wzruszy, a na koniec rozbije wasze serca na miliony kawałeczków to „Chcę, żebyś wiedział” jest idealnym wyborem. Polecam z całego serca.